6 najpopularniejszych stylów pływackich - kraul, żabka, grzbiet

Styl pływacki to nic innego jak technika poruszania się w wodzie. Pływać można na wiele różnych sposobów. Nie wszystkie da się określić, ponieważ nie każdy mieści się w ramach opisanych przez specjalistów od tej aktywności fizycznej. Dlaczego więc warto zwracać uwagę na technikę pływacką, zamiast po prostu robić to tak, jak dyktuje nam ciało? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta: ponieważ wiedząc o tym, jak i kiedy poruszać nogami i rękami, jak angażować głowę czy tułów a także kiedy łapać oddech, możemy to robić sprawniej. Opanowując styl pływacki, można pływać szybciej, znacznie mniej się przy tym męcząc. Pływając dobrze technicznie, zapewniasz sobie większą efektywność treningów. Z tego powodu warto zaznajomić się z najbardziej popularnymi stylami pływackimi, takimi jak: piesek, żabka, kraul, grzbiet i motylek.

Jeśli uczyłeś/uczyłaś się pływać w dzieciństwie, najpewniej wiesz, na czym polega pływanie pieskiem. Ten sposób poruszania się w wodzie nie należy może do zbyt popularnych wśród doświadczonych pływaków, ale jest zdecydowanie najłatwiejszy do opanowania. Jest też bardzo intuicyjny, dlatego większość początkujących amatorów pływania decyduje się właśnie na niego. Na czym więc on polega? Jak wskazuje na to nazwa, ta technika pływacka opiera się na imitowaniu ruchów zwierzęcia. W ten właśnie sposób uczyli się pływać nasi przodkowie. W starożytności bowiem, obserwacja zwierząt w wodzie stanowiła podstawę do nauki poruszania się w niej ludzi. Jeśli miałeś/miałaś okazję obserwowania poruszającego się w wodzie psa, zapewne wiesz już, jak ona wygląda. Piesek polega na ułożeniu się przodem do tafli wody i ruszaniu nogami i rękami w górę i w dół tak, aby pokonywały one opór wody pod jej powierzchnią. Ruch kończyn górnych przypomina nieco młynek. Jest więc kolisty. Praca nóg natomiast opiera się o ruch nożycowy. Należy więc naprzemiennie poruszać kończynami dolnymi, które są lekko ugięte w kolanach. Nie jest to najszybsza ani najbardziej wydajna technika pływacka, jaką znamy, jest ona jednak bardzo łatwa do opanowania.

Kraul to zdecydowanie najszybsza technika pływacka, ale też stosunkowo trudna do opanowania. Zapewnia najbardziej opływowy kształt sylwetki pod wodą, dzięki czemu zdecydowanie łatwiej pokonywany jest opór, który stawia woda. Wymaga jednak niezwykłej koordynacji pracy ramion, grzbietu, nóg i tułowia. Aby płynąć kraulem, trzeba także nauczyć się, jak łapać oddech w bardzo małej odległości ust od powierzchni wody. Płynie się na brzuchu, powietrze zaś łapie się trzymając głowę skierowaną w bok, zazwyczaj co drugi pełen obrót rąk. Podstawą pływacką jest proste ułożenie całego ciała i płynna praca rąk, ułożonych pod odpowiednim kątem do tafli. Ramiona muszą wykonywać ruch kolisty naprzemianstronnie. Rękę należy wyciągnąć do przodu nad taflą wody a następnie przesunąć ją pod brzuchem tak, aby odepchnąć się od wody. Nogi pracują naprzemiennie, ruchem nożycowym. Mimo, że mięśnie nóg są silniejsze niż mięśnie rąk, w kraulu to właśnie ręce generują główny napęd. Ramiona odpowiedzialne są bowiem za 70-85% prędkości.

Nie jest to co prawda najszybszy styl pływacki, ale zdecydowanie wygrywa ze wszystkimi innymi pod względem popularności. Zdecydowana większość pływaków amatorów wybiera go jako swój ulubiony. Aby płynąć żabką, należy położyć się na brzuchu a następnie ruszać rękami i nogami tak, jak robi to żaba. Trzeba jednak pamiętać o tym, że poprawna technika pływacka wymaga zanurzania głowy pod wodę i wynurzaniu się tylko w celu złapania oddechu. W odróżnieniu od kraula, żabka polega na symetrycznej pracy lewej i prawej połowy ciała. Prawa ręka i prawa noga muszą być więc ze sobą skoordynowane tak jak lewa ręka z lewą nogą. Górne i dolne kończyny wykonują taki sam ruch. Płynąc żabką trzeba wyprostować ręce maksymalnie do przodu, nogi zaś wyprostować i wyciągnąć do tyłu jak najdalej się da. Technika żabki polega na podkurczeniu nóg w czasie, gdy ręce wykonują wymach boczny i prostowaniu rąk w momencie, gdy nogi kopią wodę po jej powierzchnią. Oddech łapie się wynurzając głowę przy odepchnięciu się ramionami od wody. Siłę napędową zyskuje się ze skoordynowanej pracy wszystkich kończyn.

Styl grzbietowy jest stosunkowo prosty w nauce. Jako, że przyjmuje się pozycję leżenia na plecach, nie występuje tu problem z łapaniem oddechu. Oddychać można więc normalnie, ponieważ głowa cały czas znajduje się nad powierzchnią wody. Podobnie jak w kraulu, to ręce odpowiadają za siłę napędową. Aby nauczyć się stylu grzbietowego, należy wykonywać wymachy ramion za siebie przy jednoczesnej pracy nożycowej nóg. Głowę należy położyć swobodnie tak, aby broda nie była skierowana do klatki piersiowej. Technika ta wymaga rozpoczęcia ruchu górnej połowy ciała od pracy barku. To on najpierw wychodzi nad powierzchnię wody. Za nim wynurza się kciuk a następnie dłoń odwraca się tak, by do wody jako pierwszy zanurzał się mały palec. Pod wodą rękę zgina się w łokciu i odpycha od wody. Należy pamiętać o tym, by ręka nad wodą była maksymalnie wyprostowana w stawie łokciowym a biodra przez cały czas były wypchnięte do góry.

Styl motylkowy nazywany jest inaczej delfinem. Delfinem pływamy na brzuchu, naśladując pracę wykonywaną przez te zwierzęta. W nauce pływania motylkiem najważniejsza jest odpowiednia koordynacja pracy nóg i rąk oraz duża siła. Nie tylko ułożenie ciała ma tutaj znaczenie. Nie jest to więc propozycja dla każdego. Aby płynąć motylkiem, należy w jednym czasie przenosić obie ręce nad wodę a następnie wprowadzić je pod wodę. Odepchnięcie musi być na tyle silne, aby wynieść nad jej powierzchnię zarówno głowę i ramiona jak i klatkę piersiową. Nogi powinny również pracować symetrycznie względem siebie. W tym celu należy je złączyć a następnie odpychać wodę tak, jak robi to delfin. Motylek sprawia, że ciało musi falować począwszy od głowy, skończywszy na stopach. Aby to osiągnąć należy skoordynować pracę całego ciała. Należy też zwrócić szczególną uwagę na to, by na każdy ruch ramion przypadały dwa ruchy nóg. Jako, że najważniejsze jest tu falowanie ciałem, naukę delfina zaczyna się właśnie od tej czynności. Dopiero po opanowaniu falistych ruchów kręgosłupa i kończyn dolnych, wprowadza się naukę pracy rąk.

Mimo, że nazwa może nazwa może sugerować co innego, terminy te nie odnoszą się do konkretnych technik. Dotyczą one konkurencji w zawodach pływackich. Styl zmienny dotyczy konkurencji, która wymaga, aby zawodnik biorący w niej udział, pokonał ustalony dystans najpierw motylkiem a następnie grzbietem, żabką i stylem dowolnym, innym niż wcześniej wymienione. Dowolny styl pływacki może być także oddzielną konkurencją. Wtedy dosłownie oznacza on technikę dowolną. Pływak może ruszać się tak jak chce, ale jego technika musi spełniać określone warunki. Po pokonaniu długości basenu, musi dotknąć jakąkolwiek częścią ciała jego ściany. Dotknięciem należy również zakończyć cały wyścig. Zakazane jest chodzenie po dnie i całkowite zanurzenie ciała pod wodą przez cały czas. Wynurzenie jest tu warunkiem koniecznym. Po starcie i po nawrocie nie można być zanurzonym w wodzie na dystans dłuższy niż 15 metrów. Zakazane jest skończenie wyścigu na torze innym niż ten, na którym się go rozpoczęło. Nie można też podciągać się na linie, która oddziela od siebie tory, przeszkadzać innym zawodnikom ani korzystać z pomocy jakichkolwiek sprzętów. W praktyce, na zawodach w kategorii dowolnej, najczęściej wybierany jest kraul. Jest najszybszy, dzięki czemu pozwala na osiągnięcie przewagi nad przeciwnikami, którzy zdecydowali się na inną technikę.

Pływanie różnymi stylami pływackimi to ważna umiejętność. Dzięki niej można dostosowywać technikę w zależności od tego, co chcemy danego dnia potrenować. Jedne korzystnie wpływają na dolny odcinek kręgosłupa, inne na górny. Jeszcze inne nie są zalecane przy trwających bólach pleców. Niektóre lepiej rozbudowują mięśnie klatki piersiowej, inne bardziej wzmacniają mięśnie grzbietu, rąk lub nóg. Nie każdy sposób pływania jest jednak tak samo trudny. Na prowadzenie wysuwa się tu zdecydowanie delfin. Aby go opanować należy poświęcić dużo czasu na skoordynowanie pracy całego ciała. Na nauczenie się falowania a następnie wykonywania zamaszystych ruchów obu ramion jednocześnie. Jest to niezwykle trudne zadanie i wymaga naprawdę dużej siły. W przeciwieństwie do żabki, kraula i pływania na grzbiecie, nie każdy jest się w stanie nauczyć motylka.

Jako, że wymagają przyjęcia różnych pozycji, style pływackie wywierają różny wpływ na kręgosłup. Osoby narzekające na bóle całych pleców, powinny skupić się na wzmocnieniu mięśni całego kręgosłupa, dlatego zaleca się im w zasadzie wszystkie techniki pływackie. Osoby, których problemy skupiają się na odcinku lędźwiowym kręgosłupa, powinny korzystać ze zdrowotnych działań kraula. Ci zaś, którzy narzekają na bóle w górnym odcinku kręgosłupa, m.in. w karku i kręgosłupie szyjnym, powinni pływać na grzbiecie. Istotne jest, aby technikę dobierać do ewentualnych wad postawy. Niektóre wady wymagają korekcji pracy klatki piersiowej, inne mięśni brzucha a jeszcze inne barków i łopatek. Istnieją też i takie, które wykluczają całkowicie z tej aktywności fizycznej. Jeśli cierpisz na jakąkolwiek wadę postawy, zanim zdecydujesz się rozpocząć swoją przygodę z tym sportem, skonsultuj się z fizjoterapeutą.

Jeśli zastanawiasz się, czy w ogóle warto pływać, już śpieszymy z odpowiedzią. Jeżeli nie występują u Ciebie żadne dolegliwości, które wykluczają Cię z tej aktywności fizycznej, to oczywiście, że warto! Czynność ta wywiera niezwykle pozytywny wpływ na cały organizm. Angażuje wszystkie partie mięśniowe, więc wspaniale rzeźbi ciało. Powoduje wzrost masy mięśniowej i spadek masy tłuszczowej. Pływając można zrzucić sporo kilogramów, ponieważ jest to intensywny trening aerobowy. Sport ten wspiera pracę układu oddechowego, zwiększa ogólną wydolność płuc. Nie obciąża stawów, więc jest bezpieczny dla kolan, bioder i kręgosłupa. Pobudza pracę całego układu krążenia. Wzmacnia pracę serca i poprawia kondycję organizmu. Płynąc, pracujesz nad podnoszeniem poziomu wydolności i wytrzymałości. Obniżasz produkcję hormonów stresu i podnosisz poziom hormonów szczęścia, czyli endorfin. Ta dyscyplina sportu pomaga więc także w walce ze stresem i chandrą. Zanim zaczniesz regularnie uczęszczać na basen, rozważ wykupienie kilku godzin treningu z instruktorem. Poprawna technika zapewni Ci zdecydowanie wyższą efektywność.Jeśli jesteś fanem pływania i szukasz akcesoriów do uprawiania tej dyscypliny, sprawdź ofertę sklepu Decathlon. W asortymencie znajdują się stroje do pływania, sprzęt, akcesoria oraz wiele innych ciekawych produktów.