Od komika do męża stanu i bohatera kraju. Kim jest Wołodymyr Zełenski? – EURACTIV.pl

Od komika do męża stanu i bohatera kraju. Kim jest Wołodymyr Zełenski?

Wołodymyr Zełenski, Ukraina

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski [© European Union 2021 - Source: EUCO]

Jeszcze cztery lata temu Wołodymyr Zełenski uchodził na Ukrainie za bodaj najlepszego komika. Dziś jako przywódca tego kraju dowodzi jego obroną przed Rosją.

 

Gdy na przełomie XX i XXI w. Wołodymyr Zełenski występował z przyjaciółmi z rodzinnego Krzywego Rogu w rosyjskiej młodzieżowej lidze kabaretowej, nikt nie przypuszczał, że dwie dekady później jako prezydentowi przyjdzie mu odpierać rosyjski atak na Ukrainę, a on – którego żarty bawiły rosyjską publiczność – stanie się głównym celem dla rosyjskich sił.

W 2019 r. Ukraina przyciągnęła uwagę świata, wybierając na głowę państwa osobę znaną dotychczas z branży rozrywkowej i to głównie jako komika. Dziś wielu komentuje w internecie, że to komik okazał się mężem stanu, w przeciwieństwie do przywódców wielu innych krajów, a Donald Tusk określił Zełenskiego na Facebooku jako „ikonę zbrojnego oporu Ukraińców przed rosyjskim agresorem”.

Kim był Wołodymyr Zełenski, nim stał się prezydentem kraju, który dziś desperacko próbuje podporządkować sobie jego rosyjski imiennik i odpowiednik Władimir Putin?

Ukraina w Unii Europejskiej? Prezydent Zełenski podpisał wniosek o członkostwo

„Naszym celem jest być razem ze wszystkimi Europejczykami i – co najważniejsze – być im równymi. Jestem pewien, że na to zasługujemy”, stwierdził Wołodymyr Zełenski.

Karierę zaczynał w Rosji

Wołodymyr Zełenski urodził się w 1978 r. w Krzywym Rogu w rodzinie ukraińskich Żydów. W dzieciństwie przez kilka lat mieszkał w Mongolii, gdyż tam pracował jego ojciec, profesor cybernetyki. Studiował prawo na Krzyworoskim Uniwersytecie Ekonomicznym, ale nigdy nie pracował w zawodzie.

Karierę komika rozpoczął latach 90., gdy zaczął występować wraz z lokalną drużyną kabaretową w rosyjskiej „grze” kabaretowej „KWN” (skrót od rosyjskiego „Klub Wesołych i Pomysłowych”). Gra ta funkcjonuje na różnych szczeblach od 1961 r. i na przestrzeni lat stała się międzynarodowym ruchem prężnie działającym w krajach byłego ZSRR.

Na przełomie wieków Zełenski grał w Rosji na najwyższym szczeblu „KWN” (w tzw. „Lidze Wyższej”) w kilku drużynach, m.in. jako kapitan drużyny „95-y Kwartał”, gdzie występował wraz z przyjaciółmi z Krzywego Rogu.

W 2003 r. opuścił „KWN” – jak sam potwierdził, przez konflikt z głównym prowadzącym i właścicielem „KWN” Aleksandrem Masliakowem. Masliakow wiązał z Zełenskim własne plany, ale wymagał od niego, aby ten porzucił drużynę. Na to Zełenski przystać nie chciał i jego drogi z „KWN” się rozeszły. W tym samym roku się ożenił. Ze swoją żoną Ołeną ma dziś dwoje dzieci – Ołeksandrę i Kiriła.

Kariera na Ukrainie. Początek „Kwartału”

Razem ze swoją drużyną, z którą wcześniej grał w „KWN”, Zełenski zaczął wtedy występować na Ukrainie, gdzie wkrótce wraz z kilkoma innymi osobami (w tym z Siergiejem Szefirem, który dziś jest jednym z głównych prezydenckich doradców) utworzył studio produkcyjne Kwartał 95.

W ramach tego studia stworzył m.in. do dziś gromadzący ogromną publiczność program „Wieczernij Kwartał”. Tam aż do wyborów prezydenckich w 2019 r. wraz ze swoją grupą kabaretową (której skład nieco zmieniał się na przestrzeni lat) prezentował skecze, monologi i piosenki, żartując głównie z sytuacji politycznej w kraju.

Zasłynął wówczas także jako producent licznych programów, seriali, a nawet filmów studia „Kwartał 95”. Wtedy też związał się z oligarchą Ihorem Kołomojskim, którego stacje telewizyjne (głównie kanał 1+1) do dziś odpowiadają za emisję praktycznie wszystkich produkcji studia.

Właśnie te powiązania wypominano mu później w kampanii wyborczej jako rzekomo dowód na to, że Zełenski nie jest wcale kandydatem niezależnym od wpływów oligarchów. Zarówno Zełenski, jak i jego przyjaciele z „Kwartału” zaprzeczali takim insynuacjom.

Rosja: Pierwsi oligarchowie przeciwko wojnie, ale nie potępiają Putina

Najwięksi rosyjscy oligarchowie Michaił Fridman i Oleg Deripaska publicznie opowiedzieli się za zakończeniem wojny na Ukrainie.

Od serialowego prezydenta do kandydata na (prawdziwego) prezydenta

W 2015 r. studio „Kwartał 95” wyprodukowało serial „Sługa narodu” z Zełenskim w roli głównej. Koncepcja była prosta: zwykły nauczyciel historii zostaje prezydentem Ukrainy po tym, jak popularność w internecie zdobywa nagrane z ukrycia przez jego ucznia wideo, na którym ten niecenzuralnym językiem opisuje sytuację w kraju.

Postać byłego nauczyciela Wasyla Petrowycza Hołoborodki, który jako pierwszy „uczciwy prezydent” próbuje doprowadzić do porządku do cna skorumpowaną administrację państwową i walczy z oligarchami (zarówno oligarchowie, jak i politycy wzorowani byli na autentycznych postaciach) błyskawicznie zyskała sympatię Ukraińców. Do tego stopnia, że cechy (a wręcz cnoty) Hołoborodki zaczęto przypisywać samemu Zełenskiemu.

Wtedy właśnie zaczęły pojawiać się głosy, że w następnych wyborach prezydenckich, zaplanowanych na 2019 r., Zełenski rzeczywiście powinien wystartować. Z początku traktowano ów pomysł w kategoriach żartu, ale wraz ze zbliżającymi się wyborami głosy nawołujące do wysunięcia przez Zełenskiego swojej kandydatury nasiliły się.

W końcu sam komik musiał podjąć decyzję. Jak mówił potem jego przyjaciel ze sceny Jewhen Koszewyj w rozmowie ze słynnym ukraińskim dziennikarzem Dmytrem Gordonem, przyszły prezydent długo rozważał wszystkie za i przeciw. Ostatecznie do startu w wyborach miało przekonać go poczucie konieczności pomocy ludziom, którym żyje się źle.

Jeszcze w grudniu 2017 r. współpracownicy Zełenskiego wystąpili o rejestrację partii o nazwie identycznej jak tytuł serialu – Sługa Narodu. Natomiast rok później, w noc sylwestrową, gdy Ukraina witała 2019 r., Wołodymyr Zełenski ogłosił w telewizyjnym przemówieniu, że będzie kandydował na prezydenta.

Unia Europejska dozbroi Ukrainę. Zamyka przestrzeń powietrzną dla Rosjan

Unia Europejska zamknie przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów. Bruksela po raz pierwszy w historii sfinansuje dostawy broni z unijnego budżetu. Unia zakazała działalności finansowanych przez Kreml RT i Sputnika.

 

 

„Chcemy zrobić wszystko żeby wspierać Ukrainę. Zdecydowaliśmy się zapewnić uzbrojenie ofensywne armii …

Komik pokonał urzędującą głowę państwa

W walce o prezydencki fotel Zełenskiemu przyszło się mierzyć z ubiegającym się o reelekcję kandydatem prounijnej Europejskiej Solidarności Petrem Poroszenką. To jednak Zełenski zaskarbił sobie większe poparcie Ukraińców. W pierwszej turze zdobył 30,2 proc. głosów, a w drugiej, rywalizując już bezpośrednio z Poroszenką, aż 73,2 proc.

Były prezydent nie mógł znieść zniewagi, jaką było pokonanie go przez telewizyjnego komika. Poza tym miał w pamięci, że jeszcze za „kabaretowych” czasów Zełenski i jego grupa często w swoich skeczach wyśmiewali Poroszenkę, wypominając mu m.in. to, że mimo obietnic po objęciu stanowiska nie sprzedał swojej firmy cukierniczej Roshen.

Petro Poroszenko do dziś pozostaje jednym z najbardziej zaciekłych przeciwników Zełenskiego, a toczące się przeciwko niemu działania prokuratury przedstawia jako próby obecnego prezydenta zniszczenia swojego poprzednika.

Wśród wyborczych obietnic Zełenskiego dominowały te odnoszące się do deoligarchizacji kraju, reformy wymiaru sprawiedliwości, ale także zakończenia konfliktu z Rosją. O ile w polityce wewnętrznej po zdobyciu w wyborach parlamentarnych większości w Radzie Najwyższej udało mu się doprowadzić do powzięcia konkretnych kroków w kierunku realizacji przedwyborczych deklaracji, to wizja pokoju z Rosją się oddaliła.

Wojna w Ukrainie: Kto wydaje najwięcej na zbrojenia w Unii Europejskiej? [INFOGRAFIKA]

W 2020 r. państwa UE przeznaczyły łącznie rekordowe 198 mld euro na obronność.

Eksperci w niego wątpili, teraz jednoczy naród

Redaktor naczelna serwisu „Nowoje Wriemia” Julia McGuffie podkreśla, że wiosną 2019 r., gdy Wołodymyr Zełenski wygrał wybory prezydenckie, wielu ekspertów wątpiło w jego zdolności przywódcze (przynajmniej jako polityka, a nie kapitana drużyny kabaretowej) i kompetencje do sprawowania funkcji głowy państwa.

„Pełne poparcie i szacunek przyszły z czasem. Kiedy Rosja rozpoczęła wojnę z Ukrainą, naród zjednoczył się wokół Zełenskiego”, zwraca uwagę dziennikarka.

„Pełni on jednoczącą, wręcz inspirującą rolę, także własnym przykładem. Przewodzi administracji, która odpiera armię Putina i za to właśnie wielu szczerze go podziwia i szanuje”, dodaje McGuffie, cytowana przez BBC.

Jej zdaniem punktem zwrotnym, jeśli chodzi o reputację Zełenskiego na krajowej scenie politycznej, było jego przemówienie na tegorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. „To wtedy jego polityczni przeciwnicy uznali, że nie jest to czas na spory”, wyjaśnia.

Zełenski: Inne państwa pozostawiły Ukrainę na pastwę losu

Ukraiński prezydent w wieczornym orędziu zarzucił Europie niewystarczające wsparcie. Zapewnił też, że choć sam podobno jest „celem numer jeden” Rosjan, to nie opuści Kijowa.

„Być może po raz ostatni widzicie mnie żywego”

Z informacji amerykańskiego wywiadu wynika, że to właśnie osoba Zełenskiego jest obecnie celem numer jeden dla rosyjskich wojsk, a celem numer dwa jest jego rodzina. Mimo tego prezydent deklaruje, że ani on, ani jego bliscy nie opuszczą kraju.

Eksperci są zgodni, że do historii przejdzie jego odpowiedź na ofertę USA ewakuowania go z Ukrainy. „Tu jest wojna. Ja potrzebuję amunicji, nie podwózki”, miał odrzec Wołodymyr Zełenski.

Nie znaczy to, że nie zdaje sobie sprawy z ryzyka. „To być może ostatni raz, kiedy widzicie mnie żywego”, powiedział do narodu na jednym z nagrań opublikowanych w ostatnich dniach przez prezydenckie biuro.

Brytyjski pisarz żydowskiego pochodzenia Ben Judah stwierdził na Twitterze, że gdyby powiedzieć ukraińskim Żydom trzy pokolenia temu, że ich potomek „będzie przewodził Ukrainie w odpieraniu rosyjskiej inwazji, mrugaliby z niedowierzaniem”.

Teraz celem Ukrainy i Zełenskiego jest, by od siły ukraińskiego oporu z niedowierzaniem oczami mrugał sam Władimir Putin.