Uwaga! Ze względu na liczne zdjęcia najpiękniejszych czarno-białych misiów na świecie (aka pand wielkich) poziom słodkości w poniższym artykule zostanie mocno przekroczony. Treści przeznaczone są wyłącznie dla widzów o wysokiej tolerancji na słodkości.
Zabieramy Was dzisiaj na wycieczkę do Zoologischer Garten Berlin, czyli berlińskiego ogrodu zoologicznego, będącego największym zoo w Europie. Spędziliśmy tu wspaniałe popołudnie i spełniliśmy swoje dziecięce marzenie. Jesteście ciekawi, jakie? Zobaczyliśmy na żywo pandę wielką! Ale zoo w Berlinie kryje znacznie więcej atrakcji, o których opowiemy Wam poniżej. Chodźcie!
U sąsiadów też jest pięknie. Zobaczcie najlepsze atrakcje w Niemczech!
Pandy wielkie w zoo w Berlinie
Na dobry początek przedstawiamy Wam dwie najjaśniejsze gwiazdy berlińskiego zoo. Oto duet pand wielkich – bliźniaki Pit i Paule. Misie przyszły na świat w 2019 roku i błyskawicznie zostały okrzyknięte największą atrakcją tego miejsca. Niedźwiadki wyglądają niemal identycznie, mają także – jak donoszą ich opiekunowie – podobne usposobienie i charakter.
Największe emocje wśród gości zoo budzi oczywiście karmienie pand. O wyznaczonej porze (można sprawdzić codziennie na stronie internetowej zoom) przy Panda Garden gromadzą się tłumy dzieci i dorosłych. Pracownicy zoo przynoszą do przeszklonego pomieszczenia gałęzie bambusa. A w zasadzie: całe stosy gałęzi bambusa. Wszyscy z niecierpliwością i przejęciem czekają aż puchate niedźwiadki zostaną wpuszczone do “jadalni”.
Kiedy wreszcie pojawiają się na “stołówce”, zaczyna się magia. Na początku niedźwiadki nieśmiało kąsają sobie pojedyncze listki, jakby trochę wstydziły się publiczności. Kiedy jednak trochę oswajają się z otoczeniem, uczta rozpoczyna się na dobre. Oczywiście wszystko dzieje się jakby w trybie slowmotion. Cóż, pandy nie są najbardziej dynamicznymi zwierzakami. Ale czy odbiera im to choć odrobinę uroku? Wręcz przeciwnie.
W końcu misie zaczynają nakrywać się gałęziami z każdej strony i skąpane w bambusowym przysmaku zgrabnie odgryzają kolejne listki. Aż miło popatrzeć jak nieporadne puszyste kulki zgrabnie radzą sobie z posiłkiem.
W świecie zoologów pandy wielkie uchodzą za wyjątkowych samotników. Mówi się, że właśnie dlatego gatunek zagrożony był wyginięciem. W warunkach naturalnych niedźwiadki tak bardzo unikały ze sobą kontaktów, że przestały się mnożyć. Pit i Paule są jednak całkowitym zaprzeczeniem tej teorii – przez niemal cały czas karmienia były nierozłącznymi kompanami.
Nieco później udało nam się jednak przyłapać jednego misia w samotności podczas – niedocenianego przez ludzi w przedszkolu – leżakowania. Jak mówi staropolskie(?) przysłowie: każda panda po jedzeniu zawsze myśli o leżeniu.
Miejsca do słodkiego leżakowania niedźwiadkom tutaj nie brakuje. Ich niemieckie mieszkanie, czyli Panda Garden, jest naprawdę przestronne. Co więcej, zostało urządzone w prawdziwie orientalnym stylu. Egzotyczna zieleń, brama w intensywnie czerwonym odcieniu, figurki smoków na szczycie, a do tego chińskie napisy – to wszystko sprawia, że misie mogą poczuć się jak we własnym chińskim domu. Do tego strefa relaksu, gdzie mogą spędzać czas mniej lub bardziej aktywnie.
Zoo Berlin – atrakcje
Zoologischer Garten Berlin szczyci się nie tylko ogromną powierzchnią, bogactwem gatunków czy rekordową liczbą odwiedzających. To zoo stawia na pomoc zagrożonym zwierzętom oraz stwarzanie im warunków życia możliwie zbliżonych do naturalnych.
Podróż po berlińskim zoo zaczniemy od imperium kotów (Empire of Cats). Spotkacie tutaj nie tylko majestatycznego króla lwa z partnerką, ale także tygrysy czy jaguary. Drapieżniki mają do dyspozycji skały i drzewa, które pozwalają im na wspinaczkę.
Wybieg dla słoni zajmuje spory obszar ogrodu. Te potężne ssaki mają stosunkowo dużo miejsca, aby pokazać turystom swoje wdzięki. Do tego ich zagroda jest naprawdę higieniczna, estetyczna i wzorowo utrzymana. To niewiarygodne jak blisko ludzi przechadzają się dzikie zwierzęta.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych zabudowań w berlińskim zoo jest Dom Antylopy. Ten najstarszy zachowany budynek ogrodu stanowi miejsce zamieszkania kopytnych zwierząt afrykańskich – antylop oraz żyraf. Mieści się w nim także stała wystawa „Historia berlińskiego ogrodu zoologicznego”, która umożliwia zapoznanie się z ponad 175-letnią historię najstarszego zoo w Niemczech.
Architektura krajobrazu berlińskiego zoo jest naprawdę imponująca. Na dowód tego przedstawiamy Wam dwa zdjęcia (powyżej i poniżej), które doskonale o tym świadczą. Dla zwierząt, które naturalnie żyją w warunkach górskich, zostały zaprojektowane takie oto skalne wzniesienia. Dzięki temu mogą skakać do woli, nie tracąc naturalnych instynktów.
Budynkiem, który chyba najbardziej zwraca uwagę w całym zoo jest Rhino Pagoda, czyli w dosłownym tłumaczeniu “świątynia nosorożca”. 25-metrowa wieża z orientalną fasadą jest swego rodzaju pomnikiem ochrony gatunków. Ma przykuwać wzrok przechodniów i wzbudzać ciekawość.
Wokół Pagody, w cieniu stuletnich drzew, pomiędzy zbiornikami wodnymi, bagnistymi terenami i wysokimi traw, pasą się spokojnie nosorożce jednorogie, tapiry nizinne i świnie Visayan. Wyglądają na całkiem szczęśliwe i niezagrożone atakami potencjalnych kłusowników.
A teraz mała przerwa na lunch. Nie mogliśmy nie pokazać Wam tego rozczulającego zdjęcia, przedstawiającego rodzinny niedzielny obiad grupy gryzoni. Choć nie zostaliśmy zaproszeni do stołu, to przynajmniej nakarmiliśmy swoje serduszka tym wzruszającym widokiem.
A teraz lecimy – nomen omen – do tematu ptaków. Flamingi mają aż dwa siedliska na terenie berlińskiego zoo. Jedno i drugie wygląda niewiarygodnie egzotycznie. Aż zaczyna się marzyć o wyjeździe do pracy na Karaibach, która polega jedynie na karmieniu flamingów. W przerwach pracodawca zapewnia wylegiwanie się na piaszczystych plażach i kąpiele w turkusowej wodzie Morza Karaibskiego… Z marzeń wyrywa nas myśl: “Czy aby na pewno tym ptakom wygodnie stoi się na jednej nodze?”.
W czasie kiedy flamingi chodzą sobie niczym modele po wybiegu, ich skrzydlaci kuzyni zamieszkują woliery. Ary, kiwi czy gwarki zgromadzone w Świecie Ptaków mogą tutaj do woli i bez żadnych konsekwencji skakać z gałęzi na gałąź. Zwiedzanie kolejnych wolier pozwala zobaczyć ogromną różnorodność gatunków. Widzieliście kiedyś arę o tak unikatowym, niebieskim kolorze?
Szybko przenosimy się na skaliste wybrzeże otoczone zbiornikami wodnymi, zamieszkiwane przez foki, pingwiny i lwy morskie. Jak zwykle naszą uwagę na dłużej przykuwają pingwiny. Wiedząc, że pingwiny łączą się w pary na całe życie, szukamy w tłumie potencjalnych duetów. A poza tym są po prostu urocze.
Swoją przygodę z berlińskim zoo kończymy na spotkaniu z lwami morskimi. Leniwie drzemiące zwierzaki przypominają nam, że jest już późno i pora zbierać się do domu. Nie tylko dlatego, że wkrótce ogród zostaje zamknięty, ale także po to, by nie zakłócać im rytmu dnia. Zwiedzając zoo zawsze należy pamiętać, że przychodzimy tutaj z wizytą i należy dostosować się do trybu życia gospodarza, nie nadużywając przy tym jego gościnności.
Na koniec jeszcze dosyć istotna informacja: berlińskie zoo ma jedną ogromną przewagę nad innymi, które do tej pory odwiedziliśmy. Chodzi o bliskość zwierząt. Są one niemal na wyciągnięcie ręki. W niektórych przypadkach – dosłownie. Trzeba więc zachować ostrożność, zwłaszcza podczas wizyty z dziećmi.
Zoo Berlin – bilety
Za bilety do zoo w Berlinie zapłacicie odpowiednio:
- Bilet normalny* (obowiązuje osoby powyżej 16 roku życia) – 20 € w kasie, 19 € online.
- Bilet ulgowy** – 12 € zarówno w kasie, jak i online.
- Bilet dla dzieci od 4. do 15. roku życia* – 9,5 € w kasie, 9 € online.
- Dzieci poniżej 4. roku życia wchodzą za darmo.
Za bilet łączony zoo + akwarium w Berlinie zapłacicie odpowiednio:
- Bilet normalny* (obowiązuje osoby powyżej 16 roku życia) – 29 € w kasie, 28 € online.
- Bilet ulgowy** – 17 € zarówno w kasie, jak i online.
- Bilet dla dzieci od 4. do 15. roku życia* – 12,5 € w kasie, 12 € online.
- Dzieci poniżej 4. roku życia wchodzą za darmo.
* Cena biletu zawiera dobrowolną składkę na program ochrony zwierząt “BERLIN WORLD WILD”, która wynosi symboliczne 0,50 €. Można z niej samodzielnie zrezygnować przy zakupie biletów.
** Ulga obowiązuje uczniów powyżej 16. roku życia, studentów, praktykantów, wolontariuszy programów FSJ/BFD, zarejestrowanych bezrobotnych pobierających zasiłek na zasadach ALG I+II, posiadaczy numeru przedsiębiorstwa (Betriebsnummer), osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności (od 50% wzwyż, 16+).
Zoo Berlin – godziny otwarcia
Godziny otwarcia zoo w Berlinie przedstawiają się następująco:
- 1. stycznia – 26. lutego – 9:00 – 16:30 (ostatnie wejście o 15:30).
- 27. lutego – 26. marca – 9:00 – 18:00 (ostatnie wejście o 17:00).
- 27. marca – 24. września – 9:00 – 18:30 (ostatnie wejście o 17:00).
- 25. września – 29. października – 9:00 – 18:00 (ostatnie wejście o 17:00).
- 30. października – 31. grudnia – 9:00 – 16:30 (ostatnie wejście o 15:30).
- 24. grudnia zoo wyjątkowo zamykane jest o godz. 14:00.
Zoo Berlin – dojazd
Berlińskie zoo znajduje się niemal w centrum stolicy Niemiec.
- Samolot. Aby zwiedzić stolicę Niemiec, musicie dolecieć do portu lotniczego Berlin Brandenburg (BER).
- Pociąg. Z Polski łatwo i naprawdę szybko dostaniecie się do stolicy Niemiec koleją. I to PKP! My wsiedliśmy do pociągu w Warszawie, by po niespełna 5,5 godzinach wysiąść na dworcu Berlin Hauptbahnhof. Bilety w dwie strony kosztowały 390 zł.
- Komunikacja miejska. Berlin to ogromne miasto, ale za to naprawdę świetnie skomunikowane. Chcąc dotrzeć jak najbliżej głównego wejścia do zoo, kierujcie się na przystanek Zoologischer Garten.
- Autobusy turystyczne hop on-hop off. Jak to działa w praktyce? Kupujecie bilet okresowy (na przykład 24-godzinny, ale są też dłuższe opcje). W tym czasie możecie wskakiwać i wyskakiwać na dowolnym przystanku położonym na trasie przejazdu wybranego przewoźnika. Mapki dostaniecie u kierowcy lub znajdziecie online. Travel-Mates wprost uwielbia ten sposób podróżowania. W Berlinie prężnie działa kilka takich firm, które umożliwiają zwiedzanie miasta z pokładu autobusu. My skorzystaliśmy z najciekawszej propozycji i najdłuższej trasy, którą oferuje CitySightseeing. Możecie też przejechać się równie popularnym Big Busem lub City Circle. Każdy z tych przewoźników ma swój przystanek przy ogrodzie zoologicznym.
- Taxi. W mieście sprawnie działa Uber, Bolt i Freenow. Ceny za przejazdy są ok 1,5 raza wyższe niż w Polsce (oczywiście po przeliczeniu na złotówki).
Zoo w Berlinie – ciekawostki i wskazówki
- Czy wiecie, że panda wielka jest nazywana również… niedźwiedziem bambusowym.
- Zoo w Berlinie jest jedynym miejscem w Niemczech, gdzie możecie spotkać pandy wielkie (no chyba że jakaś nielegalnie emigrowała z Chin “za bambusem” i żyje sobie na dziko).
- Sprawdzajcie na bieżąco na stronie internetowej zoo godziny karmienia poszczególnych zwierząt. To najlepszy sposób, żeby zobaczyć je wszystkie w pełnej okazałości. No bo kto z nas nie pędzi do jadalni, gdy czeka na niego pyszne jedzonko świeżo podane do stołu?
- Oficjalna strona berlińskiego zoo jest dostępna również w języku polskim i na bieżąco aktualizowana. (Nie ma za co!)
- Berlin może się poszczycić niezwykłym i najpiękniejszym “wodnym zoo”, jakie widzieliśmy. Chodzi oczywiście o akwarium położone na terenie ogrodu. Większość rybek żyje tam sobie na kolorowych rafach koralowych, wiele gatunków jest wyjątkowo okazałych rozmiarów, a niektóre meduzy wyglądają jak przybysze z innego świata. Koniecznie je odwiedźcie.
Zoo Berlin – opinie
- Patrix – 10/10. To zdecydowanie jeden z najfajniejszych ogrodów zoologicznych w jakich byłem! Zwierzęta mają wybiegi przypominające środowisko naturalne. Zazwyczaj nie są odgrodzone kratami, a w bardziej naturalny sposób np. rów z wodą. Przemierzając Zoo w Berlinie, że wszystkie zwierzęta są w nim najdorodniejszymi przedstawicielami gatunku. W zoo są zebry i to najładniejsze zebry jakie widziałem w życiu. Są lwy i to najlepiej prezentujące się lwy na świecie. Wszystkie zwierzęta są “jak z żurnala” – zadbane i pełne gracji. Do tych wszystkie zwierząt dodajmy jeszcze supersłodkie pandy. Ocena 10/10 zdecydowanie się temu zoo należy!
- Wiolczix – 9/10. Jeśli królowa może być tylko jedna, to w berlińskim zoo jest nią zdecydowanie panda wielka. Uwierzcie mi na słowo, że karmienie puszystych czarno-białych niedźwiadków to jeden z najbardziej uroczych obrazków, jakie miałam okazję zobaczyć. Misie są naprawdę supersłodkie. Co do samego ogrodu zoologicznego, to musze przyznać, że berlińskie zoo jest niemal perfekcyjnie utrzymane i mocno zielone. Na pewno nie przypomina “klatkowego chodu” egzotycznych zwierząt, bardziej ogromny park. To wręcz idealne miejsce na rodzinną wycieczkę. Zagrody oraz wybiegi są naprawdę zadbane, stosunkowo duże, a co najważniejsze – panuje w nich czystość i ład (taki wiecie, niemiecki porządek).
Zoo Berlin – najczęściej zadawane pytania
Czy warto iść do zoo w Berlinie?
Oczywiście, że warto odwiedzić berlińskie zoo. I to nie tylko ze względu na obecność pand wielkich. Według informacji opublikowanych na oficjalnej stronie Zoologischer Garten Berlin, jest to najstarsze i najczęściej odwiedzane zoo w Niemczech, a także miejsce zamieszkanie największej różnorodności gatunków spośród wszystkich zoo na świecie. Duża ilość zieleni wewnątrz ogrodu sprawia, że spacer po nim jest czystą przyjemnością.
Ile jest zwierząt w zoo w Berlinie?
Na oficjalnej stronie berlińskiego ogrodu zoologicznego znajdziecie informację, że zoo oraz akwarium są domem dla ponad 20 000 zwierząt należących do około 1200 gatunków.
Ile trwa zwiedzanie zoo w Berlinie?
Aby przejść wszystkimi uliczkami zoo w Berlinie i pobieżnie obejrzeć akwarium, wystarczy około 3-4 godziny. Jeśli jednak chcecie oddać się spokojnemu spacerowi, zatrzymać przy wybranych zagrodach, pozachwycać niektórymi gatunkami, przyjrzeć karmieniu pand lub innych zwierząt, zrobić kilka zdjęć, wypić kawę albo zjeść przekąskę – cóż, wtedy potrzebujecie minimum pół dnia.
Gdzie znajduje się największe zoo w Europie?
Największy ogród zoologiczny w Europie to Tierpark Berlin. Jego powierzchnia wynosi aż 35 hektarów.
Gdzie są pandy w Zoo w Polsce?
Przykro nam, ale w żadnym polskim ogrodzie zoologicznym nie spotkacie pandy wielkiej. W wielu zoo natomiast mieszkają pandy małe – zwane też pandkami rudymi czy pandami czerwonymi. Znajdziecie je między innymi w Gdańsku, Krakowie, Poznaniu, Warszawie czy Wrocławiu.
Gdzie w Europie można zobaczyć pandę?
Pandy wielkie w Europie można zobaczyć w ogrodach zoologicznych w zaledwie kilku miastach. Są to: Berlin (Niemcy), Brugelette (Belgia), Edynburg (Szkocja), Kopenhaga (Danie), Madryt (Hiszpania), Rhenen (Holandia), Tours (Francja), Wiedeń (Austria).
Zoo Berlin – mapa
Berliński ogród zoologiczny leży niemal w centrum stolicy Niemiec.
