Nowy film Terrence’a Malicka zadebiutuje na przyszłorocznym festiwalu w Cannes?

2024-03-28 17:39 aktualizacja: 2024-03-29, 09:41
Geza Rohrig. Fot. PAP/EPA/	Balazs Mohai
Geza Rohrig. Fot. PAP/EPA/ Balazs Mohai
To jeden z niewielu wciąż czekających na premierę filmów, do których zdjęcia zostały ukończone jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19. Opowiadający o Jezusie i Piotrze „The Way of the Wind” („Droga wiatru”) reżyseruje legendarny twórca Terrence Malick („Niebiańskie dni”). Niewykluczone, że efekt jego pracy będzie miał premierę w 2025 roku na Festiwalu Filmowym w Cannes, o czym poinformował występujący w roli Jezusa, Geza Rohrig („Syn Szawła”).

„The Way of the Wind” to jedna z dwóch produkcji zrealizowanych przez wielkich twórców filmowych podejmujących temat Jezusa, które powinny zadebiutować w przyszłym roku. Podczas gdy Martin Scorsese rozpocznie zdjęcia do swojego filmu o Chrystusie w tym roku, Terrence Malick wchodzi właśnie w piąty rok montowania swojego dzieła. Fani reżysera mieli nadzieję na to, że „The Way of the Wind” zadebiutuje w Cannes jeszcze w tym roku, ale będą musieli poczekać dłużej.

Jak informuje portal The Film Stage, występujący w roli Jezusa, Geza Rohrig porozmawiał o nadchodzącym filmie w trakcie swojej wizyty na Uniwersytecie Northeast. Potwierdził, że trzygodzinny obecnie film będzie miał najprawdopodobniej premierę w Cannes w 2025 roku. Głównym bohaterem filmu nie jest Jezus, a grany przez Matthiasa Schoenaertsa, Piotr. Próbuje on przekonać niechętnego Jezusa, by bardziej zaangażował się w walkę z rzymską tyranią. Film będzie realistyczną produkcją, w której Jezus nie będzie dokonywał żadnych cudów.

Malick próbował nakręcić „The Way of the Wind” jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku dla Disneya, ale zrezygnował z tej planowanej na wysokobudżetową produkcję, gdy studio nie zapewniło mu prawa do finalnej wersji filmu. Zamiast tego nakręcił „Cienką czerwoną linię”.

Rohrig, który zadebiutował na dużym ekranie rolą w dramacie „Syn Szawła”, nie miał wcześniej wiele wspólnego z aktorstwem. Stąd nie miał też pojęcia, dla kogo przyjdzie mu pracować. Filmowy Jezus podzielił się opowieścią o tym, w jaki sposób otrzymał rolę w filmie „The Way of the Wind”. O projekcie, w którym mógłby zagrać Jezusa, dowiedział się od swojego agenta. Na tym etapie nie miał pojęcia, kto będzie reżyserem filmu. Niewiele zmieniło się w tej kwestii, gdy w końcu spotkał się z nim we włoskiej restauracji. Zadzwonił więc do swojej żony, by sprawdziła, czy Terrence Malick to ktoś ważny w branży. Dopiero ona uświadomiła go, jak legendarnym jest twórcą.

W pozostałych rolach w filmie „The Way of the Wind” występują Ben Kingsley, Joseph Fiennes, Tawfeek Barhom, Douglas Booth, Aidan Turner oraz Mark Rylance jako Szatan. (PAP Life)