ZAMEK W DRZEWICY
LEGENDY
Po�ar zamku
Legenda m�wi, �e w gwia�dzist� noc, ujrze� mo�na pogr��on� w smutku procesj� si�str bernardynek. Zakonnice, ze zgaszonymi �wiecami w d�oniach i opuszczonymi g�owami, obchodz� wszystkie zamkowe komnaty. Procesji towarzysz� ciche j�ki i monotonnie
�piewne modlitwy. Procesja zmierza do kaplicy gdzie a� do p�nocy zakonnice modl� si� i b�agaj� o przebaczenie.
Smutna procesja to bowiem kara, za spowodowanie po�aru zamku. Po zako�czonych roratach siostry nie wygasi�y wszystkich �wiec i ogie� rozprzestrzeni� si� najpierw na kotary, a p�niej na ca�� budowl�.
R�wnie� z po�arem zwi�zane maj� by� j�ki dochodz�ce nocami z zamku.
Wed�ug legendy zakonnica odpowiedzialna za pozostawienie �wiec, kt�re
spowodowa�y po�ar zosta�a zamurowana �ywcem i do dzi� jej duch pozostaje w
murach zamku j�cz�c po nocach.
Wed�ug innej wersji zamurowana �ywcem zakonnica
zosta�a tak ukarana za z�amanie �lub�w czysto�ci.
Bez wzgl�du na to, kt�rej zakonnicy rzecz
dotyczy�a, odg�osy zdaniem �wiadk�w dochodzi�y podobno zawsze z jednego miejsca.
Postanowiono zatem wyku� tam niewielk� kapliczk�, kt�ra mia�a odp�dzi� z�e duchy lub da� ukojenie b��kaj�cej si� duszy.
Jednak nie spe�ni�a swojego zadania.
Co do samego po�aru to cho� nie ma pewno�ci, �e to zakonnice
s� za niego odpowiedzialne to jednak bior�c pod uwag�, �e zar�wno poprzednia ich
siedziba jak r�wnie� kolejna (�wi�ta Katarzyna) r�wnie� sp�on�y trudno nie
pozby� sie wra�enia, �e nad zakonem ci��y�o jakie� fatum.
Zdaniem historyk�w bardziej prawdopodobne jest, i� najpierw zapali� si� dw�r Szaniawskich i to stamt�d ogie� przeni�s� si� na mury zamkowe.
Bia�a Dama
Jak ka�dy szanuj�cy si� zamek
Drzewica musi oczywi�cie mie� swoj� Bia�a Dam�. To duch c�rki Adama Drzewickiego pojawiaj�cy si�
nocami w ruinach. W czasie "potopu" szwedzkiego gdy artyleria szwedzka zniszczy�a bram� i Szwedzi zbli�ali si� ju� do mostu, losy zamku by�y przes�dzone.
Przera�ona c�rka pana zamku postanowi�a, �e lepiej gin�� ni� odda� si� w r�ce naje�d�c�w. W d�ugiej bia�ej sukni wesz�a na wie�� i skoczy�a.
�r�d�a:
|