Jeden egzemplarz z limitowanej serii limuzyn, produkowanych w Związku Radzieckim w latach 60, Ził 111d, trafił do Muzeum Broni Pancernej przy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu. Przybył ze zlikwidowanej jednostki wojskowej w Pile, gdzie służył między innymi jako... limuzyna weselna.

6 metrów długości, 220-konny silnik spalający 30 litrów paliwa na 100 kilometrów ten oto unikatowy ził, zanim trafił do muzeum jeździł za czasów Edwarda Gierka w rządowej kolumnie.

Z kapitanem Tomaszem Ogrodniczukiem, kustoszem Muzeum Broni Pancernej i Jerzym Kuczubą, diagnostą z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu tajniki ziła zgłębiał reporter RMF Dariusz Goliński. Posłuchaj:

09:35