Śmierć Zdzisława Tobiasza. Szczegóły pogrzebu

2022-10-19 15:57 aktualizacja: 2022-10-20, 07:24
Zdzisław Tobiasz przez 42 lata związany był z warszawskim Teatrem Ateneum. Fot. PAP/Maciej Belina Brzozowski
Zdzisław Tobiasz przez 42 lata związany był z warszawskim Teatrem Ateneum. Fot. PAP/Maciej Belina Brzozowski
Msza żałobna w intencji aktora teatralnego, filmowego i dubbingowego Zdzisława Tobiasza odprawiona zostanie 21 października o godz. 15 w kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie - poinformowano na Facebooku Związku Artystów Scen Polskich (ZASP).

Jak wyjaśniono, "odprowadzenie do grobu rodzinnego nastąpi w innym terminie".

Zdzisław Tobiasz urodził się 13 maja 1926 r. w Nowych Miedzach koło Sieradza. W 1947 r. zdał maturę i przebrnął przez egzaminy na wydział aktorski w Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi. "Plotłem, że chcę być aktorem, bo to pozwala inteligentnie żyć, codziennie coś nowego. Zmienia się postać i twarz. I wtedy ktoś z komisji zauważył z uśmiechem: +powinniśmy go przyjąć, bo jeszcze zostanie detektywem albo szpiegiem+" – wspominał w 2004 r. wywiadzie dla tygodnika "Życie na gorąco".

Studiował pod kierunkiem Leona Schillera. Do szkoły aktorskiej przyjęto go z zastrzeżeniem, że musi pracować nad barwą głosu. Profesorowie argumentowali, że jego "głos za wysoki do postawy i źle wymawia głoski +sz, rz i cz+". Bardzo szybko udało mu się opanować poprawną wymowę. Ćwierć wieku później, w latach 1975-95 wykładał na łódzkiej "Filmówce".

Wraz z uczelnią przeniósł się do Warszawy. W 1949 r. zadebiutował na scenie warszawskiego Teatru Placówka, filii łódzkiego Teatru Wojska Polskiego jako Antonelo w "Psie ogrodnika" Lope de Vegi. W 1951 r. ukończył studia na wydziale aktorskim warszawskiej PWST.

Na wielkim ekranie zadebiutował w 1962 r. Zagrał w filmie "Ludzie z pociągu" w reżyserii Kazimierza Kutza. Wystąpił też m.in. "Krótkim filmie o zabijaniu" i "Dekalogu V" Krzysztofa Kieślowskiego. Grał i reżyserował w Teatrze Telewizji.

Największą popularność zyskał dzięki roli majora Wołczyka w serialu "07 zgłoś się"

Przez 42 lata związany był z warszawskim Teatrem Ateneum (w latach 1951-57 i 1961-1991). Na tej scenie wystąpił m.in. w "Biesach" i "Wiśniowym sadzie".

Największą popularność zyskał dzięki roli majora Wołczyka w serialu "07 zgłoś się". Major Wołczyk był jednym z przełożonych głównego bohatera filmu porucznika MO Sławomira Borewicza. Do legendy przeszły jego ironiczne uwagi wobec młodego milicjanta: "Marzę o dniu, w którym jeden z nas pójdzie na emeryturę" lub "Wyjaśnienia w stylu +po to Pan Bóg dał mi ręce, żebym nie musiał wzywać radiowozu+ przestały mnie już interesować".

Był znany także z licznych ról dubbingowych. W 1956 r. był głosem jednego z przysięgłych w "Dwunastu gniewnych ludziach". W serialowej "Sadze rody Forsythe'ów" użyczył głosu angielskiemu aktorowi Erykowi Porterowi, który grał Somesa. "Zwracano mi uwagę, że go bronię i uszlachetniam. Robiłem to z rozmysłem" – wspominał w rozmowie z Życiem na gorąco" w 2004 r. Podkładał głos m.in. w serialach: "Belfegor", "Kobieta w bieli", "Henryk VIII", "Elżbieta, królowa Anglii", "Żegnajcie moje 15 lat" i "Kronikach młodego Indiany Jonesa". Z kolei w animacji "Asterix kontra Cezar" był Juliuszem Cezarem.

Występował także w słuchowiskach Polskiego Radia. Często były to role polityków. "Długo nie schodziłem poniżej arystokratów, ale Porter i Olivier też niżej lorda i barona nie schodzili" – mówił w 2004 r.

W 1991 r. otrzymał Złoty Mikrofon Polskiego Radia "za interpretację słowa".

Artysta zmarł 17 października w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Miał 96 lat.(PAP)

autor: Grzegorz Janikowski

gn/