Książka nie wzbudziła mojego zachwytu chociaż nie można jej odmówić sporej dawki informacji z dziedzin rzadziej poruszanych u innych autorów.
Przede wszystkim sam kontratak w Ardenach jako operacja praktycznie tu nie istnieje. Jeżeli ktoś chce solidnej informacji o armiach, dywizjach, ruchach wojsk, kto i gdzie atakował a kto się bronił to z tej pozycji się raczej nie dowie /na pewno się nie dowie/.
Książka ta napisana jest coś jak fabularyzowany dokument lub prawie gotowy scenariusz filmowy. Mianowicie mamy opisane bardzo wiele historii i osób jeszcze przed samym atakiem / prawie połowa książki/. Opisane są tu akcje kontrwywiadu szczególnie przeciwko siatce holenderskiej, ciekawostki z kwater Montgoomerego, Bradleya, Hodgesa i Eisenhowera oraz uwolnienie Mussoliniego i odsunięcie od władzy dyktatora Węgier Horthyego - wszystko to w luźny sposób łączy się z kontratakiem w Ardenach i ma za zadanie przedstawić nam co ciekawsze historie z życia czterech głównych bohaterów tej książki :Peipera, Skorzennego, von der Heydtea oraz Giskesa. Mamy też opis rekrutacji i "szkolenia" dywersantów z Panzerbrigade 150 i spadochroniarzy. Druga część książki to wybrane fragmenty akcji z udziałem czterech głównych postaci, opis desantu i działań komandosów, komentarze aliantów do niewesołej sytuacji, zbrodnia w Malmedy, atak Luftwaffe na lotniska i w końcu powojenne losy bohaterów z uwzględnieniem pojmania , skazania i powojennej kariery.
Wszystko było by nawet fajnie gdyby nie przyjęta konwencja pisarska. Mamy przeskoki z tematu do tematu, sporo wątków bardzo luźno związanych z tematem książki co razem sprawia wrażenie chaosu.
Sama książka liczy 164 strony, 2 rozdziały po 3 podrozdziały w każdym. Wydana ekonomicznie, papier prawie gazetowy, lakierowana miękka okładka, klejona. Jedna wkładka z szesnastoma zdjęciami.

Moja rekomendacja: Książka przeciętna z aspiracjami do dobrej. Koncentruje się na "ciekawostkach" a nie na samej operacji. Na plus można zaliczyć fakt, że opisuje mało znane lub w ogóle nieznane historie "okołobitewne" i samej bitwy.
Z pewnością bardziej zadowoleni będą czytelnicy lubiący trochę dialogów i beletrystyki a przy okazji sporo mniej znanych faktów. Szukający konkretów o bitwie będą zawiedzeni.
Ogólnie można jak najbardziej przeczytać

Książka nie wzbudziła mojego zachwytu chociaż nie można jej odmówić sporej dawki informacji z dziedzin rzadziej poruszanych u innych autorów.
Przede wszystkim sam kontratak w Ardenach jako operacja praktycznie tu nie istnieje. Jeżeli ktoś chce solidnej informacji o armiach, dywizjach, ruchach wojsk, kto i gdzie atakował a kto się bronił to z tej pozycji się raczej nie...

Dobrze napisana książka. Reportażowo. Ale nie znalazłem w niej nic, czego już bym nie wiedział.

Dobrze napisana książka. Reportażowo. Ale nie znalazłem w niej nic, czego już bym nie wiedział.