Prokuratura wsypała Szczerbę. „Nikt w imieniu komisji się do nas nie zwracał”

Posłowie Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik, zgodnie z zapowiedziami, stawili się dziś w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Usłyszeli tam niedorzeczne zarzuty udziału w głosowaniach w Sejmie oraz na posiedzeniu komisji sejmowej w grudniu ub. roku, bo według prawomocnego postanowienia Sądu Najwyższego nadal są posłami. 

Także dzisiaj, w tym samym czasie, Kamiński miał zjawić się na przesłuchaniu przed komisją śledczą ds. tzw. afery wizowej, której szefuje Michał Szczerba (KO). Kto jest winny tego zamieszania? 

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna podczas konferencji prasowej ujawnił, że prokuratura wysłała wezwanie dla Kamińskiego znacznie wcześniej. 

"Wezwania do obu podejrzanych zostały wysłane przez Prokuraturę Okręgową w połowie marca tego roku. Zostały im doręczone bodajże pod koniec marca lub na początku kwietnia. Prokuratura wyprzedziła działania komisji. Z tego co ustaliłem, komisja swoje wezwania do udziału w pracach komisji wysłała 10 kwietnia, natomiast panowie wybrali, że wolą stawić się tutaj w prokuraturze. Jeśli by się nie stawili, ta obecność zostałaby przez nas uznana za usprawiedliwioną, albowiem nie mogli być obecni w dwóch miejscach naraz"

– powiedział.

Następnie wskazał, że "komisja będzie musiała wyznaczyć nowy termin".

"Chciałbym podkreślić, że nikt w imieniu komisji się do nas pisemnie czy w inny sposób, nie zwracał z prośbą o przełożenie tego terminu czy dogadanie się co do terminów wykonania czynności procesowych"

– oznajmił.

 

Źródło: niezalezna.pl

 

#Michał Szczerba #Mariusz Kamiński #Maciej Wąsik #bezprawie Tuska