Marta Abramczyk, Onet: Mieszkając w Polsce, działaliście w transporcie. W Hiszpanii zmieniliście branżę i przeszliście do nieruchomości. Skąd ta decyzja?

Renata Lorens: Po decyzji, że chcemy tutaj zamieszkać, zdecydowaliśmy się na zakup domu. Jak pomyśleliśmy, tak zrobiliśmy. To było dla nas coś zupełnie nowego. Nie było wtedy jeszcze nikogo, kto kompleksowo pomógłby nam – Polakom – przejść przez cały ten proces. Własnymi siłami, z pomocą m.in. prawników i tłumaczy, sfinalizowaliśmy zakup nieruchomości. Kiedy już zamieszkaliśmy w Hiszpanii, od bliższych i dalszych znajomych, dość często dostawaliśmy pytania – jak kupić tutaj dom lub mieszkanie, na co zwrócić uwagę, od czego zacząć.

Układając puzzle pt. "Jak kupić dom i słońce w Hiszpanii", doszliśmy do wniosku, że to świetny pomysł na rodziny biznes.

Tak powstała nasza firma – pierwsze polskie biuro nieruchomości na Costa del Sol.

Rodzina Lorens archiwum prywatne bohaterki / Archiwum prywatne
Rodzina Lorens

Czym różni hiszpański i polski rynek nieruchomości?