Tadeusz W. Świątek
Rafał Chwiszczuk
skład i łamanie – Studio Graf Ireneusz Mitura – typesetting and formatting
projekt okładki – Agata Wojas – cover project
korekta – Jakub Skrzek – proofreading
tłumaczenie – Marta Rynkiewicz / George Slowikowski – translation
druk – LOTOS Poligrafi a Sp. z o.o. – printing
publikacja została wydana dzięki dofi nansowaniu ze środków m. st. Warszawy, niniejsza broszura jest częścią projektu „Warszawa Międzykulturowa” zrealizowanego przez fundację „Cultus”
the publication was funded by the City of Warsaw and is a part of the „Multicultural Warsaw” project realized by the „Cultus” foundation
Warszawa 2009
Warszawa wielu kultur
Warsaw a city of many cultures
Tadeusz W. Świątek
Rafał Chwiszczuk
Około 200 mln ludzi na całym
świecie mieszka i żyje poza
miejscem swojego urodzenia,
co stanowi niemalże
3% populacji światowej. Oznacza to, że
w przybliżeniu jedna na trzydzieści pięć
osób jest migrantem. Migranci mogliby
stanowić piąte co do wielkości państwo
świata i mogliby zasiedlić 116 miast
wielkości Warszawy 1 .
Ruchy migracyjne powodowane
różnymi czynnikami są dzisiaj szczególnie
widoczne. Wpływają na kształt polityk
poszczególnych państw, kształtują
strukturę społeczną, przyczyniają się do
zmian w sferze kultury. Kwestie związane
z migracjami zarobkowymi są coraz
częściej podnoszone i omawiane. Polacy
wyjeżdżają za granicę w poszukiwaniu
lepszych możliwości pracy i rozwoju, do
Polski przyjeżdżają osoby, pokładające
nadzieję, że znajdą dla siebie miejsce
w tym kraju.
Międzynarodowa Organizacja ds.
Migracji 2 działa według zasady, że uporządkowane
migracje, z poszanowaniem
praw człowieka przynoszą korzyści
zarówno samym migrantom, jak i społeczeństwom
przyjmującym. Migranci
stanowią i stanowili na przestrzeni dziejów
Warszawy istotny element życia
ekonomiczno-społecznego. Również dzisiaj
ważne jest budowanie spójnych i tolerancyjnych
społeczeństw, w których
populacja imigrantów harmonijnie koegzystuje
z ludnością miejscową. Kluczowym
elementem działań na rzecz budowy
takich społeczeństw jest ułatwianie
integracji migrantów, rozumianej jako
dwustronny proces wzajemnej adaptacji
migrantów i społeczeństwa przyjmującego
w wymiarze ekonomicznym, społecznym,
kulturowym i politycznym.
Społeczeństwa przyjmujące migrantów
łączy wiele, a może łączyć jeszcze
więcej, jeżeli uświadomimy sobie korzyści
płynące z otwartości, akceptacji i tolerancji.
Historie przedstawione w niniejszej
publikacji można podsumować jednym
zdaniu: Migrantom się udaje, a dzięki
nim udaje się całemu społeczeństwu!
Warszawa ponownie staje się miastem
wielokulturowym. Cieszmy się
z tego, ponieważ jak pokazuje niniejsza
publikacja, jest to dobre, ciekawe
i wzbogacające.
Międzynarodowa
Organizacja ds. Migracji
21 sierpnia 2009
1 http://www.iom.int/jahia/Jahia/about-migration/facts-and-figures/global-estimates-and-trends
2 Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji (IOM) jest organizacją międzyrządową powstałą
w 1951 roku. W skład IOM wchodzi 127 krajów członkowskich, w tym Polska od 1992 r. IOM prowadzi
na całym świecie działania związane z zarządzaniem migracjami, wspomaganiem migracji, regulowaniem
migracji oraz migracjami przymusowymi. Na terenie Polski IOM funkcjonuje od 2002 roku.
3
Nowadays, there are approximately
200 million people
living outside their place of
birth, which is about three
per cent of the world’s population. This
means that roughly one of every thirtyfi
ve persons in the world is a migrant.
In other words, the number of the migrants
worldwide could constitute the fi -
fth most populous country in the world
or migrants could settle in 116 cities as
big as Warsaw 1 .
The migratory movements caused
by many diff erent factors, are particularly
visible nowadays. This movements
infl uence policies of many countries and
shape their cultural and social structures.
For example, as Poles go abroad
seeking better job and development opportunities,
foreigners are coming to
Poland, hoping to fi nd here a place to
live. And so, the labour migration issues
are raised and discussed more and
more frequently.
International Organization for Migration
2 is committed to the principle
that humane and orderly migration
benefi ts migrants and societies. Over
centuries, migrants have played crucial
role in the economic and social life in
Warsaw. Today it is as important as it
has ever been to build sustainable and
tolerant societies, where migrants harmoniously
coexist with local population.
The key element in building such
societies is fostering the integration migrants,
understood here as the process
of mutual adaptation between migrants
and hosting societies on the economic,
social, cultural and political level.
Already, there is a lot in common
between hosting societies and migrants
and even more similarities will surface
once we fully realize the benefi ts of
open–mindedness, acceptance, and tolerance.
The stories told in this publication
could be summed up in one sentence:
Migrants make it and thanks to
them the society benefi ts as a whole!
Warsaw once again becomes a city
of many cultures. We should cherish
this change because as this brochure
shows, diversity, is positive, interesting
and contributes to the development of
all of us.
International
Organization for Migration
21 st of August 2009
1 http://www.iom.int/jahia/Jahia/about-migration/facts-and-figures/global-estimates-and-trends
2 Established in 1951, IOM is the leading inter-governmental organization in the field of migration.
With 127 member states, including Poland since 1992. IOM works to help ensure the orderly and humane
management of migration, to promote international cooperation on migration issues, to assist in the
search for practical solutions to migration problems and to provide humanitarian assistance to migrants
in need, including refugees and internally displaced people. At the territory of Poland function since 2002.
Można by rzec, iż cudzoziemcy
otaczali nas od zawsze.
Od najdawniejszych czasów
przybywali do Polski (a po
założeniu Warszawy i uzyskaniu przez
nią stołeczności) i do naszego miasta, nierzadko
osiadając tutaj na stałe. W dawnych
historycznych czasach magnesem
do przyjazdu były dwory królewskie
i możnowładcze, gdzie owi cudzoziemcy
za sprawą mariaży stawali się stałymi
mieszkańcami bądź podejmowali zatrudnienie
w wyuczonym przez siebie zawodzie.
Bywali więc wśród nich wszelkich
specjalności artyści: architekci, malarze,
rzeźbiarze, sztukatorzy, mistrzowie
kunsztów rzemieślniczych, jak piekarze
i cukiernicy, młynarze, ogrodnicy, snycerze,
rusznikarze, stolarze, krawcy, perukarze
i przedstawiciele innych zawodów,
wcześniej nie reprezentowanych
na ziemiach Rzeczypospolitej.
Dzisiaj, w dobie integracji z całą
Europą, mała jest świadomość faktów,
iż Polskę zwłaszcza podczas zaborów
zamieszkiwały dziesiątki tysięcy cudzoziemców
i innowierców. Wbrew
pozorom nie mieli tutaj łatwego życia,
Polska bowiem, choć niejednolita pod
względem wyznaniowym i narodowościowym,
wcale nie należała do krajów
tolerancyjnych. To owi przybysze swoją
postawą wymusili niejako przywileje,
jakie już dawno posiadali w swoich krajach
ojczystych. Dotyczyły one zarówno
wyznawanej religii, jak też nabywania
dóbr oraz sprawowania urzędów miejskich.
Do początku wieku XVIII dysydenci
nie mogli zakładać własnych
cmentarzy i chować na nich zmarłych.
To wyjaśnia, dlaczego cmentarze ewangelickie
powstały na ziemiach polskich
tak późno od zaistnienia Reformacji, która
przecież i tu, na ziemiach polskich,
zyskała licznych zwolenników wśród lu-
5
We can say that foreigners
have been ever present
in the Kingdom of Poland.
From the earliest
times they have come to Poland, and after
Warszawa wielokulturowa początku XX wieku – sobór p.w. św. Aleksandra Newskiego (na dzisiejszym placu
Piłsudskiego). Na jego tle fasada pałacu wybudowanego za panowania Sasów oraz fontanna zaprojektowana przez
urodzonego w Rzymie Henryka Marconiego. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Multicultural Warsaw of the beginning of 20th century – saint Aleksander Newski council (at today’s Piłsudski
square). At its background façade of palace build during Sas monarchy and the fountain designed by Henryk
Marconi, born in Rome. From R. Chwiszczuk’s collection.
dzi wykształconych, wywodzących się
z warstw szlacheckich i mieszczańskich.
Pierwszy cmentarz i kościół dla obojga
wyznań protestanckich założony został
w Węgrowie przez Bogusława ks. Ra-
the founding of Warsaw (which eventually
became the Capital) to our Capital
City too. Often settling for good. Many
centuries ago foreigners were invited by
the Nobility and wealthy landowners who
saw them as „exotic”, becoming their
permanent houseguests. More often than
not though, they were employed for their
much-needed skills. In this way all manor
of artists and tradesmen came to the Kingdom:
architects, painters, sculptors, plasterers,
bakers and confectioners, millers,
gardeners, woodcarvers, gunsmiths, carpenters,
tailors, wig-makers and representatives
of other professions, which were
not readily found in the Kingdom.
Today as Europe is integrating at
a pace, little is known that in Poland,
particularly under the „Partitions”, lived
thousands of foreigners and immigrants.
Even though Poland was multi-cultural
and religiously diverse, foreigners did
not have an easy life, since Poland was
not as tolerant a Kingdom as one would
expect. It was the newcomers who by
their very presence and status in society,
impelled changes, which enabled them to
reach the level to which they were accustomed
in their respective homelands.
As a consequence not only did religious
tolerance improve, but also their material
standing. They were even allowed to join
what was up to then a closed profession,
the civil service. Up to the beginning of
the 18th century, Reformists were not
allowed to maintain cemeteries. Which
seems surprising since Poland had many
adherents among educated people – the
gentry and bourgeoisie. It was at Węgrów
that Prince Bogusław Radziwiłł, together
with his court, converted to Calvinism,
setting up the fi rst church and cemetery
for both protestant faiths there.
Research on the subject of Polish
multi-culturalism is problematic though,
particularly as a consequence of the cultural
devastation of World War Two. It
did not help that during communist times
the multi-cultural aspect of Polish cultural
heritage was regarded as rather a
taboo subject. To date the evidence that
remains is dispersed, fragmentary and
episodic in nature. But it is about time
we shed more light on the subject by
preserving and studying what remains
for future academic study in order to determine
how ethnic groups contributed
to Polish culture, before as well as after
they became Polonized and integrated
into Polish society.
Not every newcomer to Warsaw did
so of their own free will though, since
some arrived „on the backs” of various
occupying forces. However they remained
and contributed to the city’s
development. One such newcomer was
Sokrates Starynkiewicz, a Russian general
and engineer, who was Warsaw’s
President, between 1875-1892. During
his candidature, he was responsible for
the canalization of the water system in
Warsaw as well as introducing modern
street lighting to the city. In addition he
instigated the building of a new heating
plant, and installed the fi rst telephone
lines in the city. He also set-up the fi rst
horse-drawn Tramlines, and planned
new squares and parks, such as Park
Ujazdowski. As in many European cities in
the 19th century general urban improvements
were instigated, such as cleaningup
of public spaces. As happened with
the public market places, where a purpose
built market was constructed, at Mirowski
Square and at the Koszyki. Also
6
dziwiłła, który wraz z całym dworem
przeszedł na kalwinizm.
Pragnąc nadrobić tę znaczącą lukę
w życiu narodu polskiego, i nie zawsze
wolnego kraju, warto prześledzić
strzępy dokumentów i informacji dotykających
kwestii narodowościowych
i wyznaniowych na ziemiach polskich.
Informacje te, rozproszone we fragmentach,
czasem wręcz w epizodycznych
wzmiankach, najwyższy czas wydobyć
na światło dzienne i utrwalić, tym bardziej,
że mogą stać się zaczynem rzetelnych
badań socjologicznych odnośnie
liczby cudzoziemców i ich aktywności
w środowisku polskim przed szybkim,
nierzadko już w pierwszym pokoleniu,
spolonizowaniem i po nim.
Niejednokrotnie ci, którzy zjeżdżali
do Warszawy niekoniecznie ze swojej
woli (czytaj – na plecach zaborców
i okupantów), pozostawali tu i przyczyniali
się do rozwoju tego miasta.
Jednym z takich był Sokrates Starynkiewicz
– rosyjski generał i inżynier
pełniący obowiązki prezydenta Warszawy
w latach 1875-1892. To za jego
kandydatury wybudowano w stolicy
sieć wodociągów ze stacją fi ltrów na
Koszykach i zmodernizowano oświetlenie.
Oddano do użytku nową gazownię
i zainstalowano pierwsze linie
telefoniczne. Uruchomiono pierwszą
konną linię tramwajową oraz założono
wiele skwerów i parków (m.in. park
Słup ogłoszeniowy z początku XX wieku.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
A poster pillar from the beginning of 20th century.
From R. Chwiszczuk's collection.
Ujazdowski). Uporządkowano kwestię
wywozu nieczystości i ucywilizowano
place targowe (wybudowano hale
targowe na placu Mirowskim i na Koszykach).
Wyremontowano wiele kościołów
(mimo, iż Starynkiewicz był
wyznania prawosławnego) i otwarto
nowy cmentarz – Bródnowski.
Po odejściu ze stanowiska Starynkiewicz
pozostał w Warszawie i współpracował
ze swoimi następcami. W tym
mieście zmarł i został pochowany na
Cmentarzu Prawosławnym na Woli – do
miejsca wiecznego spoczynku odprowadzało
go około 100 tys. mieszkańców.
Warszawa lat rozbiorowych i okresu
międzywojennego była miastem
wręcz wielonarodowościowym i wielokulturowym.
Największą grupę stanowili
Żydzi (do 30 % wszystkich mieszkańców
Sokrates Starynkiewicz – rosyjski prezydent
Warszawy. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Sokrates Starynkiewicz – Russian president of
Warsaw. From R. Chwiszczuk’s collection.
miasta; na terenie miasta znajdowało się
ponad 440 synagog i domów modlitwy),
dalej: Rosjanie, Niemcy i Austriacy. Przeglądając
gazety i popularne w owym
czasie kalendarze książkowe – około
70 % fi rm reklamujących się w nich to
przedsiębiorstwa, których właścicielami
byli przybysze z w/w krajów. W roku
1895, na samej Pradze, tak często pomijanej
w innych publikacjach, – przy
Aleksandrowskiej (dzisiejsza al. Solidarności),
nr policyjny 7 a hipoteczny 184b,
stała cerkiew prawosławna. Przy ulicy
Brudnowskiej (pisanej wtedy przez „u”)
8 (nr hip. 1) – synagoga. Na Petersburskiej
(dzisiejszy fragment Jagiellońskiej)
4 (nr hip. 181) – synagoga, pod nr 14 (nr
hip. 184b) – kościół katolicki. Przy Ratuszowej
1 (8) – kościół katolicki, Wołowa
(dzisiejszy fragment Targowej) 36 (228)
– synagoga. Przy samej Ząbkowskiej
(nie licząc Rogatek Ząbkowskich) na
40 nieruchomości – 24 z nich należały
do polsko brzmiących nazwisk (w tym
między innymi do Juliana Różyckiego
– założyciela bazaru), reszta do Żydów,
m.in. do Fajgi Pozner, Zysi Jurman, Izaaka
Weichenberga, Markusa Lewy, Joska
Temponiera i przedstawicieli innych
narodowości i wyznań, m.in.: Jana Fryderyka
Tonna, Emila Brühla.
„Na ziemiach polskich, nie w łonie,
lecz obok społeczeństwa polskiego żyje
wielomilionowa rzesza żydowska. Trzecia
część mieszkańców Warszawy jest
7
many Religious buildings were renovated
regardless of faith (Starynkiewicz was an
Orthodox Russian), so too was a new
Cemetery opened, the Bródnowski.
After his Presidency, Starynkiewicz
remained in Warsaw working closely as
an advisor to the new city President. He
died in Warsaw and was buried at the
Orthodox cemetery at Wola, where at
his funnel some 100,000 Warsaw citizens
came and gave their respects.
During the partitions and the interwar
period, Warsaw was a city of
many faiths and cultures. The largest
ethnic group, were Jews (up to 30% of
the population, with nearly 400 Syna-
gogues or houses of prayer), then Russians,
Germans and Austrians. Looking
through many of the newspapers and
publications of the period, probably
about 70% of adverts were from fi rms
owned by just such ethnic groups. Taking
any Warsaw district at random one
would immediately fi nd ethnic diversity.
If one looks at Praga, for example, a district
hardly researched to date, on Aleksandrowska
Street, (today Solidarności
Avenue), in 1895, stood an Orthodox
Church (Precinct 7, mortgage deed
number 184b=P/7,M184b). In the same
district on Brudnowska Street (now
written Bródnowska), at P/ 8, M/1, was
Budynek Szkoły Kadetów Suworowa – uczelni wojskowej kształcącej oficerów (dzisiaj siedziba kancelarii
Premiera RP) na pocztówce z przedrukowanym znaczkiem niemieckim Generalnej Guberni Warszawskiej
wysłanej w czasie krótkiego panowania pruskiego. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Suworow’s Cadet School – military school for officers (today a seat of the Chancellery of the Prime
Minister) at the postcard with overprinted, German stamp of Warsaw’s General-Gouvernement send
during Prussian rule. From R. Chwiszczuk’s collection.
a Synagogue. On Petersburska Street
(today part of Jagiellońska) P/4, H/1,
another Synagogue, while on the same
street, P/14, H/184b, a Catholic Church.
On Ratuszowa, P/1 H/8, another Catholic
Church stood, while at Wołowa Street
(today part of Targowa Street) P/36,
H/228, there was a Synagogue. On the
Ząbkowska Street, among the 40 homes,
28 had Polish sounding names (although
they could still be of non-Polish ancestry);
one of them was Julian Różycki
the founder of the Praga Market place.
The remainder, were mainly owned by
Polish Jewish families, including Fajga
Pozner, Zysia Jurman, Izaak Weichenberg,
Markus Lewy, and Joska Temponier.
But there were other families too,
with diff erent ethnic ancestry such as
Jan Fryderyk Tonna and Emil Brühl.
„On Polish lands, not in its womb,
but living next to the Poles, live millions
of Jews. A third of the Warsaw is
Jewish. ………..In Russia, or in America
Jews outwardly profess to be Russian or
American and yet remain Jewish in private.
In Poland on the other hand they
embrace Polishness with all their heart
and soul, breaking their cultural ties
from their own society. …………Only New
York's or Amsterdam’s Jewish districts
can compare to Warsaw’s. But Warsaw’s
Jewish districts are wider and longer.
As on Świętokrzyska Street, the Jewish
centre for the Cloth Trade and Antique
Book Shops, and further down Pociejów
with huge furniture warehouses, a little
further on Grzybów and Żelazna Brama,
then we arrive at Nalewki – running
parallel to the heart of the Jewish
Rok 1916 – obchody rocznicy Uchwalenia Konstytucji 3-go Maja. Niemal obok siebie idą przedstawiciele różnych
wyznań. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
1916 – depicting the anniversary of the „3rd of May” celebrations. Representatives of the different religions going
side by side. From R. Chwiszczuk’s collection.
section of Warsaw Old Town with the
Jewish summer garden in the centre
– Krasiński Garden. One can draw many
visual images; the Jewish district, full
of carts laden with goods, crowds bustling.
………. On Marszałkowska Street or
on Nowy Świat people mingle late into
the evening. The crowds are unbelievable,
as if there is an eternal festival
taking place.”………. Wł. Prawdzic
Source: Tygodnik Illustrowany,
number 47, 20th November 1909
A good example of how Warsaw
was multicultural, multi-faith, but also
integrated socially is depicted in a photo
8
Żydów. (...) W Rosyi, w Stanach Zjednoczonych
Żydzi stawali się zewnętrznie
Rosyanami, Amerykanami, pozostając
przy tem Żydami. A w Polsce przechodzili
do polskości duszą i sercem, zrywając
węzły kulturalne ze swoim społeczeństwem.
(...) Takie dzielnice żydowskie,
jak Warszawa, ma może New-York,
może Amsterdam. U nas ta dzielnica
rozszerza się szerzej i dłużej. Oto Świętokrzyska,
stolica krawców i antykwarń
żydowskich, dalej Pociejów z olbrzymimi
składami mebli, Grzybów i Żelazna
Brama, nieco dalej Nalewki i przyległe
okolice obejmują pierścieniem żydow-
skim Stare Miasto z letnim ich salonem
pośrodku – ogrodem Krasińskich. (...)
Nasuwa się wiele porównań. Ulice żydowskie
zatłoczone wozami ładownymi,
bokiem spieszy się i przepycha tłum. (...)
U nas, na Marszałkowskiej, na Nowym
Świecie tłoczą się ludzie wieczorem,
w godzinie rozrywek. To tłum niepracowity,
jakby wiecznie obchodził święta ...
(...)”. Wł. Prawdzic
Tygodnik Illustrowany, nr 47, 20 listopada
1909
Dobrym przykładem Warszawy
jako miasta międzykulturowego, wielowyznaniowego,
ale także i zintegrowanego
są zdjęcia z roku 1916 z uroczystego
obchodu 125-tej Rocznicy Konstytucji
3 Maja, na których niemal obok siebie
idą przedstawiciele Kościoła Rzymskokatolickiego,
Kościoła Ewangelicko-
Augsburskiego i Reformowanego oraz
warszawski Rabinat.
Obraz ten zmieniła i starła z powierzchni
zrujnowanego miasta II wojna
światowa, która zdziesiątkowała
mieszkańców Warszawy. W miejsce
tych, którzy zginęli lub nie wrócili z popowstaniowej
poniewierki, napłynęła
nowa ludność – przede wszystkim ze
wsi i małych miasteczek całego kraju,
jak i z ziem wschodnich anektowanych
przez Związek Sowiecki.
Jednym z ciekawszych wątków międzykulturowych
Warszawy okresu powojennego
był rok 1955, kiedy to w stolicy
zorganizowano V Światowy Zjazd
Młodzieży. Cudzoziemcy przybywający
z najodleglejszych części globu stali się
„oknem na świat” dla stalinowskiego
i zasłoniętego „Żelazną kurtyną” miasta.
Wymieniano zarówno poglądy, jak też
przedmioty codziennego użytku. Zawiązywały
się przyjaźnie, rodziły związki,
których fi nał widoczny jest wśród warszawskiej
społeczności do dziś...
Kolejnym, i pod wieloma względami
przełomowym czasem dla stolicy, jest
okres III Rzeczypospolitej. Warszawa
przez dwadzieścia lat przemian ustrojowych
i obyczajowych naszego kraju stała
się miastem biznesu. Zaczęła przyciągać
zagraniczny kapitał, a w raz z nim
ludzi, którzy przyjeżdżając tu do nowo
powstających przedstawicielstw światowych
koncernów, zaczęli wypełniać tę
wielokulturową, wielowyznaniową lukę
oraz z wolna decydować o międzykulturowym
charakterze tego ciągle przeobrażającego
się miasta.
Cmentarze i świątynie innych niż
rzymskokatolickie wyznań znajdujące
się dziś w Warszawie:
• Cmentarz Ewangelicko-
Augsburski, ul. Młynarska 54/58
• Cmentarz Ewangelicko-
Reformowany, ul. Żytnia 42
• Cmentarz Karaimski,
ul. Redutowa 34
• Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy
Radzieckich, ul. Żwirki i Wigury
• Cmentarz Prawosławny,
ul. Wolska
• Cmentarz Włoski,
ul. Marymoncka 40
• Cmentarz Żydowski,
ul. Okopowa
• Cmentarz Żydowski,
ul. św. Wincentego
• Muzułmański Cmentarz Kaukaski,
ul. Młynarska 60
• Muzułmański Cmentarz Tatarski,
ul. Tatarska 8
• Cerkiew św. Jana Klimaka,
ul. Wolska 138/140
• Cerkiew św. Marii Magdaleny,
al. Solidarności 52
• Cerkiew św. Trójcy
– kaplica prawosławna,
ul. Podwale 5
• Cerkiew Wprowadzenia
do Świątyni Przenajświętszej
Bogurodzicy w Warszawie,
ul. Paryska 27
• Cerkiew Zaśnięcia Najświętszej
Marii Panny – konkatedra
greckokatolicka, ul. Miodowa 16
• Kaplica Cerkiewna,
ul. Wilcza 31
9
taken in 1916 on the 125 anniversary of
the „3rd of May” celebrations. Where
representatives of the Roman Catholic,
the Evangelical-Augsburg and the Reformed
Churches as well as the Warsaw
Rabbi appear side by side.
This picture of social and cultural
integration would change forever after
the destruction that befell the city during
the Second World War. A third of
the population was dead, the remainders,
after the failed uprisings, were for
a while banished from the city – many
never managed to return. The newcomers
came mainly from the countryside,
or from small towns, while some arrived
from lands in the east, lost to the Soviet
Union, after the war.
One of the fi rst cultural exchanges
in Warsaw after the War occurred during
the V International Youth Meeting
held in 1955. Foreigners arrived from all
over the globe, allowing Varsovians to
glimpse multiculturalism, lost to them by
Stalinism and the „iron curtain”; a new
„window on the world”. Ideas were exchanged;
even bartering took place, as
shortages were commonplace after the
ravages of war. Lasting friendships were
formed; couples married, of which evidence
can be seen in Warsaw today.
The next, and probably the most
important cultural change for many
decades, started in 1989, when Poland
became a free and democratic country,
the III Republic. For the last twenty
years Warsaw has undergone rapid
economic and cultural development
away from the Communist system that
ruled the country for over fi fty years. It
is now perceived as a centre for international
business and commerce.
As a consequence of new foreign
capital, came foreigners, working for
major international concerns, bringing
with them new cultures, religions and
ideas, which once again may, in some
small way replenish the multiculturalism
that once was.
Działająca i dziś synagoga Nożyków na
przedwojennym zdjęciu zamieszczonym w Tygodniku
Illustrowanym. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Nożyk’s Jewish Synagogue in the prewar picture
from Tygodnik Illustrowany.
From R. Chwiszczuk’s collection.
Warsaw’s, non Roman Catholic
cemeteries and churches:
• Lutheran Cemetery of the
Augsburg Confession,
54/58 Młynarska Street.
• Calvinist Church Cemetery,
42 Żytnia Street.
• Karaim Cemetery,
34 Redutowa Street.
• Cemetery, mausoleum
of Russian Soldiers,
Żwirki and Wigury Streets.
• Orthodox Cemetery,
Wolska Street.
• Italian Cemetery,
40 Marymoncka Street.
• Jewish Cemetery,
Okopowa Street.
• Jewish Cemetery,
św. Wincenty Street.
• Muslim Caucasian Cemetery,
60 Młynarska Street.
• Muslim Tatar Cemetery,
8 Tatarska Street.
• St Jan Klimak Orthodox Church,
138/140 Wolska Street.
• St Maria Magdalena Orthodox
Church, 52 Solidarności Avenue.
• The Holy Trinity Orthodox
Church – Othodox Chapel,
5 Podwale Street.
• Orthodox church,
27 Paryska Street.
• Orthodox church,
16 Miodowa Street.
• Orthodox chapel,
31 Wilcza Street.
• Mormon chapel,
142 Wolska Street.
• Chapel and Parish House
of Baptists, 15/17 Chłodna Street.
• Seventh-Day Adventists Church,
8 Foksal Street.
• Baptist church, 25 Waliców Street.
• Holy Trinity Lutheran Church
of the Augsburg Confession,
22 Cietrzewia Street.
• Holy Trinity Lutheran Church
of the Augsburg Confession,
Małachowskiego Square.
• Lutheran Church
of the Augsburg Confession,
21 Miodowa Street.
• The Lutheran-Methodist Church,
12 Mokotowska Street.
• Lutheran church
of the Augsburg Confession,
2a Puławska Street.
• Calvinist Church,
76a Solidarności Avenue.
• Mormon Church,
30/142 Wołoska Street.
• The Polish Catholic Church,
31/16c Wilcza Street.
• Nożyk’s Orthodox Synagogue,
8 Twarda Street.
• Polish Autocefal Orthodox
Church, 52 Solidarności Avenue.
• Synagogue of Hasids
from Chabad-Lubavitch,
19/508 Słomiński Street.
• Beit Society Synagogue,
113 Wiertnicza Street.
• Vietnamese Temple,
2 Zamoyski Street.
• Christians Baptists Church,
25 Waliców Street.
• Pentecostalism Church,
68/70 Sienna Street.
10
• Kaplica Kościoła Jezusa Chrystusa
Świętych Dni Ostatnich,
ul. Wolska 142
• Kaplica i Dom Parafi alny Zboru
Chrześcijan Baptystów,
ul. Chłodna 15/17
• Kościół Adwentystów
Dnia Siódmego
w Rzeczypospolitej Polskiej,
ul. Foksal 8
• Kościół Chrześcijan Baptystów,
ul. Waliców 25
• Kościół Ewangelicko-Augsburski
Świętej Trójcy,
ul. Cietrzewia 22
• Kościół Ewangelicko-Augsburski
Świętej Trójcy,
pl. Małachowskiego
• Kościół Ewangelicko-Augsburski,
ul. Miodowa 21
• Kościół
Ewangelicko-Metodystyczny,
ul. Mokotowska 12
• Kościół Ewangelicko-Augsburski
Wniebowstąpienia Pańskiego,
ul. Puławska 2a
• Kościół
Ewangelicko-Reformowany,
al. Solidarności 76a
• Kościół Jezusa Chrystusa
Świętych w Dniach Ostatnich,
ul. Wołoska 30 lok.142
• Kościół Polskokatolicki,
ul. Wilcza 31/16 C
• Ortodoksyjna Synagoga
Nożyków, ul. Twarda 8
• Polski Autokefaliczny
Kościół Prawosławny,
al. Solidarności 52
• Synagoga Chasydów
z Chabad-Lubavitch,
ul. Słomińskiego 19/508
• Synagoga Towarzystwa Beit
Warszawa,
ul. Wiertnicza 113
• Świątynia Wietnamska,
ul. Zamoyskiego 2
• Zbór Kościoła
Chrześcijan Baptysów,
ul. Waliców 25
• Zbór Stołeczny Kościoła
Zielonoświątkowego,
ul. Sienna 68/70
Austriacy
To najczęściej katolicy, a niezmiernie
rzadko wyznawcy
którejś z religii protestanckich,
jak przykładowo część
rodziny Lilpopów, wywodząca się ze
Styrii, wyznająca luteranizm.
Od połowy XIX wieku Polacy
mieszkający na terenie zaborów: austro-węgierskiego
i rosyjskiego, jeździli
karetami wyprodukowanymi
przez wytwórnię powozów założoną
w Krakowie przez Piotra Steinkellera
(1799-1854), przemysłowca i fi nansistę
(karety te zwano zdrobniale sztajnkelerkami).
Produkcją na skalę masową
pojazdów konnych o różnym przystosowaniu,
m.in. do przewozu pasażerów
i wyłącznie do transportu przesyłek
pocztowych (listów i paczek), wymusił
niejako na władzach zaborczych rozbudowę
dróg i budowę nowych. Jego
więc zasługą stał się rozwój komunikacji
w całym Królestwie Polskim, a nawet
poza nim.
Przybyszem z Austrii był wybitny
malarz Franciszek Ksawery Lampi
(1782-1852), do którego uczniów zaliczali
się m.in. Piotr Michałowski, Wiktor
Stattler. W Warszawie osiadł w 1819
Stojący i dziś zbór kościoła ewangelickoaugsburskiego
na placu Małachowskim.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
The Lutheran Church of the Augsburg Confession
at Małachowskiego Square which survived until
today. From R. Chwiszczuk’s collection.
roku. Uprawiał malarstwo portretowe
oraz fantastyczne pejzaże, wzorował
się na dziełach J. Verneta i F. Casanovy.
W 1841 roku na krótko otworzył
prywatną szkołę rysunkową.
Inny Austriak z pochodzenia,
Stanisław Lilpop (1817-1866), założył
w spółce z oryginalnymi Anglikami,
braćmi Evans, fabrykę maszyn i narzędzi
rolniczych w ruinach kościoła przy
ul. Świętojerskiej na Nowym Mieście
w Warszawie. Występowała ona pod
nazwą: Fabryka Maszyn i Urządzeń
Rolniczych Stanisław Lilpop i Bracia
Evans. Następnie po włączeniu się do
11
Austrians
Austrians who settled in Warsaw
were for the most part
Roman Catholics, although
part of the Lilpop family, who
originally came from Duchy of Styria,
were Lutherans.
From the second part of the 19th
Century most Poles living either in the
Austria-Hungarian or Russian parts of
partitioned Poland, rode in carriages
produced by a company, set-up by Pi-
otr Steinkeller (1799-1854), an Austrian
industrialist and fi nancier. The mass
production of various types of horsedrawn
carriages, for passenger travel or
for the postal service, forced the occupying
powers to re-develop existing roads
and build new ones. One could say that
Steinkeller in some way contributed to
the development of the road system on
Polish lands.
Another settler from Austria was the
outstanding artist Franciszek Ksawery
Lampi (1782-1852), who came here in
1819. He was a portrait artist but also painted
extraordinary landscapes, who was
inspired by artists such as J. Vernet and
F. Casanova. He opened in 1841 a school
for drawing, whose students included Piotr
Michałowski, Wiktor Stattler.
Another Austrian Stanisław Lilpop
(1817-1866), formed a company, with the
British Evans brothers, producing agricultural
machinery and utensils. The factory
was situated on the grounds of the
former ruins of a Church, at Świętojerska
Street in the „New Town” in Warsaw.
The Company was called Machinery and
Agricultural Tools - Stanisław Lilpop
and the Evans Brother. After Wilhelm
Ellis Rau and later Leon Lowentsein entered
the business the works moved fi rst
to Smolna, and later to 65 Bema Street,
where parts of the works still exist to
this day. At present there are plans to
transform what is left of the works into
trendy loft apartments, as is done often
in the west.
Franciszek Karol (Schuster) Szuster
(1811-1901) an Austrian and Warsaw
lithographer, in 1845 bought estate in
Reklama Norblina i spółki z roku 1887. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Norblin & Co advertisement from 1887. From R. Chwiszczuk’s collection.
the Mokotów, which had been previously
owned by Anna Potocka Dunin-
Wąsowiczowa (part of the Tyszkiewicz
family). The property consisted of a
Palace, a substantial park and numerous
plots. The estate then passed to Jan
Schuster, Franciszek’s son, the prefect at
Dubieck by the San River, situated at the
time in the Austrian-Hungarian part of
the Poland.
Not only was Franciszek Szuster an
outstanding lithographer, a profession that
paid well, but also a successful trader and
landlord. In order to improve the rental
on his park (which bore his name), he
came up with the idea to build wooden
cabins, renting them out in the summer
to tourists.
The Szusters (Polonaised from
Schuster), was a large family, however
12
spółki Wilhelma Ellisa Raua, a później
Leona Loewensteina, przeniesiona została
początkowo na Smolną, a w dalszej
kolejności na ul. Bema 65, gdzie do
chwili obecnej zachowały się w części
jej zabudowania. Według założeń architektonicznych
mają one zostać przekształcone
w modne obecnie w Zachodniej
Europie lofty.
Również Austriak z pochodzenia,
Franciszek Karol (Schuster) Szuster
(1811-1901), litograf warszawski w 1845
roku wszedł w posiadanie folwarku
Mokotowskiego, będącego wcześniej
własnością Anny z Tyszkiewiczów
Potockiej Dunin-Wąsowiczowej. Składały
się nań: pałac z otaczającym go
dwudziestomorgowym parkiem i liczne
grunty orne. Nabywca był synem
Jana Schustra, prefekta (odpowiednik
wiceburmistrza) Dubiecka nad Sanem,
położonego wówczas na terenie Cesarstwa
Austro-Węgierskiego.
Franciszek Szuster był nie tylko
dobrym litografem, która to profesja
przyniosła mu krociowe zyski,
ale także dobrym kupcem i gospodarzem.
Pragnąc, by nabyte przez
niego dobra ziemskie przynosiły zyski,
wzniósł w parku nazwanym od
jego nazwiska Ogrodem Szustra murowano-drewniane
domki letniskowe
i w okresie od wiosny do jesieni wynajmował
je letnikom.
Linia rodziny Szustrów, pisząca
swoje nazwisko w transkrypcji polskiej,
była rodziną bardzo liczną. Słynny litograf
miał rodzeństwo, braci i siostry,
nie miał niestety potomstwa. Z tego też
powodu klan rodzinny wyznaczył na
jego spadkobiercę młodszego brata,
Antoniego (1837-1906), wdowca, bo jego
żona, Julia z Krzemińskich (1830-1884),
już wówczas nie żyła. Po nim schedę
odziedziczył syn, Aleksander Szuster
(1858-1918), żonaty z Marią Fryderyką
z Szustrów (1860-1938). Z małżeństwa
tego przyszło na świat trzech synów:
Juliusz (1893-1912), zmarły w wieku 19
lat jako uczeń gimnazjum E. A. Rontalera
w Warszawie, Franciszek (1901-1941)
i Tadeusz Maciej Szuster (1903-1973),
żonaty z czasem z Reginą I voto Piotrowską
(1910-1989) miał jedną córkę.
W tym okresie w Warszawie
mieszkała również inna rodzina o tym
nazwisku, nie spokrewniona z linią
rodziny nabywcy mokotowskiego pałacu.
Przedstawicielem jej był Herman
Henryk Schuster (1839-1876) wyznania
ewangelicko-augsburskiego; od 1862
roku prowadzący przejętą po swym
ojcu Henryku Rudercie wytwórnię instrumentów
lutniczych i strun baranich
przy Krakowskim Przedmieściu 366
(454, 91).
Na przełomie XIX i XX wieku pojawił
się w Warszawie niejaki Franc
Fiszer (1860-1937), niegdyś zapewne piszący
swoje imię i nazwisko z niemiecka:
Franz Fischer. Był ponoć obywatelem
ziemskim, poddanym austriackim.
Zasłynął z tego, iż schyłek swego życia
spędzał w najbardziej renomowanych
restauracjach i kawiarniach warszawskich.
Ktoś mógłby pomyśleć, że był
człowiekiem dobrze sytuowanym, więc
stać go było na żywienie się w najdroższych
lokalach. Szkopuł w tym, iż
żadnych funduszy, jak się to wówczas
Ulica Puławska z murem ogrodu Szustrów – początek XX wieku, kiedy to Mokotów był jeszcze jedną
z podwarszawskich wsi. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Puławska street with Szuster’s garden wall – beginning of 20th century, when Mokotów was still a village
near Warsaw. From R. Chwiszczuk’s collection.
mówiło, nie posiadał, bo wszystko dokumentnie
przejadł i przepił. Jako niebywały
erudyta, umiejący się znaleźć
w każdym miejscu i dowolnej sytuacji,
niezmiernie dowcipny, tryskający hu-
morem, wcale nie czuł się zażenowany,
kiedy kelner składał się do wypisania
rachunku, którego później nie płacił,
i ostentacyjnie zapalał nim podane
przez szwajcara (czyli odźwiernego)
13
Franciszek, had no children, as a result,
his heir was his younger brother Antoni
(1837-1906), already a widower, Antoni’s
wife, Julia (1830-1884) came from the
family line of Krzemińscy. After Antoni
Szuster died, the inheritance fell upon
Aleksander Szuster (1858-1918), who
married Maria Fryderyka (1860-1938)
also from the Szuster clan. From the marriage
came three sons: Juliusz Szuster
Franciszek Lilpop.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Franciszek Lilpop.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
(1893-1912), who died at the age of 19,
at the time a student at the E. A. Rontalera
Gymnasium in Warsaw, Franciszek
Szuster (1901-1941) and Tadeusz Maciej
Szuster (1903-1973). Tadeusz married
Regina I voto Piotrowska (1910-1989).
They in turn had one child, a daughter.
At the same time there lived a
number of Szusters in Warsaw that were
not related to the Szusters of Mokotów.
One such was Herman Henryk Schuster
(1839-1876) of the Evangelical-Augsburg
faith, who in 1862 inherited from his father
Henryk Rudert, a fi rm producing
violins and chords. It was situated at the
Krakowskie Przedmieście Street (P/366,
M454, and P/366, M91 respectively).
At the turn of the 20th century another
Austrian Franc Fiszer (1860-1937)
arrived to Warsaw. Changing his name
no doubt from Franz Fischer. From all accounts
he was thought to be a wealthy
landowner from new lands acquired by
the Austro-Hungarian Empire. He was famous
for spending most of his time in all
the most renowned restaurants and Cafés
of Warsaw. One might have thought that
he was indeed wealthy, but in truth he
spent all he had purely on maintaining his
extravagant lifestyle. He was immensely
erudite, comfortable in any situation and
was funny and bristling with good humour.
On one occasion the story goes,
when a waiter, after some extravagant
meal, passed him the bill, instead of paying
it he duly used it to light his a large
cigar. He never paid for the bill and nor
presumably for the large cigar either. Restaurateurs
tolerated him, and were even
quite happy to feed him, since he brought
in the crowds, who all wanted to be entertained
by his wit and humour. With his
striking features and long beard he was
liked by artists. He posed on one occasion
for the sculptress Magdalena Gross, also
appearing in the pictorial weekly, Świat,
in 1930.
Another eccentric Austrian, Evangelical-Augsburg
by faith, was Edward
Lilpop (1844-1911), an architect, with a
penchant for eclectic design. He originally
worked in Łódź, before moving to
Warsaw. In Łódź he designed the Palace
and mausoleum for the Scheibler family.
Other works by him include many
industrial buildings, a Villa at Constantine,
and numerous Palaces and houses in
14
cygaro, które też musiało być gratis.
Restauratorzy tolerowali go i już przed
wybuchem pierwszej wojny światowej
sami stawiali mu wystawne obiady
w zamian za bawienie gości, bo przy
jego stoliku i wokół niego gromadziły
się tłumy chętnych do prowadzenia
dowcipnej konwersacji, przeplatanej kalamburami
słownymi, gotowych do pokrycia
kosztów jego konsumpcji. Jego
charakterystyczne popiersie z długą
brodą wykonała rzeźbiarka Magdalena
Gross, a uwiecznił je na fotografi i
poczytny tygodnik Świat w numerze
z 1930 roku.
Oto nietypowy przedstawiciel austriackich
osiedleńców w Warszawie,
protestant, wyznawca religii Lutra,
Edward Lilpop (1844-1911), budowniczy,
reprezentant nurtu architektury
eklektycznej, działał na terenie Łodzi,
gdzie wzniósł m.in. pałac i mauzoleum
Scheiblerów, Warszawy i okolic. Wystawił
tutaj m.in. liczne obiekty przemysłowe,
wille w Konstancinie, pałace
i dwory w okolicy. Lilpop to długoletni
budowniczy Towarzystwa Kredytowego
Ziemskiego. Wraz z J. P. Dziekońskim
wybudował kaplicę Jungów na
Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim
w Warszawie. Jego bratankiem był
Stefan Ludwik Lilpop (1872-1923), zegarmistrz,
który zamiłowanie do zawodu
odziedziczył po swych przodkach.
Franciszek Szuster z Kazimierą Liebelt.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Franciszek Szuster with Kazimiera Liebelt.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
Znaczek rosyjski ze stemplem kolei warszawskowiedeńskiej.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Russian postage stamp with the Warsaw-Vienna
Railway’s stamp. From R. Chwiszczuk’s collection.
Dworzec Kolei Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej
(dzisiejsze okolice skrzyżowania Al. Jerozolimskich
i Marszałkowskiej) w początkach XX wieku.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
The Warsaw-Vienna Railway Station (today’s
crossroads of Jerozolimskie Avenue and
Marszałkowska Street) at the beginning
of 20th century. From R. Chwiszczuk’s collection.
Austriakiem z pochodzenia był
również Kazimierz (Schachtmayer)
Szachtmajer (ok. 1880-1929), inżynier
komunikacji, kierownik robót doraźnych
warszawskich dróg wodnych;
założyciel spółdzielni mieszkaniowej
Zimowe Leże dla pracowników tego re-
sortu i prezes jej rady nadzorczej; mąż
założycielki znanej warszawskiej szkoły
żeńskiej, Wandy z Posseltów Szchtmajerowej
(ul. Białobrzeska). To ekskluzywne
gimnazjum i liceum ukończyły m.in.
córki marszałka Józefa Piłsudskiego
– Wanda i Jadwiga Piłsudskie.
15
the classical Polish country style known
as „Dwór”. He also designed with J. P.
Dziekoński the chapel at the Evangelical
Augsburg Cemetery in Warsaw. Lilpop,
for many years was a builder of the „Towarzystwo
Kredytowe Ziemskie” (similar
to a British Building Society). His nephew
Stefan Ludwik Lilpop (1872-1923), a
watchsmith, inherited the Lilpop estate.
Kazimierz (Schachtmayer) Szachtmajer
(around 1880-1929) also had Aus-
trian ancestry, an engineer by profession
he oversaw the construction of Warsaw’s
water canalization system. Szachtmajer
also formed a Cooperative, the „Zimowe
Leże” a winter retreat for the water works’
employees. His wife, Wanda from Posselt
family, worked also in the community,
founding a well-known school for girls, on
Białobrzeska Street. The school had many
notable students including Marshal Piłsudski’s
daughters, Wanda and Jadwiga.
British
Among the many nationalities
that settled in Warsaw were
the British, a colonial power
and a nation noted for their
organizational thoroughness at a national
as well as local administrative
level.
The British in Warsaw included
architects, mechanical engineers, spinners,
and even governesses, which may
seem surprising since English had not
yet achieved the position as an international
language as it has today. At the
time French was the language of the
European salon, as well as the international
language for tourism. The fi rst
British man of note was Patrycjusz Middleton
(died 1794), who was elevated to
the rank of General in the Polish Army,
in 1768, by the Sejm (Parliament). He
had Scottish ancestry, and was a descendant
of Lord Middleton, who some
say was related to Mary Stuart.
Another well-known Brit, mentioned
in Warsaw’s chronicles of the time,
was General Fryderyk Fanshave (1788-
1831), the Imperial Chamberlain. His
sons continued to live here, until 1904,
eventually selling their family home, a
small Palace, to the Potoccy family from
Zator and Jabłonna. The Palace was
situated in Henryków in Mokotów, then
a suburb of Warsaw. The Fanshaw’s
were associated with the Evangelical
Reformist Church Parish in Leszno, today
Solidarności Avenue.
A pioneer in the fi eld of engineering,
in the Kingdom of Poland, was
Tomasz Moore Evans (1794-1837), an
entrepreneur Englishmen, who with his
brother Andrzej Moore Evans (1795-
1841), opened in 1818, at Świętojerska
Street, the fi rst factory producing agricultural
machinery and utensils. It
is worth noting that during the Polish
Uprising in November 1930, the factory
produced canons for the Polish forces.
In time the fi rm was bought-out, by
Stanisław Lilpop, Wilhelm Ellis Rau
and Leon Loewenstein.
In another fi eld of business, this
time Brewing, a Scot and entrepreneur
Karol Machlejd (1837-1906), in 1869,
bought the Brewery situated at 45
Chłodna Street. In prior to this, Machlejd
was involved in conspiratorial
work in the second Warsaw Uprising,
of 1863. His family came from the Scottish
island of Skye. One of his son’s,
Julian Edward Machlejd (1866-1936),
became the Pastor at the Evangelical
Augsburg Church. As well as preaching,
for which he was renowned, he combined
his spiritual duties with teaching,
being the driving force in setting up of
the Mikołaj Rej Gymnasium for Young
Men. For many years he was also vicepresident
of the Calvin Church Synod.
Julian Edward Machlejd did not neglect
business interests, becoming the President
of United Breweries p. f. Haberbusch
i Schiele PLC.
The founder of the Spinning Factory,
close to Warsaw in Marki, was the
outstanding entrepreneur, the Mancunian
Alfred Briggs (1856-1925). Alfred
16
Brytyjczycy
Pośród przybywających do Warszawy
cudzoziemców byli Anglicy,
obywatele państwa bodaj
najlepiej zorganizowanego
w Europie, długo jeszcze kolonialnego,
gdzie porządek szedł w parze z przepisami
administracji zarówno państwowej,
jak i lokalnej.
Znani Anglicy w Warszawie to
architekci, inżynierowie mechanicy,
przędzalnicy, a nawet guwernerzy,
chociaż język angielski do początku
XX wieku nie stał się modnym środkiem
porozumienia. Nadal dominował
bowiem w świecie język francuski,
który wyszedłszy z salonów, był również
językiem powszechnie używanym
w turystyce. Pierwszym Anglikiem,
o którym przetrwała pamięć był Patrycjusz
Middleton (zm. 1794), generał
wojsk koronnych, nobilitowany na Sejmie
w 1768 roku. Pochodził z rodziny
szkockiej, której protoplastą na ziemiach
polskich prawdopodobnie był
syn przyrodniego brata Marii Stuart,
lord Middleton.
Kolejnym, odnotowanym w kronikach
Warszawy Anglikiem, był gen.
Fryderyk Fanshave (1788-1831), szambelan
cesarski, którego synowie mieszkali
tutaj do 1904 roku, kiedy to sprzedali
hrabiom Potockim z Zatora i Jabłonny
posiadany przez siebie pałacyk zwany
„Na Henrykowie”, w położonym
wówczas pod Warszawą Mokotowie.
Fanshavowie związani byli z parafi ą
ewangelicko-reformowaną na Lesznie,
dzisiejsza al. Solidarności.
Pionierem przemysłu metalowego
w Królestwie Polskim został uznany
Tomasz Moore Evans (1794-1837),
przemysłowiec angielski, który wraz
z bratem Andrzejem (1795-1841) założył
w 1818 roku pierwszą w kraju
Reklama browaru
Machlejda z roku
1895.
Ze zbiorów
R. Chwiszczuka.
An advertisement
of Machlejd’s
brewery from 1895.
From
R. Chwiszczuk’s
collection.
fabrykę maszyn i narzędzi rolniczych
przy ul. Świętojerskiej w Warszawie,
w której podczas powstania listopadowego
produkował armaty. Po latach
właścicielami tego zakładu zostali:
Stanisław Lilpop, Wilhelm Ellis Rau
i Leon Loewenstein.
W zgoła innej branży rodzimego
przemysłu działał pochodzący ze
szkockiej rodziny Karol Machlejd (1837-
1906), przemysłowiec, który w 1869
roku przejął w Warszawie browar
przy ul. Chłodnej 45. Już wcześniej, bo
w 1863 roku, był on członkiem konspiracyjnej
organizacji miejskiej. Jego rodzina
wywodziła się ze szkockiej wyspy
Skye. Jeden z jego synów, Julian
Edward Machlejd (1866-1936), został
pastorem Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego
i funkcję duchownego łączył
z misją pedagoga, był bowiem inicjatorem
założenia gimnazjum męskiego
zboru ewangelicko-augsburskiego im.
M. Reja i jego pierwszym dyrektorem,
a przy tym doskonałym kaznodzieją,
wieloletnim wiceprezesem Synodu Kościoła
E-A, a w końcu prezesem Zjednoczonych
Browarów p. f. Haberbusch
i Schiele SA, w skład których weszła
i jego rodzinna fi rma.
Założycielem fabryki nici, przędzalni
oraz osady przemysłowej
w pod warszawskich Markach był oryginalny
Anglik – Alfred Briggs (1856-
1925) z Manchesteru, którego rodzina
spowinowacona jest z rodziną Wedlów
przez Whiteheadów, następnych Anglików,
sukcesorów Marek na początku
XX wieku. Jego grób znajduje się na
warszawskim Cmentarzu Ewangelicko-
Augsburskim, a w grobowcu Wedlów
na tymże cmentarzu spoczywają kolejni
przedstawiciele tej ostatniej rodziny:
Karol, George i Jan Olivier Whiteheadowie,
zmarli w Warszawie.
Mało kto dzisiaj wie, że Angielka
Winifred Cooper (1879-1931), artystka
malarka, uczennica K. Krzyżanowskiego,
przebywająca w Polsce od 1906
roku, po przyjeździe do Polski kupiła
dom w Poroninie nazwany Harendą,
który w 1924 roku sprzedała poecie
Janowi Kasprowiczowi. Przeniosła się
wówczas do Zakopanego, gdzie brała
czynny udział w tamtejszym środowisku
artystyczno-literackim. Jej portrety
znanych osobistości tego regionu oraz
pejzaże wystawiane były w warszawskiej
Zachęcie. Była autorką licznych
utworów literackich i tłumaczką poezji
Kasprowicza, Wierzyńskiego i Tetmajera
na język angielski. Grób jej znajduje
się na Cmentarzu Ewangelicko-
Reformowanym w Warszawie.
Franiciszek Fuchs urodził się w Polsce, ale jego korzenie były angielskie (oryginalna pisownia nazwiska
– Fox). Firma założona w roku 1829 wpierw zajmowała się handlem i pośrednictwem, m.in. sprzedawała
medykamenty, farby oraz wina. W roku 1911 rozpoczęła się na Powiślu budowa widocznej na zdjęciu
fabryki czekolady, kakao i cukierków. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Franciszek Fuchs was born in Poland, but his family came from England (his original name was Fox).
Company founded in 1829 was into trade selling medicines, paint and wines. Building of the factory of
chocolate, candies and cocoa presented in the picture started in 1911. From R. Chwiszczuk’s collection.
17
Briggs was related to the Wedel family
through the Whiteheads, another
British family. The Whiteheads would
later take over Briggs’ business at the
beginning of the twentieth century. Alfred
Briggs is buried at the Evangelical
Augsburg Cemetery at the Wedel family
crypt, as too are all the remaining
family members, Karol, George and Jan
Olivier Whiteheadow, all of who died
in Warsaw.
Not many are aware that the Englishwomen
Winifred Cooper (1879-1931), an
artist, and a one-time student of Konrad
Krzyżanowski, better known as Joseph
Conrad, lived in Poland from 1906. She
bought a house in Poronin, known as
the „Harenda”. She sold her house to
Jan Kasprowicz, the Poet in 1924, when
she moved to Zakopane, taking part in
the Literary and artistic scene there. Her
numerous portraits and landscapes from
her period in Zakopane were regularly
exhibited at the Zachęta Gallery in
Warsaw. She also acted in numerous
plays as well as translated poems by
Kasprowicz, Wierzyński and Tetmajer
into English. She died in Poland and
was buried at the Evangelical Reformist
Church in Warsaw.
Czechs
Few Czechs it seems were
drawn to Warsaw. One of the
few that did was the Hosers,
a family who became much
revered and respected by Varsovians.
The earliest Hoser was Piotr Hoser
(1818-1904), a gardener by profession,
who came as a 26 year old, via Vienna,
in 1848. Although relatively young he
was a very knowledgeable gardener,
having gained good experienced, at
Count Kinski’s home in Prague and at
another residence he owned in Vienna.
On his arrival to Warsaw, after a
short time Hoser found work at the
Saski Garden, as head gardener. He
constructed his own hot-house where
he cultivated exotic plants and not
only. As a consequence, with the new
plants, cultivated at his own initiative,
the up-till-now, rather un-kept Saski
Garden, began to fl ourish with new
plants hitherto unseen in Poland. With
up to 150 types of roses and 28 types
of rhododendrons, the gardens also
began making a profi t.
In 1848 Piotr Hoser brought land
by the Warsaw-Vienna train station,
and there opened a Gardening fi rm
(situated roughly where Hotel Polonia
stands today). In 1849, Piotr Hoser sent
for his two younger brothers Paweł
(1823-1881) and Wincenty (1830-1907).
As a consequence, with the help of his
brothers the fi rm expanded and with
expansion came the need for more
land. So in 1853 the brothers bought
from Count Ożarowski an adjoining
plot, the old Moris foundry. There
they converted the existing buildings
to greenhouses. In the same year Piotr
decided to resign his position at
the Saski Garden. The new fi rm, the
Hoser Brothers, continued to prosper
diversing into other fi elds. Piotr Hoser
mainly concentrated on the Greenhouse
side of the business, while Wincenty
cultivated outdoor plants; Paweł
on the other hand concentrated on
seeding as well as running the shop
at 59 Jerozolimskie Avenue. Not all
the future Hosers followed in the family
business, Paweł Hoser (1864-1943),
became a respected architect. He designed
among other things the Phillips
works in Warsaw.
One son that did continue the
family tradition was Piotr Hoser
(1857-1939), who founded the Warsaw
Gardeners Association (Towarzystwo
Ogrodnicze Warszawskie – TOW). He
held the posts of treasurer and vicepresident,
fi nally becoming President
and honorary member. After Polish
independence he became president of
the Polish Gardeners Association (Polski
Związek Zrzeszeń Ogrodniczych),
at the same time he was a professor
of Warsaw University of Life Sciences
(Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego)
and was engaged in the activities
of TOW and as a member of Seed
Growers Union (Związek Producentów
Nasion). For his services to polish
gardening he received from the President
the Polonia Restituta order. His
18
Czesi
Niewielu przedstawicieli narodowości
czeskiej odnotowała
historia Warszawy. Złotymi
zgłoskami zapisali się tutaj
Hoserowie. Ich związki z Warszawą sięgają
roku 1848, kiedy z Wiednia przybył tu
26-letni ogrodnik Piotr Hoser (1818-1904).
Mimo młodego wieku posiadł już wiedzę
i doświadczenie w dziedzinie ogrodnictwa,
które zdobył w ogrodach hrabiów
Kinskych w Pradze i Wiedniu. Po przybyciu
do Warszawy znalazł zatrudnienie
w Ogrodzie Saskim, gdzie objął funkcję
naczelnego ogrodnika. Przy zajmowanym
przez siebie domku zbudował cieplarnię,
w której posadził egzotyczne rośliny.
Dzięki niemu w zaniedbanym wcześniej
Ogrodzie Saskim pojawiły się nowe, dotychczas
tutaj nie sadzone rośliny, m.in.
aż 150 odmian róż i 28 rodzajów rododendronów,
a działające przy ogrodzie
gospodarstwo zaczęło przynosić zyski.
W 1848 roku Piotr Hoser zakupił
grunt vis-a-vis Dworca Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej
i założył tam własną
fi rmę ogrodniczą w miejscu, gdzie dużo
później stanął istniejący do chwili obecnej
hotel Polonia. Ogród Hosera ciągnął się
od ul. Marszałkowskiej, na przestrzeni od
Al. Jerozolimskich do Nowogrodzkiej aż
do nieistniejącej jeszcze wówczas ul. Składowej
(po odzyskaniu niepodległości przemianowanej
na Pankiewicza). W środku
ogrodu (w połowie działki) znajdowały
się parterowe budynki powstałe przypuszczalnie
w latach trzydziestych XIX
wieku. W 1849 roku ściągnął do Warszawy
dwóch młodszych braci: Pawła (1823-
1881) i Wincentego (1830-1907). Rozwijająca
się fi rma wymagała powiększenia
areału rolnego. W 1853 roku bracia Hoser
odkupili od hrabiego Ożarowskiego
sąsiednią posesję po dawnej odlewni Morisa
w Al. Jerozolimskich i przebudowali
budynek fabryczny na szklarnię. W tym
samym roku najstarszy z braci zrezygnował
ze stanowiska ogrodnika w Ogrodzie
Saskim. Firma Bracia Hoser prowadziła
wszechstronną działalność od hodowli
kwiatów doniczkowych w szklarniach po
uprawę truskawek. Piotr Hoser zajmował
się głównie uprawami szklarniowymi,
a Wincenty roślinami sadowniczymi, natomiast
Paweł prowadził dział nasienny
i kantor w budynku wzniesionym przy
Al. Jerozolimskich 59. Przedstawiciel
młodszego pokolenia rodu, Paweł Hoser
(1864-1943), był już nie ogrodnikiem, ale
architektem. Jego dziełem były zakłady
Philipsa w Warszawie.
Kolejny przedstawiciel rodu – Piotr
Hoser (1857-1939), był założycielem Towarzystwa
Ogrodniczego Warszawskiego,
w którym kolejno piastował urzędy
członka zarządu, skarbnika, wiceprezesa
i prezesa, następnie członka honorowego.
Już w Polsce niepodległej pełnił funkcję
prezesa Polskiego Związku Zrzeszeń
Ogrodniczych, a równocześnie był profesorem
Szkoły Głównej Gospodarstwa
Wiejskiego w Warszawie, brał przy tym
czynny udział jako wiceprezes Związku
Producentów Nasion. Za zasługi dla polskiego
ogrodnictwa otrzymał z rąk Prezydenta
RP Order Polonia Restituta. Na
odbywającej się w 1926 roku Wystawie
Ogrodniczej w Poznaniu przyznano mu
godność prezesa honorowego Poznańskiego
Towarzystwa Ogrodniczego za
racjonalne prowadzenie szkółek, drzew
i krzewów, a jego brat Wincenty otrzymał
dyplom uznania Ministerstwa Rolnictwa
i Dóbr Państwowych za działalność
na polu hodowli nasion.
Kolejną rodziną pochodzenia czeskiego
byli Hradliczkowie (właściwie:
Hradlićkowie), udzielający się w Klubie
Czeskim w Warszawie, zrzeszającym
Czechów zamieszkujących Warszawę
i okolice. Jednak największy rozgłos miała
inna rodzina pochodzenia czeskiego,
Franaszkowie, właściciele fabryki tapet
w Warszawie i pierwsi producenci papieru
światłoczułego, wykorzystywanego
w fotografi i. Oto powstaniec 1863 roku,
Józef Franaszek (1840-1916) – w 1873
roku nabył i rozwinął wytwórnię obić
papierowych A. Vettera na Woli, założoną
przez spółkę Spoerlin i Rehan w 1829
roku w sercu Śródmieścia u zbiegu ulic
Marszałkowskiej i Złotej. Na początku
XX wieku zbudował nową fabrykę przy
ul. Wolskiej 45, którą poprowadził później
jego syn Stanisław (1872-1933). Zatrudniała
ona wówczas 290 robotników. Działała
nieprzerwanie do 1944 roku na bazie
częściowo zniszczonych zabudowań. Po
nacjonalizacji powstały państwowe Zakłady
Foton działające do chwili obecnej,
produkujące klisze fotografi czne i papier
światłoczuły fotografi czny.
Reklama jednej z mniej znanych firm z czeskimi
korzeniami. Rok 1893. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
An advertisement of a company with Czech roots.
From R. Chwiszczuk’s collection.
19
brother Wincenty received a dyploma
from the Ministry of Agriculture and
National Goods (Ministerstwo Rolnictwa
i Dóbr Państwowych), as recognition
for his activity in the fi eld of
seeds planting
Another Czech family that settled
in Warsaw were the Hradliczeks
(Hradlićek), whose members were
very active at the Czech Club run for
the Czechs community living in and
around Warsaw. However the most
renowned Czech family in Warsaw
were no doubt the Franaszeks, owners
of a wall-paper factory as well as producers
of light-sensitive paper used in
photography. The earliest Franaszek,
Józef (1840-1916) bought in 1837 a paper
manufacturing company at Wola,
founded by Spoerlin and Rehan in 1829
and originally situated at the corner of
Złota and Marszałkowska Streets. During
the 1863 Polish Uprising, as incidentally
many newcomers did, Józef Franaszek
fought for Polish independent.
At the beginning of 20th Century Józef
expanded production by building a
new factory at Wolska Street 45, which
was later run by his only son Stanisław
(1872-1933). At that time 290 workers
were employed in the factory. Production
was unbroken until 1944. Even
during the War the Nazis continued
production although at a reduced level
since some of the buildings had been
destroyed. After the War the plant was
nationalized (renamed “Foton”), and is
still working to this present day, producing
photographic plates and lightsensitive
paper.
Danish
The fi rst recorded Dane to
appear in Warsaw was the
sculptor Bertel Torvaldsen
(1768-1844), who was responsible
for two of the most important monuments
to National Polish heroes, the
astronomer Mikołaj Kopernik’s, and the
Prince Józef Poniatowski’s. He lived here
between 1819-21. He was representative
of the European classical type, graduating
from two Academies of Fine Arts:
in Copenhagen and Rome. In 1808 he
became a member of Accademia di San
Luca in Rome. Regarded, as a master
of form and composition, the subject of
his sculptures was religion, history and
mythology. His works also included the
tombs of Włodzimierz Potocki in Warsaw
and Artur Potocki at the Wawel in
Krakow, as well as and many busts and
medallions of polish aristocracy.
There were also two descendants
from mighty, Danish industrial families:
the Bevensees and the Daabs. Bevensees
were descendants of Jan Piotr Bevensee
(1808-1905), who was born in Germany,
but was of Danish descent. The
Bevensees had a factory at 75 Czerniakowska
Street, producing roof rafters,
doors and window frames as well as
fl ooring, balustrades and panelling.
The factory run by the brothers Adolf
Henryk and Karol Bevensee survived
until World War II, but was always in
a precarious fi nancial situation, since
in the early 1920’s the fi rm nearly went
bankrupt and only survived by successively
selling off land, and other assets
of the fi rm.
Adolf Daab (around 1872-1924),
was an industrialist, and member
of a board of Fr. Martens and
A. Daab in Warsaw (Towarzystwo
Akcyjne Zakładów Przemysłowo-
Budowlanych Fr. Martens i A. Daab
w Warszawie). The firm among other
things built the Jabłkowscy Brothers
Department store, and also the Warsaw
School of Economics (Wyższa
Szkoła Handlowa) plus many buildings
for the Lutheran Parish Church
such as Mikołaj Rej Gymnasium,
and tenement house at 4 Kredytowa
Street. Daab, at the same time, was
president of the Bank Mortgage Credit
Lenders Association (Bank Kredytu
Hipotecznego). In addition he was a
Warsaw City Councillor. Daab together
with his partner, Martens, of
German descent, also took part in the
building of a number of infrastructure
projects such as the construction
of the main arterial throughway
for the city. However the city, which
was in financial difficulties at the
time, could not complete payment.
Even so the firm finished the work,
and simply deferred the debt.
When Poland regained independence
in the 1920s two energetic Danes
arrived in Warsaw: engineers Otto Westergaard
(1886-1925) and Henryk (Henrik)
Graedner (1882-1951). They bought an
oil manufacturing company, (Towarzystwo
Akcyjne Libawskiej Olejarni) located
at 9 Gocławska Street in the district of
20
Duńczycy
Pierwszym Duńczykiem, który
zaznaczył swój pobyt w Warszawie
dwoma pomnikami naszych
bohaterów narodowych,
uczonego astronoma Mikołaja Kopernika
i księcia Józefa Poniatowskiego, był
bawiący tutaj w latach 1819-1821 Bertel
Torvaldsen (1768-1844), rzeźbiarz duński,
przedstawiciel europejskiego klasycyzmu,
absolwent dwóch Akademii
Sztuk Pięknych: w Kopenhadze i Rzymie.
W 1808 roku obdarzony tytułem
członka Accademia di San Luca w Rzymie.
Uważany za mistrza kompozycji
i formy, tworzył rzeźby o tematyce
religijnej, historycznej i mitologicznej.
Jego dziełem były też grobowce Włodzimierza
Potockiego i Artura Potockiego
na Wawelu oraz liczne popiersia
portretowe i medaliony w pałacach
polskiej arystokracji.
W stolicy Polski, Warszawie, zaznaczyły
swoje istnienie dwa potężne
rody przemysłowe: Bevenseeów i Daabów.
Pierwsi, to potomkowie
Jana Piotra Bevensee
(1808-1905), urodzonego
w Rendsburgu (Niemcy),
ale pochodzącego z Danii.
Działali w branży budowlanej,
założywszy przy
ulicy Czerniakowskiej 75
fabrykę produkującą krokwie
dachowe, stolarkę
okienną i drzwiową oraz
posadzki, balustrady i boazerie.
Przetrwała ona
w prawdzie do wybuchu
II wojny światowej prowa-
Reklama firmy Martensa i Daaba
– przedwojennego potentata
branży budowlanej. Ze zbiorów
R. Chwiszczuka.
Martens and Daab company’s
advertisement – prewar tycoon of
building branch.
From R. Chwiszczuk’s collection.
dzona przez braci Adolfa Henryka i Karola
Bevenseeów, ale jedynie w formie
szczątkowej, bowiem już we wczesnych
latach dwudziestych zaczęła dryfować
i znalazła się u progu bankructwa, od
którego uratowała ją sprzedaż znacznych
terenów rezerwowych i części hal
produkcyjnych wraz z rezerwami materiałowymi.
Drudzy, w spółce z rodziną
niemieckiego pochodzenia Martensów,
brali udział w realizacji ogromnej liczby
obiektów na terenie Warszawy, m.in.
budowali linię średnicową, a ponieważ
miasto nie miało pieniędzy na tę inwestycję,
to ukończyli ją gratis, prolongując
władzom miejskim dług. Adolf Daab
(ok. 1872-1924), przemysłowiec, członek
zarządu Towarzystwa Akcyjnego Zakładów
Przemysłowo-Budowlanych Fr.
Martens i A. Daab w Warszawie. Firma
wybudowała m.in. dom towarowy Braci
Jabłkowskich, gmach Wyższej Szkoły
Handlowej oraz wiele budynków dla parafi
i ewangelicko-augsburskiej (gmach
gimnazjum M. Reja, kamienicę czynszową
przy ul. Kredytowej 4). Daab pełnił
równocześnie funkcję prezesa zarządu
Banku Kredytu Hipotecznego. Był też
radnym m. st. Warszawy.
Wiele lat upłynęło, Polska w międzyczasie
odzyskała niepodległość
i stała się państwem wolnym i suwerennym,
nim w latach dwudziestych XX
wieku pojawili się w Warszawie dwaj
energiczni Duńczycy: inż. Otto Westergaard
(1886-1925) i inż. chem. Henryk
(Henrik) Graedner (1882-1951), którzy
wykupiwszy wytwórnię Towarzystwa
Akcyjnego Libawskiej Olejarni (powstałą
1912) przy ul. Gocławskiej 9 na war-
szawskim Gocławiu, założyli pierwszą
w kraju fabrykę margaryny pod nazwą
Alima. Istniała ona do 1931 roku, kiedy
to jej miejsce zajęła Fabryka Wyrobów
Gumowych Rygawar powstała w oparciu
o kapitał państwowy.
21
Gocław, where they established the fi rst
margarine factory in Poland, called „Alima”.
The fi rm existed until 1931, when it
was bought out by „Fabryka Wyrobów
Gumowych Rygawar S.A.” a partly state
owned company.
Pomnik Kopernika autorstwa
Duńczyka Thorvaldsena.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
A monument to Kopernik made
by Danish – Thorvaldsen.
From R. Chwiszczuk’s collection.
French
By and large the French in Warsaw
were Roman Catholics,
but some of them like Bocquets
or Herses, were Protestants
(Herses were Huguenots to be more
precise). The favourite place for French
people to meet was café Honoratka at
Miodowa Street, which was the fi rst coffee
house in Warsaw and known for its
artistic bohemian ambience.
Few realize that Warsaw was a
haven of the future King of France
Ludwik XVIII (1755-1824), prince de
Burbon, who escaped the French Revolution
with his wife Maria Sabaudzka.
When Napoleon I Bonaparte (1769-
1821), as Emperor, came to Warsaw,
and stayed at the Royal Castle, but refused
his room, because the dethroned
king slept in it.
The French fi nancier Isaac Ollier
(1718-1790), also made his mark in
Warsaw. He came from a French Huguenot
family. His career in Warsaw
began with the purchase of a silk store
in the Old Town. He later purchase the
„Olej’s” Palace, at Nowy Świat Street,
built around 1780, probably by Efraim
Schroeger (the original building was
owned by the Pusłowscy family until
1840). In 1755 together with Jakub
Ragge and Piotr Tepper he successfully
passed a court ruling, which obligated
the Municipal Council to respect
the Sejm resolution of 1768, to allow
new arrivals foreigners to the same
22
Francuzi
To najczęściej katolicy, ale i protestanci,
jak Bocquetowie czy
Herseowie. Ci ostatni wywodzili
się z rodziny hugonockiej.
O tym mało kto wie, bo ofi cjalne podręczniki
do historii polskich szkół wszystkich
szczebli milczą na temat wyznawanych
religii nawet rodzimych bohaterów,
a tymczasem wcale nie jest takie pewne,
czy większość z nich była wyznania katolickiego.
Miejscem, gdzie spotykała się
kolonia francuska zamieszkująca Warszawę
stała się kawiarnia Honoratka na ul.
Miodowej, będąca pierwszą cukierniokawiarnią
w mieście i miejscem spotkań
bohemy artystycznej.
Nawet nie zdajemy sobie sprawy
z faktu, jakie smaczki kryje w sobie rodzima
historia. Oto na terytorium Polski
w samej tylko Warszawie i w jej
okolicy przebywał na wygnaniu przyszły
król francuski, późniejszy Ludwik
XVIII (1755-1824), książę de Bourbon,
któremu w ucieczce ze zrewoltowanej
Francji towarzyszyła małżonka, Maria
ks. Sabaudzka. W naszej stolicy bawił
też cesarz Francuzów Napoleon I Bonaparte
(1769-1821), a zamieszkawszy na
Zamku Królewskim odmówił położenia
się w łożu królewskim, bo spał w nim
król zdetronizowany.
Założona przez Francuzów kawiarnia Honoratka
– połowa XIX wieku. Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Café Honoratka founded by French – half of the 19th
century. From Tadeusz W. Świątek’s collection.
Do historii stolicy przeszedł Isaac
Ollier (1718-1790), bankier, kupiec z hugonockiej
rodziny francuskiej, osiadły
w Warszawie, początkowo właściciel
sklepu bławatnego w Rynku Starego
Miasta, prowadzący również działalność
bankierską. Był właścicielem pałacu
zwanego Pałacem Oleja, zbudowanego
ok. 1780 roku przypuszczalnie przez
Efraima Schroegera przy ul. Nowy
Świat (od ok. 1840 r. własność rodziny
Pusłowskich). W roku 1775 wraz z Jakubem
Ragge i Piotrem Tepperem spowodował
wydanie przez sąd asesorski
wyroku zobowiązują cego Magistrat Starej
Warszawy do respektowania uchwały
sejmowej z 1768 roku o dopuszczeniu
dysydentów do praw miejskich. Pochowany
na starym cmentarzu ewangelickim
na Lesznie, ekshumowany na cmentarz
przy ul. Młynarskiej.
Drugim bankierem pochodzenia
francuskiego w Warszawie był w tym
czasie Piotr Blank (1742-1797), przez jakiś
czas kasjer króla Stanisława Augusta,
właściciel pałacu przy ul. Senatorskiej,
gdzie gościł monarchę i arystokrację
warszawską, nobilitowany w 1790 roku
po uchwaleniu Konstytucji 3 maja. Na
ręce marszałka Małachowskiego złożył
dar na wojsko w wysokości 50 tysięcy
złotych, a podczas insurekcji kościuszkowskiej
pełnił funkcję członka komisji
aprowizacyjnej i skarbowej.
Oryginalnych Francuzów spotykamy
również wśród dworzan króla Stanisława
Augusta, braci: Jakuba (1720-1788)
i Pawła Piotra Tremo (ok. 1733-1810),
znakomitego kucharza Stanisława Augusta
Poniatowskiego, czuwającego m.in.
nad przygotowaniem
słynnych obiadów
czwartkowych, stale
towarzyszącego
królowi podczas
wszystkich jego wyjazdów,
należącego
do szczupłego grona
dworzan, które udało
się z wraz z monarchą
na wygnanie
do Petersburga. Po
jego śmierci zamieszkał
w otrzymanym
niegdyś od władcy
dworku na Grzybowie.
Obaj bracia
pochowani zostali na
Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim.
Jakub był ojcem
Eljasza, dzielnego
żołnierza insurekcji
kościuszkowskiej
i wiernego towarzysza
broni Jana Henryka
Dąbrowskiego.
Odrębną i wcale niemałą grupę stanowili
ofi cerowie i żołnierze Napoleona,
którzy z różnych przyczyn zostali w stolicy
Księstwa Warszawskiego. Byli też
i tacy, którzy do Polski przybyli nieco
wcześniej, jak Jan de Toux de Salvert (ok.
1786-1860), ofi cer wojsk francuskich pochodzenia
francuskiego, uczestnik wszystkich
kampanii napoleońskich, prawdopodobnie
krewny zmarłego w 1797 roku
Warszawie Jeana Luc Luisa de Toux de
Salverte, pułkownika wojsk polskich, odgrywającego
w ciągu trzydziestu lat dużą
Francuz Nicolas Chopin – ojciec Fryderyka Chopina.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
French Nicolas Chopin – father of Fryderyk Chopin.
From Tadeusz W. Śwątek's collection.
23
Municipal Laws
and rights enjoyed
by Polish citizens.
He was buried at
Evangelical Cemetery
at Leszno, but
later exhumed and
moved to the cemetery
at Młynarska
Street.
Another banker
with French roots
was Piotr Blank
(1742-1797), King
Stanisław August’
cashier and the
owner of Palace at
Senatorska Street,
where Monarchs
and Warsaw aristocracy
were regular
guests. In 1790
he was honoured
at the passing of
the May the 3rd
Constitution. He
bequeathed 50,000
zlotys to the Polish Army in the presence
of Marshal Małachowski, and
during the Kościuszko Uprising was a
member of both the Revenue and Supply
Committees.
There were other remarkable
Frenchmen among courtiers to
King Stanisław August, the
brothers Jakub (1720-1788)
and Paweł Piotr Tremo (1733-
1810). Paweł was the King’s
cook, who prepared famous
„Thursday dinners” and always
accompanied king on his trips. He was
incidentally one of few courtiers who
joined the Monarch in exile, to Petersburg.
After Stanisław August died
Paweł moved to a manor house at
Grzy bów, a present from the sovereign.
Both of the Tremo brothers were
buried at the Lutheran Augsburg Confession
Cemetery. Jakub Tremo’s son,
Eljasz, was a brave soldier, and fought
in the Kościuszko Upraising with his
faithful brother-in-arms, Jan Henryk
Dąbrowski.
Quite a large number of France
soldiers from the Napoleon army made
the Duchy of Warsaw their home, such
as Jan de Toux de Salvert (1786-1860),
a French offi cer and a participant of all
Napoleon’s Campaigns. He was probably
a relative of Jeana Luc Luisa de
Toux de Salverte, who died in Warsaw
in 1797. A colonel of the Polish
Army he played a signifi cant role in
the Polish Freemasonry, and was also
a teacher of young Stanisław August
Poniatowski, the future king of Poland.
Another French soldier was Jan
Ludwik Martini (1785-1854). A Corsican
by birth, and former offi cer in Napoleon’s
army, he was awarded the Legion
of Honour for gallantry. The Frenchman
Jan Jerzy Lepige (1788-1849), on
the other hand, served as Colonel
Moneta z czasów Księstwa
Warszawskiego.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
A coin from the period
of the Duchy of Warsaw.
From R. Chwiszczuk’s collection.
in the Polish Artillery, in which he participated
in some of Napoleon’s most
notable Campaigns, of 1809, 1812 and
1813. He was twice injured at the Battle
at Raszyn, and decorated with Cross of
the Legion of Honour and the Polish
Virtuti Militari. His name can be found
on the Triumphal Arch in Paris, next to
the names of General J. H. Dąbrowski,
General J. Zajączek and prince Józef
Poniatowski.
Lepige’s compatriot, Piotr August
Valentin d’Hauterive (1789-1845), was
another Frenchmen and Offi cer who
fought in Polish ranks. He too fought
in the Duchy of Warsaw and Congress
Kingdom of Poland Armies, as adjutant
to General Stanisław Potocki, and
awarded the knight of 1’Ordre National
de la Legion d’Honneur.
No less interesting character was
Aleksander Antoni Le Brun (1803-1868),
a surgeon of French descent, and the
chief doctor at the Hospital of the Baby
Jesus (Szpital Dzieciątka Jezus), who
also taught at the Main School (Szkoła
Główna). Another medic was Jan
d’Anns (ok. 1814-1867), a dentist who
taught at the Warsaw School for Physicians
(Warszawska Szkoła Felczerów),
and was also an author of 4 books on
dental treatment.
Frenchmen were present in the
fi eld of music. Mikołaj Chopin (1771-
1844) was a French teacher, but his
Restauracja „Pod Bukietem”.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
„Under the Bouquet” restaurant.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
claim to fame was as father to the
composer Fryderyk Franciszek (1810-
1849). Mikołaj Chopin had a succession
of teaching posts; at the Warsaw
Secondary School (nowadays the
University of Warsaw), the Artillery
School (Szkoła Elementarna Artylerii i
Inżynierii), at the Application Military
School (Wojskowa Szkoła Aplikacyjna)
and fi nally at the Clerical Catholic
Academy (Akademia Duchowna
Katolicka). Fryderyk Chopin will be
forever associated with Zamoyscy’s
Palace, standing at the corner of
Świętokrzyska Street and Nowy Świat
Street. It is claimed that he fi rst played
there as a 16 year old. It is sad to re-
24
rolę w wolnomularstwie polskim; nauczyciela
młodego Stanisława Augusta Poniatowskiego,
przyszłego króla.
Kolejni przedstawiciele tej grupy to:
Jan Ludwik Martini (1785-1854), Korsykanin,
ofi cer wojsk napoleońskich, kawaler
Legii Honorowej, i Jan Jerzy Lepige' (1788-
1849), pułkownik artylerii wojsk polskich,
uczestnik kampanii napoleońskiej 1809,
1812 i 1813 roku, dwukrotnie ranny w bitwie
pod Raszynem; odznaczony Krzyżem
Legii Honorowej i Krzyżem Virtuti
Militari. Nazwisko jego fi guruje na sklepieniu
Łuku Tryumfalnego w Paryżu
obok nazwisk generałów: J. H. Dąbrowskiego,
J. Zajączka, oraz ks. Józefa Poniatowskiego.
Jego ziomek, Piotr August Va-
lentin d’Hauterive (1789-1845), był również
ofi cerem wojsk Księstwa Warszawskiego
i Królestwa Kongresowego, adiutantem
generała Stanisława Potockiego, kawalerem
Legii Honorowej.
Wcale nie mniej ciekawą postacią
okazał się Aleksander Antoni Le Brun
(1803-1868), chirurg, naczelny lekarz
Szpitala Dzieciątka Jezus, wykładowca
w Szkole Głównej, będący pochodzenia
francuskiego. Przedstawicielem innej
zgoła specjalności był Jan d’Anns (ok.
1814-1867), lekarz stomatolog, nauczyciel
w Warszawskiej Szkole Felczerów,
autor 4 wydanych prac poświęconych
chorobom zębów i ich leczeniu.
Tu wypada włączyć wątek muzyczny:
oto w Liceum Warszawskim (ob.
Uniwersytet Warszawski), następnie
w Szkole Elementarnej Artylerii i Inżynierii,
Wojskowej Szkole Aplikacyjnej
oraz Akademii Duchownej Katolickiej,
wykładowcą języka francuskiego był
Mikołaj Chopin (1771-1844), ojciec przyszłego
kompozytora Fryderyka Franciszka
(1810-1849). Z postacią kompozytora
łączy się pałac Zamoyskich stojący
u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Nowego
Światu, skąd żandarmi rosyjscy wyrzucili
fortepian, na którym grywał Fryderyk
W pewnym momencie najpotężniejszym
klanem wśród rodzin pochodzenia
francuskiego stali się Norblinowie, początkowo
malarze i medalierzy, a w kolejnych
pokoleniach przemysłowcy
branży metalowej. Najwybitniejszym jej
przedstawicielem był Wincenty Konstanty
Norblin (1805-1872), wnuk Jana Piotra
Norblin de la Gourdainea (1745-1830),
wybitnego malarza; przemysłowiec, od
Reklama z roku 1914 znanego przed wojną Domu Towarowego Bogusława Hersego.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Advertisement of Bogusław Herse’s Department store from 1914.
From R. Chwiszczuk’s collection.
1829 roku właściciel fi rmy odlewniczej
(wyroby z brązu, platerowane i srebrne)
założonej w Warszawie w 1809 roku
przez jego ojca Aleksandra Jana (zm.
1828). W zakładzie tym odlano m.in. pomnik
Mikołaja Kopernika. Jego synem
był Ludwik Wincenty Norblin (1836-
1914), przemysłowiec, dyrektor fabryki
Towarzystwa Akcyjnego Fabryk Metalowych
Norblin, Bracia Buch i T. Werner.
Rozszerzył działalność fi rmy o nowe
działy produkcyjne: platerów i wyrobów
srebrnych; hojny ofi arodawca na
cele społeczne, dwanaście cennych
płócien malarzy polskich przekazał
Towarzystwu Zachęty Sztuk Pięknych;
członek Kolegium kościelnego parafi i
ewangelicko-reformowanej w Warszawie,
a od 1886 roku jego prezes. Fabryka
Platerów pod fi rmą Norblin, Bracia
Buch i T. Werner SA, znajdowała się
przy ul. Żelaznej 49/51/53, a jej fi rmowe
sklepy przy ul. Marszałkowskiej 127
oraz Krakowskim Przedmieściu 67.
Późniejszym osiedleńcem był Michał
Grosse (1770-1840), przemysłowiec
25
call that when the Palace was sacked
by the Russian Military Police, Fryderyk’s
piano, which he played on often,
was simply thrown away.
For a while the most notable French
family were the Norblins, who arrived
to Warsaw fi rst as painters and medal
makers: with the generation of Norblins
turning their hands to Industrial production
of various types of metals. The
most outstanding representative of the
family was Wincenty Konstanty Norblin
(1805-1872), grandson of Jan Piotr
Norblin de la Gourdainea (1745-1830),
the eminent painter. Wincenty an Industrialist,
took over the family metal
casting company (producing bronze,
plated and silver goods) in 1829. Originally
established in 1809 by his father
Aleksander Jan (died in 1828). The
company caste the renowned Mikołaj
Kopernik monument. His son Ludwik
Wincenty Norblin (1836-1914), followed
in his father’s footsteps, becoming director
of „Towarzystwo Akcyjne Fabryk
Metalowych”, of Norblin, Buch
Brothers and T. Werner. He Company
diversifi ed into among other things the
production of plating and silver goods.
He was a generous charity donor, for
example donating twelve precious
paintings to the Society for the Encouragement
of Fine Arts (Towarzystwo
Zachęty Sztuk Pięknych). He was also
a member of the Board of the Warsaw
Calvinist Church, and in 1886 became
its President. His factory was located
at 49-53 Żelazna Street and their shops
at 127 Marszałkowska Street and at 67
Krakowskie Przedmieście Street.
Another settler to Warsaw was
Michał Grosse (1770-1840), an industrialist,
originally from Grenoble, and
specializing in the processing leather.
In his youth he was a French artilleryman,
and participated in the San Domingo
expedition. He settled in Warsaw
in 1810 and by 1825 opened the
fi rst tannery in the country, at Marymont
(at the time a Warsaw suburb).
„Grossowo” as the fi rm was called,
continued production right up to the
outbreak of World War II.
In 1835 Wilhelm Glier (1812-1899)
settled in Warsaw, and established a
factory producing wind instruments.
Initially his partner was Wilhelm Jan
Wernitz (1787-1841). The company
continued working right up to the outbreak
of the Warsaw Upraising, in August
1944.
One of the great Warsaw restaurateurs
and wine shop owners was
Frenchman Aleksander Bocquet (1839-
1901). He ran the restaurants at the in
Warsaw Grand Theatre (Teatr Wielki)
and another at the Rome Hotel (Hotel
Rzymski), purchased from the Wieman
family and located at the corner
of Trębacka and Moliera Streets. He
was also a member of the Moniuszko
Warsaw Music Society (sekcja S. Moniuszki
Warszawskiego Towarzystwa
Muzycznego). Both his sons continued
the restaurateur tradition. Aleksander
Bocquet (1870-1906) owned a restaurant
and winery at 114 Marszałkowska
Street. He also inherited the Rome
Hotel (Hotel Rzymski). Władysław
Bocquet (1871-1946), on the other hand
owned the Metropol Hotel on 114
Marszałkowska Street (renamed in 1938
to the Mazowiecki Hotel) as well as the
restaurant located in the hotel „Under
the Bouquet”, („Pod Bukietem”), the
most popular Warsaw restaurant during
the interwar period.
The largest fashion house in Central
Europe was started by Bogusław
Herse (1839-80), a French trader, together
with brothers: Adam (1850-
1915) and Ferdynand Robert (1845-
1905) They opened their fi rst shop, on
Senatorska Street, called „Lace Trade,
White Goods and Fashion - Bogusław
Herse” („Handel Koronek i Towarów
Białych oraz Mód Bogusław Herse”).
The business expanded and they
moved to new premises on Zie lony
Square (Dąbrowskiego Square today),
between Marszałkowska Street,
Erewańska Street, (Kredytowa Street
today) and Szkolna Street. Here ladies
could make-to-order the most elegant
dresses and furs while elegant gentleman
could order suits, coats and
wonderful accessories such as umbrellas,
walking sticks, neckerchiefs,
gloves and hats. After World War I
the business moved to the famous
„House-Without-Corners” on Krakowskie
Przedmieście Street (rented
from the military authorities), which
functioned as Fashion House, and
known as the „Ateliers”.
In 1922 one of the Polish Presidential
candidates was Jan Niecisław
Boduin de Courtenay (1845-1929), who
in his time had been a professor at
St. Petersburg, Dorpat, Krakow and
Warsaw, and was an outstanding
scholar of comparative linguistics; an
author of over 300 works in the fi eld
of Slavic, Indo-European languages
as well as general linguistic. He was
a descendant of Jan Gruby Kapetyng,
King of Frankonia.
Another Frenchmen, Aleksander
Simon (1871-1936), was a doctor. But
in his spare-time was a reserve major
in the Polish army and also a volunteer
in the Polish army in France.
In Warsaw he treated Warsaw civil
servants as well as local social workers.
His grave can be found at the
Lutheran Augsburg Confessional
Cemetery in Warsaw.
Henryk Mikołaj Charlemagne (1889-
1973), was a lawyer who organized
Municipal Police and Civil Guard during
both World Wars. Participant of
Silesia and Warsaw Uprisings, in the
interwar period he became a famous
statistician and an author of many
studies in this fi eld.
Until the outbreak of Word War
I, the French colony in Warsaw maintained
the French Society of Mutual
Assistance („Towarzystwo Francuskie
Wzajemnej Pomocy”) located at 8
Szcz ygla Street. When Poland regained
their independence a new body was
formed, The French Institute. It was
formed on Emil Bourgeois’s initiative,
the one time Professor of law at the
French Sorbonne. Its offi cial opening
at Staszic’s palace, the former seat of
the Society of the Friend of the Arts
(„Towarzystwo Przyjaciół Nauk”) took
place on 27th April 1925. In the open-
26
branży białoskórniczej pochodzący
z Grenoble; w młodości artylerzysta
wojsk francuskich, brał udział w wyprawie
na San Domingo; w Warszawie
osiadł w 1810 roku, a w 1825 roku założył
już pierwszą w kraju garbarnię
w nabytej przez siebie kolonii w Marymoncie,
którą to kolonię nazwał Grossowem.
Istniała ona do wybuchu drugiej
wojny światowej. Jeszcze później,
bo dopiero w 1835 roku, osiedlił się
w Warszawie Wilhelm Glier (1812-1899),
który założył tu wytwórnię dętych instrumentów
muzycznych. Początkowo
Dwujęzyczny rachunek hotelu Metropol.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Bilingual bill from Metropol hotel.
From R. Chwiszczuk’s collection.
prowadził ją w spółce z Wilhelmem Janem
Wernitzem (1787-1841). Przetrwała
ona do wybuchu Powstania Warszawskiego
w sierpniu 1944 roku.
Początek rodu wielkich restauratorów
dał Aleksander Bocquet (1839-1901),
z pochodzenia Francuz, restaurator.
Od 1866 roku właściciel znanego handlu
win i restauracji w gmachu Teatru
Wielkiego, następnie właściciel Hotelu
Rzymskiego (Trębacka róg Moliera),
członek sekcji S. Moniuszki Warszawskiego
Towarzystwa Muzycznego. Kontynuatorami
tradycji byli synowie, Aleksander
Bocquet (1870-1906), również jak
ojciec restaurator, właściciel restauracji
z handlem win o nazwie Bocquet przy
ul. Marszałkowskiej 114 i po ojcu Hotelu
Rzymskiego, nabytego od rodziny
Wiemanów i Władysław Bocquet (1871-
1946), także restaurator, właściciel Hotelu
Metropol przy ul. Marszałkowskiej
114 (od 1938 r. występującego jako Hotel
Mazowiecki) i mieszczącej się w nim
restauracji Pod Bukietem, uważanej za
najpopularniejszy lokal gastronomiczny
w międzywojennej Warszawie.
Największy dom mody we wschodniej
części Europy był dziełem Bogusława
Hersego (1839-1880), kupca pochodzenia
francuskiego, który wspólnie z braćmi:
Adamem (1850-1915) i Ferdynandem Robertem
(1845-1905) założył przy ul. Se-
natorskiej 10 fi rmę pod nazwą: Handel
Koronek i Towarów Białych oraz Mód
Bogusław Herse. Firma wkrótce przeniosła
się do potężnej kamienicy wzniesionej
w kwadracie ulic: pl. Zielony (obec.
pl. Dąbrowskiego), Marszałkowska, Erywańska
(obec. ul. Kredytowa) i Szkolna.
Tam damy mogły obstalować najwytworniejsze
kreacje i futra, a eleganccy
dżentelmeni zamówić garnitury, palta
i wytworne dodatki w postaci parasoli,
lasek, fularów, rękawiczek i kapeluszy.
Po pierwszej wojnie światowej działalność
fi rmy sprowadzona została do Atelier
Mody w słynnym Domu bez kantów
na Krakowskim Przedmieściu, będącym
własnością wojska.
W 1922 roku kandydatem na stanowisko
prezydenta RP został Jan Niecisław
Boduin de Courtenay (1845-1929),
profesor uniwersytetu w Petersburgu,
Dorpacie, Krakowie i Warszawie, wybitny
badacz językoznawstwa porównawczego,
autor ponad trzystu prac naukowych
z dziedziny języka polskiego,
języków słowiańskich, indoeuropejskich
oraz językoznawstwa ogólnego. Był on
potomkiem Jana Grubego Kapetynga,
króla Frankonii.
Bliższym współczesności był Aleksander
Simon (1871-1936), lekarz, major
rezerwy Wojska Polskiego, ochotnik
armii polskiej we Francji. W Warszawie
leczył urzędników państwowych
miasta stołecznego i ubezpieczalni
społecznej. Jego grób znajduje się na
Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim
w Warszawie.
Francuzem z pochodzenia był
również Henryk Mikołaj Charlemagne
(1889-1973), prawnik, organizator Milicji
Miejskiej i Straży Obywatelskiej pod -
czas pierwszej i drugiej wojny światowej;
uczestnik Powstań Śląskich i Powstania
Warszawskiego, w dwudziestoleciu
międzywojennym słynny statystyk, autor
szeregu opracowań z tej dziedziny.
Kolonia francuska w Warszawie
utrzymywała do wojny Towarzystwo
Francuskie Wzajemnej Pomocy mieszczące
się w wynajętym lokalu przy
ul. Szczyglej 8. W niepodległej Polsce
z inicjatywy Emila Bourgeoisa, profesora
Wydziału Prawa paryskiej Sorbony,
powstał w Warszawie w 1923
roku Instytut Francuski. Jego ofi cjalne
otwarcie w Pałacu Staszica, dawnej
siedzibie Towarzystwa Przyjaciół
Nauk, nastąpiło 27 kwietnia 1925 roku.
W uroczystości otwarcia uczestniczyli:
Ambasador Republiki Francuskiej
w Warszawie, Marszałek Sejmu II RP,
Minister Oświecenia Publicznego oraz
sam pomysłodawca, który w 4 lata
później, w 1929 roku, otrzymał doktorat
honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego.
Instytut stawiał sobie za
cel stanie się Małą Sorboną poprzez
rozwinięcie kursów językowych na różnych
poziomach, wykładów z różnych
dziedzin nauki, działalności bibliotecznej,
propagandy kultury poprzez
koncerty, fi lmy i publikacje naukowe;
przyznawanie stypendiów wybijającym
się naukowcom i artystom. Funkcję
pierwszego dyrektora placówki pełnił
Paul Feyel. Wznowienie działalności
Instytutu Francuskiego po latach wojny
i okupacji nastąpiło w 1947 roku
przy ul. Foksal.
27
ing ceremony important dignitaries
participated, such as the Ambassador
of the Republic of France, the Speaker
of the Sejm, and the Minister of Public
Enlightenment („Minister Oświecenia
Publicznego”). Four years later Bourgeois
became a „doctor honoris causa”
of the University of Warsaw. The
French Institute aspired to became a
second Sorbonne through developing
language courses on every level, and
lectures in various fi elds of science and
library studies, propagating culture
through concerts, fi lms and science
publications, awarding scholarships
to eminent scientists and artists. The
fi rst director of the institution became
Paul Feyel. The institute re-opened after
World War II in 1947, this time at
Foksal Street.
Widok szpitala Dzieciątka Jezus (dzisiejszy plac Powstańców Warszawy) założonego przez francuskiego
misjonarza księdza Piotra Gabriela Baudouina. Jego budowę według projektu Antoniego Fontany
ukończono 31 lipca 1757 roku. Teren ten był w tamtych czasach jedną z największych stołecznych
posesji. Zabudowania w końcu XIX wieku rozebrano a szpital przeniesiono do nowowybudowanych
budynków (stojących do dziś) opodal Stacji Filtrów. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Hospital of the Baby Jesus (at today's Warsaw Upraising square/plac Powstańców Warszawy) founded by
French missionary – priest Piotr Gabriel Baudouin. Building of the hospital finished on 31st of July 1757.
This area was at that time one of the biggest properties in Warsaw. At the end of 19th century hospital
was moved to the new building at the Filters Station. From R. Chwiszczuk's collection.
Dutch
In Poland the Dutch were few in
number, but also widely dispersed
throughout the Polish Kingdom.
Thus they were less noticeable as
an ethnic group as compared to other
foreigners. They mainly followed the
evangelical faiths, and were rarely Roman
Catholics.
One early Dutch settler in Warsaw
was Tylman van Gammeren (1632-
1706), an architect and designer, who
built in Baroque style. He Polonized
his name to Gamerski. He built so
many building that it would be diffi
cult to name all of them. But here
are a few; the Krasińscy’s Palace in
Warsaw, the Church of the Order of
the Blessed Sacrament, the Church of
Saint Boniface, the Palace in Nieborów
and Church of Saint Anna in Krakow.
The Minister of Foreign Aff airs of
Poland, in the interwar years and one
of most outstanding politicians of the
Piłsudski camp was of Dutch ancestry,
Colonel Józef Beck (1894-1944). In
fact his ancestry could be traced back
to Bartholomeusz van der Beck, a Flanders
sailor, ship owner and ship builder,
who in the 16th century, was in
the duty of the Polish army. On Stefan
Batory’s orders it was van der Beck
who commanded the Polish landing
at Elbląg, captured by Gdańsk’s traders.
Probably it was his ancestry that
explains Józef’s passion for building
model boats. Józef’s grandfather was
a post offi ce governor and his father
– a lawyer, who had been imprisoned
for two years, by the Tsarist authorities
for belonging to a patriotic group.
He was never allowed to return to his
profession. Beck’s mother Bronisława
Łuczkowska (daughter of Jan and Julia
- family name Halica) came from a
Uniat family. Józef was born in Warsaw
and baptized on 20th of November
1896 (2 years after he was born) at the
Warsaw Orthodox Church. The Becks
decided to move, fi rst to Riga (now
the Latvian Capital), fi nally settling in
1900 in Limanowa, Southern Poland.
Here Józef Beck Senior worked as a
secretary for the Local Authority, fi -
nally becoming Director of a local
mutual aid fund. Meanwhile the future
minister of Poland fi nished his studies
at the V Secondary School in Krakow
and after his matriculation exam in
1912, studied at the Technical University
in Lwów. After a year he moved
to the Trade Academy in Vienna. By
1914-17 he was already a soldier of
Piłsudski’s legions and later became
Piłsudski’s his personal aid. In 1922-
23 he was Military Attaché in Paris
and later in Brussels between 1924-25.
On his return to Poland he attended
a fi nishing course (Kurs Doskonalenia)
at the Military School in Warsaw. On
15th October 1925 after fi nishing his
military studies, and receiving his degree,
he became an Offi cer of the General
Staff with the title of the Director
of the 3rd Department of Inner War
Council. As to be expected in 1926 he
remained loyal to Piłsudski during the
28
Holendrzy
Stanowili odrębną, choć niejednolitą
grupę, która w stolicy Polski
była na przestrzeni lat rozproszona.
Ginęli więc w powodzi
innych, bardziej widocznych denominacji
narodowych i wyznaniowych. Bywali
pośród nich wyznawcy obu konfesji
ewangelickich, augsburskiej lub reformowanej
(kalwińskiej), rzadko wyznawali
katolicyzm.
Pułkownik Józef Beck – minister spraw
zagranicznych. Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Colonel Józef Beck – minister of the foreign
affairs. From Tadeusz W. Świątek’s collection.
Na początek architekt Tylman
van Gammeren (1632-1706), który, gdy
osiadł w Rzeczypospolitej na stałe,
używał nazwiska Gamerski. Trudno
dzisiaj wymienić wszystkie jego dokonania,
były one bowiem bardzo liczne.
Do wielu dzieł, choć sam ich nie
budował, też przyłożył swoją rękę.
Utrzymane były w stylu baroku, jak
m.in. pałac Krasińskich w Warszawie,
kościoły Sakramentek i św. Bonifacego,
pałac w Nieborowie i kościół św. Anny
w Krakowie.
Mało kto wie, iż do grona przedstawicieli
tej chyba najmniej licznej grupy
cudzoziemców mieszkających w Warszawie
należał najbardziej znany polityk
sanacyjny, wybitny piłsudczyk, płk
Józef Beck (1894-1944), minister spraw
zagranicznych II Rzeczypospolitej. Był
on w prostej linii potomkiem Bartholomeusa
van der Becka, fl andryjskiego
marynarza, następnie armatora, budowniczego
jednostek pływających, który
w XVI wieku znalazł się w służbie
polskiej, m.in. z rozkazu króla Stefana
Batorego miał dowodzić desantem na
Elbląg, opanowanym przez gdańskich
kupców. To zapewne po owym przodku,
panu ministrowi pozostała pasja budowy
modeli okrętów. Dziadek ministra
był już tylko skromnym naczelnikiem
poczty (również Józef), a ojciec – prawnikiem.
Władze carskie odebrały mu
prawo wykonywania zawodu z uwagi
na przynależność do organizacji patriotycznej
i skazały na dwa lata więzienia.
Matka Becka, Bronisława Łuczkowska
(córka Jana i Julii z Halickich), pochodziła
z rodziny unickiej. Po narodzinach
syna, ochrzczonego w cerkwi prawosławnej
w Warszawie 20 listopada 1896
roku (w 2 lata po urodzeniu), Beckowie
wyprowadzili się do Rygi, a ok. 1900
roku osiedli w Limanowej. Tam Józef
Beck senior (ojciec przyszłego ministra)
pełnił funkcję sekretarza Wydziału Powiatowego,
a później został dyrektorem
lokalnej kasy samopomocy. Tymczasem
przyszły minister rządu RP ukończył
V Liceum Ogólnokształcące w Krakowie
i po zdaniu matury w 1912 roku
został studentem Politechniki Lwow-
skiej na wydziale budowy maszyn. Po
roku przeniósł się do Akademii Handlu
w Wiedniu. W latach 1914-1917
był już żołnierzem Legionów Polskich
i adiutantem Józefa Piłsudskiego. W latach
1922-1923 pełnił funkcję attache
wojskowego RP w Paryżu i Brukseli,
a w latach 1924-1925 był słuchaczem
rocznego Kursu Doskonalenia w Wyższej
Szkole Wojennej Warszawie.
Z dniem 15 października 1925 roku, po
ukończeniu kursu i uzyskaniu stopnia
naukowego ofi cera Sztabu Generalne-
29
failed coup attempt. In 1926-30 he was
a chief of the Cabinet of the Minister
of Military aff airs. From 25th of September
until 4th of December 1930 he
was a Vice-Minister of Foreign Aff airs.
From 2nd of November 1932 he was
a minister of Foreign Aff airs and he
directed Foreign Policy until the outbreak
of World War II. He tried to
use a policy of balance in relationships
between two mighty and aggressive
neighbours. What sometimes
is conveniently overlooked was that it
was Beck who had a major hand in
signing the non-aggression pact with
Soviet Union on 25th of July 1932 in
Moscow.
One of the most famous speeches
ever made in the Polish Sejm was
Beck’s on 5th in May 1939, the eve of
the outbreak of World War. This is
the most well known extract:
„We, the Poles, don’t know the concept
of peace at all costs. There is only
one thing in the lives of men, nations
and countries. That thing is honour”.
The words uttered were as a repost
to Hitler’s breaking of the Polish-German
accord and in the knowledge that
Britain had already given their guarantee
to Poland. What Beck told the
world, was what Hitler knew already
that the Poles were a proud nation
and they will fi ght for their freedom,
regardless. It should be remembered
that Beck had already rejected the
German proposal to connect Gdańsk
to Reich by building an extraterritorial
motorway through Pomerania to
East Prussia, and as a compensation,
the Germans off ered Poland an Anti-
Comintern Pact and a lengthening of
the their non-aggression pact from 10
to 25 years. But as every fi rst year
student of Polish History would probably
have known at the time, the off er
Pałac hrabiów Krasińskich zaprojektowany przez
Tylmana z Gameren. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Krasińscy count’s palace designed by Tylman from
Gameren. From R. Chwiszczuk’s collection.
Pozwolenie na pracę z czasów okupacji.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
A work permit from German occupation times.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
Budynki fabryczne zakładów Philipsa.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Philips factory.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
echoed events in 1772, the fi rst Partition
of Poland. In any case everything
changed with the signing of the secret
Annex by Ribbentrop-Mołotow in August
1939.
War started on the 1st September,
but Beck only decided to leave Poland
after Soviets entered the country on
the 17th September. On the night between
17th and 18th of September he
was evacuated with rest of the Polish
government to Romania, where he
was interned. General Sikorski under
the infl uence of among others
30
go, przydzielony został do Oddziału III
Biura Ścisłej Rady Wojennej na stanowisko
szefa wydziału.
W 1926 roku opowiedział się
po stronie Piłsudskiego. W latach
1926-1930 był szefem gabinetu ministra
spraw wojskowych, a od 25
sierpnia do 4 grudnia 1930 roku – pełnił
urząd wiceministra spraw zagranicznych.
Od 2 listopada 1932 roku
był ministrem spraw zagranicznych
i samodzielnie kierował polityką zagraniczną
aż do wybuchu II wojny
światowej. Starał się stosować polity-
kę równowagi w stosunkach między
potężnymi i agresywnymi sąsiadami.
Przyczynił się do zawarcia 25 lipca
1932 roku w Moskwie układu o nieagresji
ze Związkiem Radzieckim.
To on, w przededniu wybuchu II
wojny światowej, wypowiedział w Sejmie
II RP 5 maja 1939 roku następujące
słowa: „My Polacy nie znamy pojęcia
pokoju za wszelką cenę. Jest tylko
jedna rzecz w życiu ludzi, narodów
i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą
jest honor”. Były one odpowiedzią na
zerwanie układu polsko-niemieckiego
przez Adolfa Hitlera po uzyskaniu
przez Polskę gwarancji brytyjskich.
Dla Anglii i Francji byliśmy sojusznikiem
dość kłopotliwym. Jednak wojna
stała się pewna nie po tym sejmowym
przemówieniu, ale dopiero po układzie
Ribbentrop-Mołotow w sierpniu
1939 roku, po Anschlussie, czyli
przyłączeniu Austrii do Rzeszy, a potem
przyłączeniu Sudetów. Beck dał
sygnał światu, iż Polacy są dumnym
narodem i nie ugną się pod żadnym
dyktatem. Zdecydowanie odrzucił niemiecką
propozycję, w której jako rekompensatę
za zgodę na przyłączenie
Gdańska do Rzeszy i zbudowanie eksterytorialnej
autostrady przez polskie
Pomorze do Prus Wschodnich, Niemcy
proponowali udział Polski w pakcie
antykominternowskim oraz przedłużenie
paktu o nieagresji z 10 do 25 lat.
Doprowadził do zawarcia w 1939 roku
sojuszu z Wielką Brytanią. Po agresji
sowieckiej na Polskę, w nocy z 17 na
18 września 1939 roku, ewakuował
się wraz z rządem do Rumunii, gdzie
został internowany. Gen. Sikorski pod
wpływem swego otoczenia (m.in. Stanisława
Kota) uniemożliwił jego wyjazd
na zachód, pomimo wydanej wizy
angielskiej. W Rumunii Beck napisał
tom pamiętników „Ostatni raport”.
Zmarł w Stăneşti 5 czerwca 1944 roku.
W maju 1991 roku prochy ministra
J. Becka zostały sprowadzone do Polski
i złożone na cmentarzu na Powązkach
(dawny Cmentarz Wojskowy).
Była też grupa Holendrów zamieszkała
w Warszawie przejściowo,
w latach 1922-1944, związana z Polską
Spółką Koncernu „Philips” SA przy ul.
Karolkowej. Byli wśród nich członkowie
zarządu spółki z ramienia prezesa
koncernu z Eindhoven – dr. Antona
Philipsa: Fryderyk W. Walterscheid
– naczelny dyrektor zakładów w Warszawie;
Lambert Cuesters (podczas
okupacji zastąpił go Jan A. Ruisbning)
– dyrektor techniczny; Peter T. Van Der
Veide – dyrektor administracyjny.
Łużyczanie
Częściej katolicy, ale i protestanci,
jak choćby Łużyczanin
– Chrystian Bogumił Ulrich,
początkowo ogrodnik dynastii
saskiej. W 1805 roku założył w Warszawie
pierwszy ogród handlowy na ul.
Ceglanej. Z czasem dział sprzedaży sadzonek
przeniósł na ul. Górczewską.
31
Stanisław Kot made his escape impossible,
even though he had an English
visa and was willing to travel. In Romania,
Beck wrote his memoirs, „The
last report”. He died in Stăneşti on 5th
June 1944. In May 1991 his ashes were
brought to Poland and was buried at
the Powązki Commentary (formerly
the Military Cemetery).
One of the most famous Dutch fi rms,
Phillips, was very active in Poland in
the interwar years. The concern had
Dutch employees living in Warsaw at
Karolkowa Street (1922-1944). Among
them a number of board members,
probably on Dr. Anton Philips request,
transferred from their headquarters in
Eindhoven Fryderyk W. Walterscheid
– the General Director of the Company
in Warsaw, Lambert Cuesters – the
technical Director (replaced by Jan A.
Ruisbning during the German occupation)
and the Administrative Director
– Peter T. Van Der Veide.
Lusatians
Most Lusatians were Catholics,
although there were
known to be Protestants,
such as Chrystian Bogumił
Ulrich, a Sas gardener. In 1805 he established
fi rst garding centre in Warsaw,
at Ceglana Street. In time he moved his
business to Górczewska Street.
Reklama Urlicha z roku 1939. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Ulrich’s advertisement from 1939. From R. Chwiszczuk’s collection.
Germans
Germans and Poles have had
a troublesome co-existence
in Central Europe. However,
cultural infl uences through
German migration in more peaceful
times have left a cultural legacy that
cannot be denied. This is particularly
true in the fi eld of architecture and
town planning. For example numerous
Germans have helped develop Warsaw
over the centuries. Such as the
architects: Efraim Schroeder (1727-83),
Szymon Bogumił Zug (1733-1807), Jan
Chrystian Schuch (1752-1813), and Piotr
Chrystian Aigner (1756-1841). They
were the most outstanding architects of
their time, who enhanced Warsaw with
wonderful buildings, and yet built them
in harmony with the rest of the city.
One of the oldest known German
families to settle here were the
Fukiers (originally Fugger), who came
from Augsburg, in Bavaria, but were
originally from Grabben. In 1610, they
opened a winery in the Warsaw Old
Town Square, which despite the devastation
of the last war, was rebuilt
and functions today. The Fukiers were
wine magnets that even had their
own fl eet of ships in Germany, and
traded in wines throughout Germany
and Hungary. But in time they considered
Poland to be their new home.
They were Catholics, which probably
helped them to integrate more easily
into Polish society. The fi rst Fukier was
Jerzy Fugger, who arrived in 1515. He
came from a long line of fi nanciers,
from Augsburg. Fugger was also a nobleman;
his Coat of Arms, awarded to
him by Fryderyk III, 1473, depicts two
Lilies, one of gold and the other on a
blue background. In 1681 the Heraldic
offi cer of arms, accepted it as a Polish
coat of arms.
In 1530, it was recorded that Jerzy
Fugger gained a special King’s pardon,
absolving him from sitting on the
municipal council on account that he
could not speak Polish. It would be the
32
Niemcy
Przedstawiciele tego narodu, będącego
naszymi sąsiadami, kojarzą
się nam i dobrze i źle na
przestrzeni naszej historii. Źle,
bo bywali najeźdźcami, wkraczali jako
zaborcy i okupanci, ale równocześnie
liczni Niemcy rozbudowywali stolicę
Rzeczypospolitej, jak architekci: Efraim
Schroeder (1727-1783), Szymon Bogumił
Zug (1733-1807), Jan Chrystian Schuch
(1752-1813), Piotr Chrystian Aigner (1756-
1841). To najwybitniejsi architekci swoich
czasów, którzy zasłużyli się Warszawie,
zdobiąc ją wspaniałymi budowlami,
dobrze wtopionymi w bujną przyrodę.
Najstarszym rodem pochodzenia
niemieckiego osiadłym w Warszawie
byli Fukierowie, winiarze przybyli z Augsburga,
wywodzący się z miejscowości
Grabben, leżącej w pobliżu wymienionej
metropolii. Ich właściwe nazwisko
brzmiało Fugger. W 1610 roku na Rynku
Starego Miasta w Warszawie otworzyli
własną winiarnię, która przetrwała do
naszych czasów, mimo zniszczeń wojennych.
Ten możny ród mieszczański,
patrycjuszowski, posiadający w Niemczech
nawet własną fl otę, wsławił się
w Polsce nie tylko handlem najprzedniejszymi
gatunkami win, posiadaniem
winnic na Węgrzech i w Niemczech,
ale nade wszystko patriotyczną postawą
względem nowej ojczyzny. Byli wyznawcami
katolicyzmu, więc nic ich nie dzieliło
poza miejscem pochodzenia. W 1515
roku osiedlił się w Warszawie Jerzy
Fugger, pochodzący z rodu potentatów
fi nansowych Augsburga. Piętnaście lat
później otrzymał od króla zwolnienie od
obowiązku sprawowania urzędów miejskich
z uwagi na słabą znajomość języka
Pałac Jabłonowskich (przed wojną mieścił
się tu ratusz) zaprojektowany przez Jakuba
Fontanę i Dominika Merliniego, przebudowany
w późniejszym okresie przez Piotra Chrystiana
Aignera. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Jabłonowscy’s palace (building of Warsaw’s
town hall before II World War) designed by Jakub
Fontana and Dominik Merlini, rebuild by Piotr
Chrystian Aigner. From R. Chwiszczuk’s collection.
Wnętrze winiarni Fukiera w początkach XX wieku.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Fukier’s winery interior
from the beginning of 20th century.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
polskiego. Fukierowie pieczętowali się
herbem dwie Lilie (jedna w polu złotym,
druga niebieskim), nadanym im w 1473
roku przez cesarza Fryderyka III; w Polsce
w 1681 roku otrzymali potwierdzenie
herbu własnego. Kontynuatorami tradycji
rodu byli synowie Stanisław i Jerzy
Florian Fukierowie. Najbardziej barwną
postacią okazał się Florian Fukier (1772-
1836), syn Antoniego Wita, burgrabiego
zamku mielnickiego, i Rozalii Hobgard-
Cyrbus, Węgierki, urodzony w Hobgard
na Spiszu. Po odbyciu praktyki w winiarni
Floriana Kilianiego, w 1805 roku nabył
tę winiarnię i ożenił się z jego bratanicą
Wiktorią z Killianich (zm. 1811), z którą
miał czworo dzieci: syna Antoniego i trzy
córki: Katarzynę, Ludwikę i Wiktorię Elżbietę
(1806-1861), która poślubiła architekta
Adolfa Grzegorza Schucha. W 1810
kupił od Jana Rabe kamienicę na Rynku
Starego Miasta, stanowiącą odtąd dziedziczną
własność rodziny, natomiast winiarnię
dziedziczył prawem starszeństwa
najstarszy syn aż po 1939 rok.
Podczas drugiej wojny światowej
winiarnia i kamienica mieszkalna przy
Rynku Starego Miasta zostały zniszczone.
Odbudował ją ostatni przedstawiciel
rodu Henryk Maria Fukier (zm. 1958)
przy pomocy BOS-u, później starał się
reaktywować winiarnię i piwnice. Niestety,
zostały objęte przymusową nacjo-
nalizacją – wraz z całym sektorem handlu
i gastronomii w kraju. W dawnym
mieszkaniu Fukierów – odtworzonym we
wszelkich drobiazgach – miało powstać
Muzeum Winiarstwa, choć na ścianie od
strony ul. Piwnej 44 zawieszono tablicę
informacyjną – muzeum do chwili obecnej
nie ma, a lokal pozostaje w gestii Instytutu
Historii PAN i jest niedostępny.
Z Pegau pod Lipskiem przybył do
Warszawy Krystian Bogumił Straus
(1753-1814), krawiec, szatny króla Stanisława
Augusta. Był właścicielem kamienicy
33
next generation that would integrate
more fully in Polish society.
Jerzy Fugger’s continued the Fukier
line, having two sons Stanisław
and Jerzy Florian Fukier. The most
colorful character was Florian Fukier
(1772-1836), son of the Antoni Wit,
Burger to Mielnik Castle and Rozalia
Hobgard-Cyrbus, a Hungarian, born
in Hobgard, Spiš. After Florian Fukier
fi nished his wine practice in 1805, at
Florian Kiliani’s winery, he bought Kiliani’s
winery. He also married Kiliani’s
niece – Wiktoria Kiliani (died in 1811).
They had four children: son Antoni and
three daughters. One of his daughters
Wiktoria Elżbieta (1806-1861), married
the architect Adolf Grzegorz Schuch. In
1810, Florian Fukier bought Jan Rabe’s,
tenement building at the Warsaw Old
Town Square, which to this day is
owned by the Fukier family.
During II world war the winery
and tenement building was destroyed.
But after the war the last representative
of the family Henryk Maria Fukier
(died in 1958) rebuilt it in cooperation
with the „Warsaw Reconstruction
Offi ce”, („Biuro Odbudowy Stolicy”
– B.O.S.). He then tried to re-open the
winery. Unfortunately due to enforced
nationalization of the whole gastronomy
sector, this was impossible. At the
same time Fukier’s apartment, was
reconstructed in every detail, as an
exposition to the art of winemaking.
There were plans to open it as a museum.
At the same time on Piwna Street
there was even an information board,
informing passes-by that the Museum
is not open at present. However the
museum never opened. For some time
it has been owned and run by the
Polish Institute of History („PAN”).
In a diff erent line of business, this
time tailoring, the German Krystian
Bogumił Straus (1753-1814), came to
Warsaw. Originally from Lipsko, he
was King Stanisław August’s personal
tailor. He owned the tenement house
at 26 Świętokrzyska Street. In 1790 he
was elevated to nobility, with his coat
of arms represented by an ostrich. He
Reklama zakładu elektromechanicznego Stanisława
Strausa z roku 1895.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Stanisław Straus’s electromechanical plant
advertisement from 1895.
From R. Chwiszczuk’s collection.
also established an Evangelical Association,
which still exists today. The
next generations of Strauses did not
follow the tailoring tradition, but were
traders. Initially they traded in optical
equipment, but Adolf Straus became
well known for producing technical
equipment such as measuring devices,
thermometers, manometers, barometers
and compasses.
Another German, who worked
for Polish nobility was the pharmacist
Karol Fryderyk Rhode (1708-98). Originally
from Pattingen, in Hanover, he
worked for King August III Sas. His
son, Krzysztof Henryk Rhode, after fi rst
practicing at Jan Fryze’s pharmacy,
became King’s Stanisław August Poniatowski’s
pharmacist.
The Liebelts, arrived to Warsaw
during the reign of Stanislaw II. Originally
from Toruń, brothers Jan Henryk
(1741-97) and Jakub Henryk (1744-1827)
Liebelt, opened a silk shop on Nowy
Świat, supplied by Dietrich Rhode,
from Hamburg, among others. Although
the shop functioned until 1854,
the Liebelts (now Polonized to Libelt),
turned their hands to other business
enterprises. Such as fl our milling, selling
delicatessen products, and the production
of fats used in soap and candle
production, which they continued to do
until 1887. Marcin Libelt, is the latest
in a long line of Libelts. He currently
works as a conservator at the Warsaw
City Council.
German, Gustaw Dawid Mann
(1796-1884), settled in Warsaw in 1819
and established the fi rst factory producing
surgery utensils as well running
a gymnastic clinic. He married Anna
Divisius, and their son Alfons Mann
(1827-1894), continued in the family tradition.
Alfons Mann also branched out,
producing knives and needles. A series
of family portraits, painted by the artist,
Franciszek Ksawery Lampi can be
found at the Historical Museum of the
city of Warsaw.
At the Lutheran Cemetery of the
Augsburg Confession lies Fryderyk
Doerner (1802-1831), a medical doctor
who came to Poland, to take part in
34
przy ul. Świętokrzyskiej 26. W 1790 roku
otrzymał szlachectwo z herbem Struś.
Założył istniejący do dziś ród ewangelicki,
który po porzuceniu krawiectwa
w następnych pokoleniach zajął się kupiectwem
prowadząc handel artykułami
optycznymi, a później produkował przyrządy
miernicze: termometry, manometry,
barometry i busole (Adolf Straus).
Drugim rodem związanym z dworem
królewskim w Warszawie jest ród Rode’,
przybyły w czasach panowania Augusta
III Sasa z miejscowości Pattingen w Królestwie
Hanowerskim. Pierwszy przedstawiciel
tego rodu – Karol Fryderyk
Rhode (1708-1798), był aptekarzem królewskim
i jest odnotowany w annałach
miasta, jego zaś syn, Krzysztof Henryk
Rhode, po praktyce w stołecznej aptece
Jana Fryzego otrzymał nominację na aptekarza
kolejnego monarchy – Stanisława
Augusta Poniatowskiego.
Trzecim rodem, sięgającym epoki
stanisławowskiej, mającym do współczesności
swoich potomków, jest ród Liebeltów.
Jako pierwsi do Warszawy przybyli
z Torunia dwaj bracia Jan Henryk
(1741-1797) i Jakub Henryk (1744-1827)
Liebeltowie. Za posiadane pieniądze
wykupili kamienicę na Nowym Świecie
i urządzili w niej magazyn handlu bławatami,
czyli materiałami, sprowadzanymi
m.in. za pośrednictwem kupca hamburskiego
Dietricha Rhode. Choć dom handlu
bławatami przetrwał do 1854 roku,
to jednak następujące po sobie pokolenia
Liebeltów (czytaj: Libeltów) zajmowały
się już w latach 1820-1887 młynarstwem.
Następnie prowadzili handel artykułami
delikatesowymi, zajmowali się również
kupiectwem i przemysłem tłuszczowym,
produkując świece stearynowe i mydło.
Przedstawiciele tej rodziny żyją do chwili
obecnej, używając spolszczonej wersji
swego nazwiska – Libelt. Przedstawiciel
młodego pokolenia tej rodziny, Marcin
Libelt, jest obecnie pracownikiem Urzędu
Konserwatorskiego w Warszawie.
Niemiec z pochodzenia – Gustaw Dawid
Mann (1796-1884), osiadły w Warszawie
w 1819 roku, założył pierwszą
w tym mieście wytwórnię narzędzi
chirurgicznych oraz zakład gimnastyki
leczniczej. Żonaty z Anną z Divisiusów,
miał syna Alfonsa (1827-1894), który kontynuował
dzieło ojca i w dowód uznania
swych zasług pełnił przez wiele lat funkcję
starszego cechu nożowników i iglarzy,
zrzeszającego m.in. producentów
narzędzi chirurgicznych. Autorem zachowanych
portretów tej rodziny, będących
dzisiaj własnością Muzeum Historyczne-
Jan Wilhelm Liebelt – kupiec i przemysłowiec.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Jan Wilhelm Liebelt – trader and industrialist.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
go m. st. Warszawy był Franciszek Ksawery
Lampi.
Historia dostarcza nam zaskakujących
dowodów: oto na warszawskim
Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim
spoczywa Fryderyk Doerner (1802-
1831), lekarz przybyły z Niemiec w celu
wzięcia udziału w wojnie polsko-rosyjskiej
w 1831 roku. Walczył po stronie
polskiej, był ordynatorem szpitala koszar
Gwardii w Warszawie, zmarł zaraziwszy
się panującą wówczas cholerą.
Oto inny przykład zaskakującego
wręcz życiorysu osoby ponad wszelką
wątpliwość pochodzenia niemieckiego,
Karola Teodora Dilleniusa (1895-1963),
syna Emanuela, absolwenta Szkoły Handlowej
we Włocławku, Korpusu Kadetów
w Symbirsku i Szkoły Podchorążych
w Petersburgu (1914). Mianowany ofi -
cerem (chorążym) służył jako dowódca
plutonu w 8 Pułku Dragonów Astrachańskich
Armii Rosyjskiej do końca 1917
roku. Następnie wziął udział w I wojnie
światowej. Od 1 stycznia 1918 roku przeszedł
do 6 Pułku Ułanów w II Korpusie
Wschodnim Wojsk Polskich w stopniu
porucznika. 11 maja 1918 roku walczył
pod Kaniowem. Po rozbiciu korpusu
przez wojska niemieckie wyjechał do
Murmańska, gdzie od 8 lipca służył pod
rozkazami gen. Józefa Hallera. Zmarł
19 czerwca 1963 roku we Wrocławiu
i pochowany został na Cmentarzu Grabiszyńskim;
w roku 1983 ekshumowany
i przeniesiony do grobu rodzinnego na
Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim
w Warszawie, przy ul. Młynarskiej (al.
1/57). Posiadał szereg odznaczeń, w tym:
Krzyż Niepodległości, Krzyże Walecznych
I, II i III klasy, Medal Pamiątkowy
za wojnę 1918-1921, Medal Dziesięciolecia
Niepodległości Polski, Medaille Commemorialive
de la Gr., Medaille Interalliee’.
Nie pozostawia wątpliwości, iż
mamy do czynienia z ludźmi niemieckiego
pochodzenia. Również nazwisko
jego zamężnej siostry, Klary von Rosen
de domo Dillenius, zamężnej za baronem
Ottonem Tadeuszem Fabianem
von Rosenem (ur. 1870 w Kaliszu – zm.
1924 w Warszawie) wyznania ewangelicko-augsburskiego,
ofi cerem rosyjskich
dragonów Armii Carskiej (w randze generała),
który walczył z bolszewikami
w armii admirała Kołczaka. Więziony
przez bolszewików przez 9 miesięcy,
podczas gdy jego żona odbywała jeszcze
wymyślniejszą karę za pomoc „białym”
przykuta do taczek w kopalni miedzi.
35
Polish-Russian war of 1831, fi ghting on
the Polish side. He later became senior
registrar at the Gwardia Barracks
Hospital in Warsaw. He died from a
cholera virus infection during a hospital
epidemic.
Karol Teodor Dillenius (1895-1963),
a son of Emanuel, had an interesting
military career. He fi nished Trading
School in Włocławek, Cadet Corps in
Symbirsk and Offi cers School in Petersburg
(1914). Nominated as an offi cer he
served as platoon commander of the
8th Regiment of Astrakhan Dragoons
of Russian Army until 1917, where he
fought in WWI on the Eastern Front.
From 1st of January 1918 he joined the
6th Uhlan Corps of the Polish Army
in 2nd Eastern Corps. On 11th of May
1918 he fought at Kaniów. After his
corps was defeated by the German
army he went to Murmańsk. From 8th
July 1918 he served under General
Józef Haller. He died on 19th of June
1963 in Wrocław and was buried at
Grabiszyński Cemetery. In 1983 he
was exhumed and moved to the family
grave at the Lutheran Cemetery of
the Augsburg Confession on Młynarska
Street. He received many decorations:
the Cross of Independence, the Cross
of Valor of 1st, 2nd and 3rd Class, the
Commemorative Medal for war 1918-
1921, the 10 Years of Independence
Medal, and the Medaille Commemorialive
de la Gr., Medaille Interalliee.
Karol Dillenius’s sister Klara von
Rosen de domo Dillenius, married Baron
Otton Tadeusz Fabian von Rosenem
(born in Kalisz 1870 – died in Warsaw
1924). Baron Rosenem was a member of
Evangelic faith. He served as a Russian
General with Kołaczek’s Army, in the
Dragoons Guards, against the Bolsheviks.
After capture he was imprisoned
for 9 months. His wife had a similar
fate, she too was imprisoned for aiding
the White Russians. Chained to wheelbarrow
in cooper mine, she fi nally was
ransomed by her family, and came to
Warsaw via Riga. Infected with tuberculosis,
they both died in 1924 and
were buried in Dillenius’s family grave
at the Lutheran Cemetery of the Augsburg
Confession in Warsaw.
Karol’s oldest brother – Wilhelm
Alfred Dillenius (1884-1918), was an offi
cer of Russian Hussars. In a skirmish
with the Bolsheviks, he was bayoneted
and died in a Kiev hospital, on 31st August
1918.
The revered Countess Salomea
Hauke-Bosak (1825-95), who also
lived in Warsaw. She gained her title
through her marriage to Prince Aleksander
Hessen-Darmstadt. Aleksandre
Hessen-Darmstadt was related to
many of the ruling dynasties in Europe
at the time. Salomea also gained the
hereditary name, Battenberg, acquired
from her husband’s cousin. Battenberg
was Queen Elizabeth’s original family
name, but changed it to Mountbatten,
in 1917, preempting any negative publicity
on account of it sounding German.
The last in the line of Mountbattens is
great-grandson to Aleksander, Prince
George Mountbattens (born 1961), the
fourth Marquise of Milford Heaven;
and is Queen Elizabeth’s grandson.
Kazimierz Schiele – jeden z założycieli
warszawskiego imperium piwowarskiego.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Kazimierz Schile – one of the founders
of Warsaw brewery empire.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
The devastation of Warsaw in the
last War provides a great challenge
Varsoviarians in order to document
personnel histories. Since many inhabitants
were killed and the remainder
sometimes forces to emigrate to far off
distant lands; with their documents,
photos and artifacts probably destroyed,
their personal life stories are
diffi cult at best to recreate. Through
obituaries though we may get a fl eeting
glimpse to their life histories. Such as
Jan Schpringer (1840-1928), who prob-
ably had German ancestry but Polonized
his name to Szpringer. According
to the „Warsaw Courier” obituary, we
are told that he was a master miller and
a citizen of Warsaw (which means he
owned property in the city). He died on
14th of February 1928, at the age of 88,
and buried at the Calvinist Cemetery.
Did his family survive the War? We do
not know. Is this the only record of his
life’s accomplishments that we have to
date? Probably so.
Most of the industrial families in
fact had Germany ancestry. Here are
some examples. The Bormanns – owners
of a metallurgical factory, producing
pots and devices for the chemical production.
The Gerlachs were founders of
a manufacturing company, producing
precision optics, measuring and drawing
devices. Haberbuschs and Schieles
owned the largest brewery in Europe.
Hennebergs, founded a plated goods
factory. Jenikes – founders of the fi rst
factory producing elevators in Warsaw.
The Klawes – ran a pharmacy and laboratory.
They also founded one of the
biggest chemical-pharmaceutical factories
in Warsaw. The Krausses – owners
of a manufacturing company making
trunks and suitcases. The Oppmans
– the owners of a factory producing
mustard, named „Artur”. The Weigles
– up to the end of the 19th Century ran
a tanning factory.
Of course we should not forget to
mention the Wedel family who rendered
great service to our city. They were,
above all, outstanding confectioners as
well as important philanthropists. The
36
Wykupieni przez rodziców Klary, wrócili
wraz z nimi przez Rygę do Warszawy.
Zarażeni w więzieniach gruźlicą umarli
w 1924 roku i pochowani zostali w grobie
rodzinnym Dilleniusów na Cmentarzu
E-A w Warszawie. Z rąk bolszewików
bestialsko zamordowany został starszy
brat Karola, Wilhelm Alfred Dillenius
(1884-1918), ofi cer rosyjskich huzarów,
ciężko ranny w potyczce z bolszewikami,
zakłuty bagnetami; zmarł w szpitalu
w Kijowie 31 sierpnia 1918 roku.
Intrygującą postacią jest warszawianka,
hrabianka Salomea Hauke-
Bosak (1825-1895). Przez małżeństwo
z księciem Aleksandrem Hessen-Darmstadt
uważana jest za babkę wszystkich
panujących obecnie w Europie dynastii.
Jako morganatyczna żona księcia heskiego
otrzymała tytuł książęcy od kuzyna
męża wraz z dziedzicznym nazwiskiem
Battenberg. Nosiła je również królowa
angielska Elżbieta II, która po wstąpieniu
na tron w 1952 roku zmieniła jego
brzmienie na Mountbatten, odcinając się
od niemieckich korzeni. Obecnie głową
rodu Battenberg-Mountbatten jest prawnuk
Aleksandra – książę George, czyli
Jerzy (ur. 1961), wnuk królowej brytyjskiej
– czwarty markiz of Milford Haven.
Kwartał ulic Żelazna-Grzybowska-Wronia-Chłodna – widok browaru Haberbusch i Schiele
– przedwojennego monopolisty na rynku piwowarskim w Warszawie. Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Quarter of Żelazna-Grzybowska-Wronia-Chłodna streets – Haberbush & Schiele brewery – a monopolist of
the brewery branch in Warsaw. From Tadeusz W. Świątek’s collection.
Jeden z wielu cenionych przed wojną
medykamentów firmy Magister Klawe.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
One of many highly valued medicaments in prewar
period made by „Magister Klawe” company
From Tadeusz W. Świątek's collection.
Z perspektywy minionego czasu nie
zawsze potrafi my przytoczyć dokładne
życiorysy, najczęściej są to raptem mało
znaczące epizody, które w zarysie malują
obraz osoby lub całej rodziny. Dobrze,
jeśli znamy miejsca, z którymi była ona
związana z racji zamieszkania, pracy lub
działalności społecznej.
Oto inny życiorys, przedstawiciela
społeczności niemieckiej, Jana Schpringera
(1840-1928), który używał już spolszczonej
wersji swego nazwiska – Szpringer,
co oznacza, iż czuł się Polakiem. Jak
wynika z nekrologu zamieszczonego
w popularnym „Kurierze Warszawskim”,
był majstrem młynarskim i obywatelem
miasta Warszawy, co oznaczało, iż zaliczał
się do grona posesjonatów naszego
miasta, a więc właścicieli nieruchomości.
Jego pogrzeb odbył się na Cmentarzu
Ewangelicko-Reformowanym. Zmarł
w wieku 88 lat 14 lutego 1928 roku.
Niemieckiego pochodzenia były
w większości rody przemysłowe dawnej
Warszawy: Bormannowie – właściciele
fabryki metalurgicznej produkującej m.in.
kotły i urządzenia do produkcji chemicznej;
Gerlachowie – założyciele i właściciele
wytwórni precyzyjnych urządzeń
optycznych i mierniczych oraz kreślarskich;
Haberbuschowie i Schiele’owie
– założyciele najpotężniejszego browaru
w Europie; Hennebergowie – założyciele
fabryki platerów; Jenike’owie – założyciele
i właściciele pierwszej fabryki
dźwigów w Warszawie; Klawowie – na
bazie apteki i działającego obok niej laboratorium
założyli jeden z największych
zakładów chemiczno-farmaceutycznych
w Warszawie; Krausse’owie – założyciele
i właściciele wytwórni kufrów i waliz
podróżnych; Oppmanowie – właściciele
fabryki musztardy „Artur”; Weigle’owie
– garbarze – od końca XIX prowadzili fabrykę
garbarską.
W tym poczcie rodów nie sposób
pominąć rodziny Wedlów, wielce zasłużonej
dla miasta. To nade wszystko cu-
37
Reklama firmy Gerlach. Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Gerlach company advertisement. From Tadeusz W. Świątek's collection.
fi rst, Karol Ernest Henryk Wedel (1813-
1902) came to Warsaw in 1845 with his
wife Karolina Wisnowska, and their
son Emil Albert Fryderyk (1841-1919),
and Karolina’s sister, who later married
the Pastor Angerstein.
Rudolf (around 1860-1926) and
Telesfor Stanisław (around 1860-1907)
Graff , founded the fi rst swimming
school in Warsaw. Their school,
„Graff Brothers” was located by the
Vistula on the Praga side, next to the
Kierbedzia Bridge. Rudolf Graff at
the same time ran a fencing school in
Ciechocinek. He also worked socially
running swimming classes for the
„Sokół” Youth Movement in Warsaw.
Both were buried on the Lutheran
Cemetery of the Augsburg Confession
at Młynarska Street.
In Warsaw, from 1895 until the
outbreak of World War II, a German
Club, existed (located at Świętojańska
Street), for ethnic Germans who considered
themselves assimilated into
Polish society. There were few members,
which suggests that they wealthy
enough to be able to fund the club.
Generally ethnic German Varsovians
were not Hitler supports, nevertheless
after the outbreak of the War, German
5th columnist did attempt to win-over
ethnic Germans to the idea of National
Socialism
38
kiernicy wielkiego formatu, ale również
fi lantropi na niespotykaną wcześniej skalę.
Jako pierwszy w Warszawie w 1845
roku pojawił się Karol Ernest Henryk
Wedel (1813-1902), który przybył tutaj
w towarzystwie swojej polskiej żony
Karoliny z Wisnowskich, urodzonego
w Berlinie syna Emila Alberta Fryderyka
(1841-1919) i siostry, zamężnej później
z pastorem Angersteinem.
Przypomnieć wypada, iż założycielami
pierwszej szkoły pływania w Warszawie
byli dwaj bracia Rudolf (ok.
1860-1926) i Telesfor Stanisław (ok. 1860-
1907) Graff owie. Założona przez nich
szkoła pod fi rmą „Bracia Graff ” mieściła
się nad Wisłą po stronie praskiej, w pobliżu
mostu Kierbedzia. Rudolf Graff był
równocześnie założycielem i właścicielem
szkoły szermierki w Ciechocinku,
udzielał lekcji pływania w Warszawskim
Towarzystwie Wioślarskim, był członkiem
założycielem pierwszego gniazda
Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”
w Warszawie. Obaj pochowani zostali
na warszawskim Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim
przy ul. Młynarskiej.
Do wybuchu drugiej wojny światowej
w Warszawie istniał Klub Niemiecki,
w którym bywali jedynie ci przybysze
Wyroby firmy F. A. i G. Pal, w tym między innymi
słynnej przed wojną pasty do butów Dobrolin.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
F. A. & G. Pal company products, among others
famous shoo polish – Dobrolin.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
z Niemiec, którzy się nie spolonizowali.
Tych było jednak niewielu, lecz okazali
się na tyle silni fi nansowo, że utrzymywali
lokal, a w nim klub na przestrzeni
od 1895 roku do 1939 roku. Mieścił się
on przy ul. Świętojańskiej. Zrzeszeni
w nim Niemcy nie poparli jednak Hitlera
i w momencie wybuchu wojny klub
przestał działać, mimo wysiłków z zewnątrz
tzw. V-ej kolumny, która starała
się pozyskać warszawskich Niemców
dla idei narodowego socjalizmu.
Warszawski potentat branży czekoladowej na reklamie w Tygodniku Illustrowanym z roku 1926.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Warsaw tycoon of chocolate branch in the advertisement from Tygodnik Illustrowany.
From R. Chwiszczuk’s collection.
Norwegowie
Byli raczej rzadkością. Po drugiej
wojnie światowej do stolicy Polski
zjechali trzej bracia Hansenowie,
potomkowie carskiego
jubilera z St. Petersburga, Oskara Karla
Hansena, w młodości norweskiego
drwala, który wędrując przez syberyjską
tajgę, znalazł „głowę” diamentów. Po
rewolucji jego potomkowie znaleźli się
początkowo w Helsinkach, skąd przybyli
do polskiego Wilna, gdzie zamieszkiwali
później aż do 1945 roku. Z tej rodziny pochodził
Edgar Hansen (1916-84), docent
dr hab. nauk prawnych, emerytowany
prokurator Prokuratury Generalnej,
działacz i członek zarządu Towarzystwa
Przyjaźni Polsko-Norweskiej.
Rosjanie
Potężną niegdyś grupę zamieszkującą
Warszawę stanowili Rosjanie.
W przeważającej liczbie
byli wyznawcami prawosławia,
chociaż bywali wśród nich też i tacy, którzy
za sprawą mariaży porzucili wyznanie
swoich przodków i byli wyznawcami
kościoła katolickiego bądź, co już zgoła
może wydać się zaskakujące, któregoś
z kościołów ewangelickich. Przykład
może tutaj stanowić gen. mjr dr med.
Aleksander Pirogow, żonaty z Emmą
Weber, który z nadania carskiego otrzy-
mał podwarszawskie Gołąbki, a jego
potomkowie po kądzieli żyją do chwili
obecnej w Warszawie na Bemowie.
Do lipca 1915 roku działały w Warszawie
wyłącznie rosyjskie organizacje.
Do nich należał m.in. Komitet Towarzystwa
Czerwonego Krzyża Pomocy Dymisjonowanym
Wojskowym i Ich Rodzinom,
mieszczący się przy ul. Senatorskiej
15. Utrzymywał on Dom Wdowi Maryjski
im. Cesarzowej Marii Teodorówny
na Pradze (zał. 1897), Dom Aleksandryjsko-Maryjski
Inwalidów i dwa Przytułki
dla Dzieci – na Bielanach (1890) i im.
39
Norwegians
Ethnic Norwegians Varsovians
are rarity but one family, who
made Warsaw their home after
World War I, were the Hansens.
The fi rst Hansen was Oskar Karl
Hansen, a one-time logger who became
a Tsarist jeweler in Saint Petersburg. He
made his career the story goes, as he
was walking through Siberian taiga, he
stumbled onto a batch of diamonds. After
Olbrzymi sobór p.w. św. Aleksandra Newskiego (dzisiejszy plac Piłsudskiego) wybudowany został na przełomie XIX
i XX wieku. Był znienawidzonym przez Polaków symbolem rosyjskiego panowania. Rozebrany został po odzyskaniu
niepodległości. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Enormous Saint Aleksander Newski council (at today’s Piłsudski Square). Build at the turn of 19th and 20th century. It
was hated symbol of Russian rules and was dismantle after regaining the independence. From R. Chwiszczuk’s collection.
the Russian Revolution, his descendants
left Russia and moved to Helsinki. They
then moved to Polish Vilnius, where
they lived, until 1945. A notable member
was Edgar Hansen (1916-84), who
gained a Ph. D in Law, and became the
Polish Minister for Justice. He was also
an active member of the Polish-Norwegian
Friendship Organization (Towarzystwa
Przyjaźni Polsko-Norweskiej).
Russians
Russians have always tended
to be one of the largest ethnic
groups in Warsaw. For
the most part they followed
the Orthodox religion, however either
through marriage or assimilation, they
changed faith, to Catholicism or Protestantism.
One such example was Major
Aleksander Pirogow, a doctor of medicine,
who married Emma Weber. From
the Tsar he received village Gołąbki
near Warsaw. Their ancestors, as the
census testifi es, continue to live in Warsaw
in the district of Bemowo.
Until July 1915, Russian only social
organizations were allowed to function
in Warsaw. Among them were: The
Red Cross Committee to Assist Dismiss
Soldiers and their Families (Komitet
Towarzystwa Czerwonego Krzyża Pomocy
Dymisjonowanym Wojskowym
i Ich Rodzinom) located at 15 Senatorska
Street. The organization ran a
number of homes, such as the Empress
Pałac Staszica zaprojektowany przez Antonio
Corazziego przebudowany został przez Rosjan
w stylu bizantyjsko-ruskim.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Staszic palace designed by Antonio Corazzi rebuild
by Russians in Byzantine-Russian style.
From R. Chwiszczuk’s collection.
Maria Teodorówna Mariinsky Home
for Widows (Dom Wdowi Maryjski
im. Cesarzowej Marii Teodorówny).
Opened 1897 and was based in Praga.
The Alexandrian-Maryian Invalid
Home (Dom Aleksandryjsko-Maryjski
Inwalidów) and as well as two orphanages
– at Bielany (1890) and Maria
Hurko Orphanage at Praga (1886). It
supported a number of old people’s
homes, such as the Orthodox Old
Peoples Home (Przytułek dla Starców
Prawosławnych) and the Low-Cost
Tenements (Dom Tanich Mieszkań)
in Praga (1787), for dismissed soldiers
and their children. In addition the Russian
Red Cross supported a Temporal
Orphanage (Czasowy Przytułek dla
Dzieci) in Ciechocinek. Other Russian
institutions of social nature included:
The Russian Hunting Club (Rosyjski
Klub Myśliwski), and the Horse Husbandry
Society. The Russian community
maintained their own schools: the
Empress Maria Alexandrian Institute
(Instytut Aleksandryjski Cesarzowej
Marii) at 8 Wiejska Street, the First
Gymnasium, at 3 Rymarska Street, the
Second Gymnasium, at 3 Krakowskie
Przedmieście Street, the Fourth Gymnasium,
at 21 Kapucyńska Street and
the High School (Progymnasium) at
6 Stara Street.
One of the leading Russian businessmen
and proprietors in Warsaw
was Iwan Skwarcow (ok. 1788-1850).
His businesses included a shop in
Roessler’s Tenement bloc on 79 Krakowskie
Przedmieście Street, and a
book-store (co-owned and founded in
1837), as well as Saski Palace, which
was rebuilt according to Idzikowski’s
plans between 1839-42 and known as
Skwarcow’s House. The family crypt is
at the Lutheran Augsburg Confessional
40
Marii Hurko na Pradze (1886) oraz Przytułek
dla Starców Prawosławnych (1888)
i Dom Tanich Mieszkań na Pradze (1787)
przeznaczony dla dymisjonowanych żołnierzy
i ich dzieci. Rosyjski Czerwony
Krzyż fi nansował także Czasowy Przytułek
dla Dzieci w Ciechocinku. Istniały
też instytucje mające charakter towarzyski,
jak Rosyjski Klub Myśliwski i Rosyjskie
Towarzystwo Hodowli Koni. Społeczność
rosyjska miała również swoje
szkolnictwo: Instytut Aleksandryjski
Cesarzowej Marii przy ul. Wiejskiej 8,
Gimnazjum Pierwsze (ul. Rymarska 3),
Gimnazjum Drugie (Krakowskie Przedmieście
36), Gimnazjum Czwarte (ul. Kapucyńska
21) oraz Progimnazjum przy
ul. Starej 6.
Na czoło zamieszkujących Warszawę
Rosjan wysunął się Iwan Skwarcow (ok.
1788-1850), właściciel wielobranżowego
sklepu w kamienicy Roesslera przy Krakowskim
Przedmieściu 79, równocześnie
współwłaściciel założonej w 1837 roku
księgarni, właściciel Pałacu Saskiego,
który w latach 1839-1942 został przebudowany
według planów Idźkowskiego
i znany odtąd jako „dom Skwarcowa”.
Kaplica grobowa Skwarcowów została
zbudowana w 1851 roku na Cmentarzu
Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie
w stylu bizantyjskim przez architekta Leona
Karasińskiego. Ażurowe drzwi odlano
w fabryce braci Evans.
W tym poczcie nie może zabraknąć
Zofi i z Zielińskich generałowej Tobolewej
(zm. 1953), która na warszawskim
Mokotowie w latach 1918-1944 prowadziła
szkołę powszechną dla dzieci
białogwardzistów. Szkoła mieściła
się w podwórzu frontowej kamienicy
rejenta Karola Jasińskiego przy ul. Puławskiej
33, gdzie stał niewielki pałacyk
(oznaczony nr 33a), już wcześniej, bo
w roku 1916 dający schronienie sierotom
ewakuowanym z głębi Rosji. Szkoła
była widocznie potrzebna jeszcze po
drugiej wojnie światowej, bo usiłowała
odrodzić się, a nie uzyskawszy zezwolenia
ówczesnych władz oświatowych
i działała schyłkowo jako „tajne komplety”
przez pierwsze powojenne lata.
Po Rosjanach pozostały cerkwie
i cmentarze: poza tym szereg budynków
rozsianych po całym mieście, zajmowanych
przez różne instytucje (w tym
dobroczynne, jak m.in.: Rosyjskie To-
warzystwo Dobroczynności, czy towarzyskie,
jak Rosyjski Klub Myśliwski.
Niektóre z nich w pierwszych latach
po odzyskaniu niepodległości zostały
rozebrane, jak chociażby sobór na pl.
Saskim (obec. pl. Piłsudskiego) bądź
przywrócone do dawnej świetności, jak
Pałac Staszica, przebudowany na bizantyjską
cerkiew św. Wasyla, nie używaną
z powodu samobójstwa popa.
Przekaz carski. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Tsarist form. From R. Chwiszczuk’s collection.
Słowacy
Kojarzeni przede wszystkim ze
znaną (i nie tylko przed II wojną
światową) fi rmą branży kuśnierskiej.
Arpad Chowańczak
(ur. 17.10.1863 – zm. 14.08.1949) był założycielem
składu i pracowni kuśnierskiej
(1892) przy ul. Krakowskie Przedmieście
17. Przedsiębiorstwo to, w najlepszym
dla siebie okresie zatrudniało 30
pracowników. Żonaty z Wiktorią Płonką,
miał dwóch synów: Władysława
(1889-1977), i Jana Daniela (1894-1949).
Jan Daniel Chowańczak (ur. 30.09.1894
– zm. 26.10.1949), żonaty z Jadwigą Guze
(ur. 22.06.1895 – zm. 19.07.1965), miał
czworo dzieci: Danutę,
Stanisława (ur. 8.05.1925
– zm. 14.06.1977), Annę
(ur. 8.08.1926 – zm.
24.08.1994) z męża Sokolnicka,
i Jerzego
(ur. 17.05.1935 – zm.
17.05.1995). Ten ostatni
został księdzem.
41
Cemetery, built in the Byzantine style,
in 1851 by architect Leon Karasiński.
Doors were made by the Evans Brothers
Factory
One should not forget Zofi a Tobolew
(family name Zielińska, died
in. 1953), wife of General Tobolew,
the headmistress of a White Russian
school at Mokotów between 1918-44.
The School was located in the tenement
yard owned by Karol Jasiński’s
at 33 Puławska Street, which was
once stood a small palace (address
33a Puławska Street). Before the Palace
gave shelter to orphans evacuated
from the heart of Russia. The school
failed to get permission to restart
classes, after World War II, and as a
consequence functioned clandestinely
for a number of years.
Many buildings exist that betray
the Russian presence in Warsaw; such
as the Orthodox churches and cemeteries
at Praga and Wola, as well as many
buildings scattered across the city; the
Russian Charity Society (Rosyjskie Towarzystwo
Dobroczynności), or the
social-club, the Russian Hunting Club
(Rosyjski Klub Myśliwski) to name
two. However some buildings were
demolish after regaining Independence;
such as the Orthodox Church at
Saski Square (demolished 1923, nowadays
Piłsudki Square), but some of
them were restored to their original
splendour such as the Staszic Palace,
which was converted from a Byzantine
Orthodox Church of Saint Wasyl,
(not used after the Pop’s suicide) to its
original form.
Slovak
The most renowned Slovak family
was no doubt the Chowańczaks.
Arpad Chowańczak
(17.10.1863 – 14.08.1949)
was founder, in 1829, of the furrier warehouse
and workshop, at 17 Krakowskie
Przedmieście Street. At its height the business
employed some 30 workers. Arpad
married Wiktoria Płonka and had two
sons: Władysław (1889-1977), and Jan
Daniel (1894-1949). Jan Daniel Chowańczak
married Jadwiga Guze (22.06.1895
– 19.7.1965). They had four children:
Danuta, Stanisław (8.5.1925 – 14.6.1977),
Anna (8.8.1926 – 24.08.1994), married
to Sokolnicki, and Jerzy (17.5.1935
– 17.5.1995), who became a priest.
Arpad Chowańczak. Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Arpad Chowańczak. From Tadeusz W. Świątek’s
collection.
Swiss
The Swiss have always been
regarded as well-organized
Nation, and the ethnic Swiss
in Warsaw were no exception.
They were a small group, rather
hermetic; and as a consequence they
did not integrate into Polish society as
other ethnic groups managed to. They
preferred to live in their own enclaves.
Religiously they were of the Evangelical
faith: both Lutheran and Calvin, but
rarely were they Roman Catholic. They
had high social standing and preferred
living in areas popular by the aristocracy
or plutocracy. Because they were
multilingual, they were much traveled
in Europe, and were highly educated.
The local population admired them,
probably for snobbish reasons.
The fi rst Swiss of note made his career
in Poland during the reign of Stanislaus
II. Marc Reverdil (1734-90) was a doctor
in two areas of law, who had a good
command of fi ve languages. He came to
Warsaw in 1766 and was employed at
the Royal Court as the archivist to the
King Stanisław, August Poniatowski. For
23 years he was also the Royal librarian,
and edited the King’s journals. Years
later they were worked on by the renowned
Polish-Jewish author and social
activist Aleksaner Kraushar. Reverdil
died in Warsaw and was buried at the
Evangelic Cemetery at Leszno, where he
was later exhumed and re-buried at the
Cemetery at Młynarska.
Jan Andrzej Mini (died 1794), was
the son of Swiss confectioners. He
owned the fi rst cake shop in Warsaw, at
Freta St. He was also an eminent member
of the Masonic lodge. Some half a
century later further Swiss confectioners
arrived in Warsaw such as the Lourses,
Lardellis, Semadenis, and Zambonis.
Representatives from other professions
followed; the Junods, owners of a Kino
Theatres, which were very popular at
the turn of the 19th Century. The Wettlers
were founders of a company that
produced Bathroom Fittings and Central
Heating Systems; Central Heating was
very innovative product at the time.
Swiss patisseries are world-renowned
and it was Lourse and Semadeni
who opened one in the Europejski
Hotel, full of elegant fi ttings, mirrors
and glass tops in metal frames. The
Zambini Brothers bought into the company.
The brothers were owners of the
„Villa Klara” on Ujazdowskie Avenue.
The Swiss also entered the fi eld of Confectionary
production, such as at Polna
Street, which belonged to G.G. Lardelli.
Finally one should not forget the chain
of cake-shops owned by the Lardelli’s,
at 25-27 Nowy Świat St., at 5 Boduena
St. and at the Bagatala.
Kawiarnia Lourse w hotelu Europejskim.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Lourse café at Europejski hotel.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
Fabryka Lardellego – szwajcarskiego cukiernika.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
Lardelli’s factory – Swiss master of confectionery.
From Tadeusz W. Świątek’s collection.
42
Szwajcarzy
Jako doskonale zorganizowany
naród, stworzyli w Warszawie
swoistą kolonię. Byli jednak dość
hermetyczni zarówno w stosunku
do otaczającego ich żywiołu polskiego,
jak i innych nacji. Na ogół nie starali się
polonizować, żyjąc w pozornym getcie.
Byli wśród nich wyznawcy obu konfesji,
augsburskiej lub reformowanej (kalwińskiej),
rzadko katolicy. Wysoko plasowali
się w hierarchii społecznej, mieszkali
zwykle w dzielnicach zasiedlonych
przez arystokrację i plutokrację. Z uwagi
na gładkość obejścia i znajomość języków
obcych tolerowani przez sfery
wyższe, które nawet snobizowały się na
utrzymywanie stosunków towarzyskich
z tymi rodzinami, znającymi Europę, dobrze
i wszechstronnie wykształconymi.
Pierwszym Szwajcarem, który
w epoce stanisławowskiej przeszedł do
historii był Marc Reverdil (1734-1790),
doktor obojga praw, władający pięcioma
językami, który w 1766 roku przybył do
Warszawy i został zatrudniony na dworze
królewskim jako lektor króla Stanisława
Augusta Poniatowskiego. Przez 23
lata pełnił dodatkową funkcję bibliotekarza
królewskiego. Był on autorem pozostawionych
w rękopisie pamiętników
monarchy, opracowanych dużo później
przez Aleksandra Kraushara. Zmarł
w Warszawie i został pochowany na starym
Cmentarzu Ewangelickim na Lesznie,
następnie ekshumowany na nowy
cmentarz przy ul. Młynarskiej.
O cztery lata przeżył go Jan Andrzej
Mini (zm. 1794), syn założyciela dynastii
cukierników szwajcarskich w Warszawie,
właściciela pierwszej cukierni przy
ul. Freta w Warszawie, wybitny członek
loży masońskiej. Upłynęło blisko pół
wieku, nim do Warszawy zjechały rody
innych cukierników: Lourse’ów, Lardellich,
Semadenich, Zambonich oraz przedstawicieli
innych profesji, jak Junodowie,
właściciele modnych na przełomie wieku
XIX i XX kinoteatrów i Wettlerowie, za-
Reklama Lardellego z roku 1909.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Lardelli’s advertisement from 1909.
From R. Chwiszczuk’s collection.
łożyciele fabryki armatur łazienkowych
i grzewczych, a więc wchodzącego dopiero
w użycie centralnego ogrzewania.
Kolejna, prawdziwie szwajcarska cukiernia,
tym razem niezwykle wytworna,
pełna luster i ujętych w metalowe ramy
szklanych blatów powstała w Hotelu
Europejskim, prowadzona przez spółkę
„Lourse i Semadeni”. Z czasem do spółki
przystąpili bracia Zamboni również
oryginalni Szwajcarzy, właściciele Willi
„Klara” w Al. Ujazdowskich l. Dobrze
więc wspominany i rodzinę Fryderyka
Zamboniego, i Fabrykę Cukrów przy ul.
43
Ethnic Swiss off spring tended to
follow in the family business. One that
did not was Władysław Adolf Semadeni
(1865-1930) whose father was Beniamin
Kacper Semadeni (1830-1898).
He instead became a pastor fi nishing
his studies at Dorpat, and later became
a cleric in the Reformed Church.
In 1908 he received the nomination for
Superintendent and Vice-President of
the Reformed Church in Poland. In his
spare time he also was an advisory in-
spector at the M. Rej Gymnasium. He
involved himself in legislative work,
such as co-authoring the new Church
Act, which was designed to enable
closer cooperation between the various
evangelical denominations. When
he became the General Superintendent
of the Church in Poland he wavered
his Swiss citizenship.
Another famous ethnic Swiss family
were the Tosios, but one of the most
famous ethnic Swiss Varsovian of his
day was Kacper Tosio (1851-1929), a
mathematics teacher who was involved
in the school strike of 1905. After Poland
gained independence he became
a Warsaw school inspector. He was
also involved in organizing the national
education system in Poland as well as
becoming the President of the Polish
Reformed Church.
The owner of the patisserie in the
rotund on Polna, was another Swiss,
Giovanni Giacoma Lardelli (1870-1941),
who also owned a number of cake shops
scattered around Warsaw. However the
most famous Pole with Swiss ancestry
was no doubt Eugeniusz Bodo (Eugen
Junod), who like his father before him
stated in the Theatre. With advent of
„talkies” he moved from the theatre to
fi lms, becoming the most famous interwar
fi lm star with fi lms such as „Is Lucyna
a girl?” („Czy Lucyna to dziewczyna?”,
1934), „One fl oor higher” („Piętro
Wyżej”, 1937), „Paweł and Gaweł”
(„Paweł i Gaweł”, 1938): over thirty in
total. He was also a fi ne singer, with his
songs becoming instant hits. Although
in clubs in Warsaw and elsewhere he
preferred to sing in the jazz style. While
not originally from Warsaw he worked
here for much of life, and contributed
substantially to its cultural life. Apart
from owning number of clubs in the
city he ran from 1922 onwards a fi lm
studio at Zbawiciela Square, housed in
a Methodist tenement block.
The Swiss usually went to the Reformed
Church at Leszno (Solidarności
Avenue today). It is interesting to note
that while many Swiss had dual nationality
or remained Swiss nationals most
were buried in Warsaw at the Reformed
Cemetery.
44
Polnej 30 należącą do G.G. Lardellego
oraz cukiernie Lardellego na Nowym
Świecie 25/27, Boduena 5 i Bagateli.
Pierwszym przedstawicielem klanu
cukierników był Beniamin Kacper
Semadeni (1830-1898), cukiernik warszawski.
Zawodu cukiernika nie wybrał
Władysław Adolf Semadeni (1865-1930),
który skończywszy studia pastorskie
w Dorpacie, został duchownym kościoła
reformowanego. W 1908 roku otrzymał
nominację na superintendenta i wiceprezesa
Konsystorza Ewangelicko-Reformowanego
w Polsce. Przejściowo pełnił
funkcję inspektora w gimnazjum im. M.
Reja. Był współautorem nowej ustawy
kościelnej i orędownikiem zbliżenia różnych
wyznań ewangelickich w Polsce.
W momencie, gdy został superintendentem
generalnym kościoła w II RP, przyjął
obywatelstwo polskie i zrzekł się paszportu
szwajcarskiego.
Z Semadenimi rywalizowali Tosiowie,
też cukiernicy, ale do historii przeszedł
Kacper Tosio (1851-1929), nauczyciel
matematyki szkół średnich, jeden
z organizatorów strajku szkolnego w 1905
roku w Warszawie; wizytator szkół kuratorium
warszawskiego, organizator szkolnictwa
państwowego w niepodległej
Polsce; prezes Konsystorza Ewangelicko-
Reformowanego.
Szwajcarem był też Giovanni Giacoma
Lardelli (1870-1941), cukiernik, wła-
ściciel pięciu cukierni słynących z doskonałych
wyrobów, m.in. popularnego
lokalu w rotundzie przy ul. Polnej.
Jednakże bez wątpienia najsłynniejszym
Polakiem szwajcarskiego pochodzenia
był Eugeniusz Bodo (Eugen Junod),
który nie był cukiernikiem, ale tak
jak jego ojciec aktorem teatralnym. Wraz
z pojawieniem się fi lmów dźwiękowych
przeniósł się do branży fi lmowej, stając
się jedną z najbardziej znanych gwiazd
okresu międzywojennego. Zagrał w ponad
trzydziestu fi lmach w tym: „Czy Lucyna
to dziewczyna?” (1934), „Piętro Wyżej’
(1937), „Paweł i Gaweł” (1938). Był
również świetnym piosenkarzem, a jego
piosenki stawały się hitami, chociaż
w warszawskich klubach wolał śpiewać
w stylu jazowym. Choć nie pochodził
z Warszawy pracował tu przez większość
swojego życia i wniósł znaczny wkład do
życia kulturalnego stolicy. Był właściecielem
licznych warszawskich klubów,
a od roku 1922 prowadził atelier fi lmowe
na pl. Zbawiciela w kamienicy Metodystów
(należącej do nich od roku 1922)
Świątynią, do której uczęszczała ta
społeczność w Warszawie, był kościół
ewangelicko-reformowany na Lesznie
(ob. al. Solidarności). Mimo, iż posiadali
obywatelstwo Szwajcarii, rodzili się
tam, umierali tutaj i tu na warszawskim
Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym
są ich groby.
Kościół wyznania kalwińskiego przy ulicy Leszno (dzisiejsza al. Solidarności) w początkach XX wieku.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
The Calvin church on Leszno street (Solidarności avenue nowadays) at the beginning of 20th century.
From R. Chwiszczuk’s collection.
Szwedzi
Stanowili odrębną, choć niejednolitą
grupę, która w Warszawie
wtopiła się w środowisko
rdzennie polskie. Znani z historii
byli wyznawcami religii Lutra.
Wybijającą się postacią był Samuel Bogumił
Linde (1771-1847), językoznawca,
pedagog, w 1794 roku czynnie zaangażowany
w klubie polskich jakobinów.
Rozpoczął swoją karierę jako dyrektor
Liceum warszawskiego, w okresie Księstwa
Warszawskiego, następnie piastował
stanowisko dyrektora Dyrekcji Edukacji
Narodowej, w latach późniejszych
został dyrektorem Biblioteki Publicznej
przy Uniwersytecie Warszawskim,
a także członek Towarzystwa Warszawskiego
Przyjaciół Nauk. To on był
autorem epokowego sześcio-tomowego
„Słownika języka polskiego” opublikowanego
w latach 1807-1814. Słownik
ten uważany za publikację o charakterze
historycznym, nie zaś normatywnym
– zawierał bowiem 60.000 haseł,
co w tym czasie pokazywało, iż język
polski dorównuje językowi niemieckiemu
pod względem liczby zwrotów oraz
wyrazów. Samuel Bogumił Linde piastował
również stanowisko prezesa Kolegium
Kościelnego warszawskiej parafi i
Reklama z roku 1887.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Advertisement fro 1887.
From R. Chwiszczuk’s collection.
45
Swedes
The Swedes as an ethnic group
quickly integrated into Polish
society. Religiously, they were
mainly Lutherans. One of the
fi rst of note was Samuel Bogumił Linde
(1771-1847), a linguist and teacher who
in 1794 was actively engaged in the Polish
Jacobean Club. Early in his career
he was a director of a secondary school
in Warsaw, subsequently the Director of
the National Education Offi ce, and fi nally
the Director of Public Library at the University
of Warsaw. Engaged in science
activities he was a member of „Warsaw
Society of Friends of Science” („Towarzystwo
Warszawskie Przyjaciół Nauk”). As
well as civic duties he was an author.
Between 1807-1814 he published a sixvolume
set of modern Polish, entitled the
„Dictionary of the Polish language”. The
dictionary was considered more „historical”
than „normative”, containing 60,000
entries, which at the time showed Polish
to be the equal of German in terms of
vocabulary and word usage. He worked
actively in the religious community as
Chairman of the College at the Evangelical
Church of the Augsburg Confession
in Warsaw, and later as Chairman to the
Evangelical Synod.
Another family worth of mentioning
are the Bruns. They came from a Swedish
gentry family, their crest depicting a
swan. The fi rst was Krzysztof Brun, the
founder of the shop selling technological
innovations.
One little known fact is the youngest
prisoner of war at the Pawiak during
the German occupation in World War
II was Swedish Kaj Silverskjöld (2.2.1942
– 26.08.1942). He also died there.
Swedes, who live in Warsaw nowadays,
generally work for Swedish companies.
They do not meet-up regularly,
probably since there is no Swedish social
club for them to go to. However they
meet from time to time at the masses
organized in Warsaw by the Swedish
Embassy at the Lutheran Church of the
Augsburg Confession at 4a Puławska
street (the Military Church). The masses
are held in Swedish.
46
Sklep firmowy Bruna na rogu Bielańskiej i Placu Teatralnego w okresie międzywojennym.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Bruno's shop at the corner of Bielańska and Theatre Square in Warsaw. From R. Chwiszczuk’s collection.
ewangelicko-augsburskiej, a następnie
stanowisko prezesa Konsystorza Generalnego
dla wyznań ewangelickich.
Drugą z rodzin, którą szczególnie
warto tutaj wymienić, byli Brunowie,
również przybysze ze Szwecji pochodzenia
szlacheckiego, herbu Łabędź.
Pierwszym był Krzysztof Brun
(1795-1866), założyciel sklepu z nowinkami
technicznymi.
Ciekawostkę stanowi fakt, iż najmłodszym
więźniem Pawiaka podczas
hitlerowskiej okupacji był Szwed – Kaj
Gmach szwedzkiego przedsiębiorstwa Cedegren. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Building of Cedegren Swiss company. From R. Chwiszczuk’s collection.
Silverskjöld (ur. 2.02 – zm. 26.08.1942),
który tam też zmarł.
Zamieszkujący Warszawę Szwedzi,
pracownicy szwedzkich spółek nie
są dzisiaj zorganizowani, spotykają się
jedynie sporadycznie na urządzanych
raz w miesiącu przez ambasadę Królestwa
Szwecji w Warszawie nabożeństwach
w Kościele Ewangelicko-Augsburskim
Wniebowstąpienia Pańskiego
przy ul. Puławskiej 4a (siedziba duszpasterstwa
wojskowego E-A), celebrowanych
w języku szwedzkim.
Tatarzy
Polscy
Najbardziej egzotyczną grupę
stanowią Tatarzy, wyznawcy
Mahometa, wśród których
konwersje na inne religie
miały miejsce niezwykle rzadko. Żenili
się wyłącznie między sobą, kochali na
swój sposób Polskę, przechowując dobrą
pamięć o monarsze Janie III Sobieskim,
który ich na ziemiach polskich osadził
i nadał przywileje. Jemu są wierne kolejne
ich pokolenia żyjące współcześnie
w III Rzeczypospolitej. Niegdyś mieszkali
na ziemiach dawnego Wielkiego Księstwa
Litewskiego od końca XIV i początku
XV wieku. Ich przodkowie byli
emigrantami i uciekinierami z terenów
ówczesnej Złotej Ordy i z Krymu. Warto
zwrócić uwagę, iż sławny aktor Charles
Bronson (Karol Buczyński) jest z pochodzenia
polskim Tatarem. Zachowując
odrębność wyznaniową i obyczajową,
zatracili swój język i posługują się do
chwili obecnej gwarą, na którą składają
się elementy zaczerpnięte z języków:
białoruskiego, polskiego, litewskiego,
tatarskiego, arabskiego i perskiego. Od
drugiej połowy XVII wieku mieszkają
głównie na terenach dzisiejszej Białostocczyzny.
W 1679 roku król Jan III Sobieski
nadał im wsie: Bahoniki i Kruszyniany
koło Sokółki. Prawdopodobnie jeszcze
w drugiej połowie XVIII wieku ogólna
liczba Tatarów w Wielkim Księstwie
47
Polish
Tatars
The most exotic of all foreigners
were the Tatars. They
followed the Muslim faith and
rarely converted to other religions
or intermarried. That did not
mean that they did not consider Poland
to be their true home. Ever since Jan
III Sobieski who allowed them to settle
in Poland aff ording them special privileges
they showed a special affi nity to
the country. Their history in Poland in
fact dated back to the end of 14th Century.
They were originally refugees from
the Golden Orda province, in Crimea.
And up to the till the beginning of the
15th century mainly lived in the territory
of the Grand Duchy of Lithuania.
By which time they stated to disperse
to diff erent parts of the Kingdom. It is
interesting to note that the famous fi lm
star Charles Bronson (Karol Buczyński)
had Polish Tatar ancestors from just this
region. While they kept their religious
identity their language changed. Until it
became a dialect, with elements of Tatar,
Belarusian, Polish, Lithuanian, Arab
and Persian.
Cmentarz Muzułmański na Woli.
Zdjęcie – R. Chwiszczuk.
Muslim Cemetery at Wola.
Photography – R. Chwiszczuk.
From the second half of 17th Century
Tatars lived mainly in and around the
city of Białystok. In 1679 king Jan III Sobieski
granted them villages of Bahoniki
and Kruszyniany near Sokółka. In the
second half of 18th century the number
of Tatars in the Grand Duchy of Lithuania
was around 5,000. In the inter-war
period the largest Tatar population was
in the Nowogródzkie, Wileńskie and
Białostockie Provinces. Outside Poland,
but once part of the Kingdom, Tatars
were also found in Lithuania and in the
Soviet Republic of Belarus. During the
inter-war years there were 19 Muslim
districts, and 17 mosques with a Tatar
population of 6,000.
Before the outbreak of the war two
important Tatar cultural organizations
existed; the Cultural-Educational Association
of Tatars in Poland (Związek
Kulturalno-Oświatowy Tatarów RP)
and the Muslim Religious Association
(Muzułmański Związek Religijny). The
former published a number of periodicals,
such as the „Tatar Yearbook”
(„Rocznik Tatarski”), the monthly magazine
„Tatar Life” („Życie Tatarskie”)
and, while the latter published the „Islamic
Review” („Przegląd Islamski”).
After World War II between 1,500 and
2,000 Polish Tatars migrated from the
former Eastern Borderlands to western
and Northern Poland.
Among the most well known Tartars
in Warsaw were noblemen Mirza Lebiedź,
Mirza Mucha, and Mirza Kruszyński,
among others. They gained their status
in society mainly through being highly
educated. They were also well travelled;
not only from their travels to ritual pilgrimages
or by visiting other Muslim
countries, but also travelling extensively
throughout Western Europe - where
they also studied. Amongst them were
teachers, scientists, as well as hierarchs
of Muslim religious organizations. Although
in the two ancient Tartar centres
in Poland, Bahoniki and Kruszyniany,
they tended to be farmers or peasants. It
is worth noting that in the inter-war period
in Poland, Tatars served in separate
army units; with their own types of uniforms,
emblems and lapels. One of many
was Muharem Mirza Denir (1885-1980), a
Major of the Polish Army. Even though
a Muslim he was buried at the Evangelical
Church Cemetary of the Augsburg
Confession in Warsaw, under the name
Michał Romanowicz.
In Warsaw, the more affl uent Tartars
generally lived near the Krakowskie
Przedmieście Street and Marszałkowska
Street. They could also be seen congregating
at the Mosque on Miodowa
Street, or at the Muslim Cemetery. The
Mosque on Miodowa was never rebuilt
after the War, but Muslims to this day
can be seen congregating at the Mosque
on Powsińska Street.
48
Litewskim sięgała 5 tysięcy. W okresie
międzywojennym ich największe skupiska
znajdowały się w województwach:
nowogródzkim, wileńskim i białostockim.
Poza granicami Polski występowali
na terenie Litwy i Białoruskiej Republiki
Radzieckiej. W II RP istniało 19
muzułmańskich gmin religijnych, czynnych
było 17 meczetów, a społeczność
tatarską szacowano na 6 tysięcy osób.
W tym okresie istniały dwie tatarskie
organizacje: Związek Kulturalno-Oświatowy
Tatarów RP i Muzułmański Związek
Religijny. Pierwsza z wymienionych
organizacji wydawała Rocznik Tatarski
i miesięcznik Życie Tatarskie, a stołeczna
gmina – Przegląd Islamski. Po wojnie
ok. 1,5-2 tysięcy Tatarów polskich
z dawnych kresów wschodnich przesiedliło
się na obszar Polski zachodniej
i północnej.
Wśród rodów, które warto wymienić,
są przede wszystkim familie książęce,
m.in.: Mirza Lebiedziów, Mirza
Muchów, Mirza Kruszyńskich i innych.
Rozproszeni w mieście, posiadali wysoki
status społeczny z racji wykształcenia.
Znali świat, jeżdżąc nie tylko z rytualnymi
pielgrzymkami do grobu Mahometa
czy krajów muzułmańskich, ale odwie-
dzali również kulturalną Europę, gdzie
się m.in. kształcili. Byli więc naukowcami,
nauczycielami bądź hierarchami
muzułmańskiej struktury wyznaniowej
i tak jest do dnia dzisiejszego. Jedyni
rolnicy, a więc chłopi w ich strukturze
społecznej występują w chwili obecnej
w dwóch prastarych kolebkach polskich
mahometan w Bahonikach (białostockie)
i Kruszynianach.
W dwudziestoleciu międzywojennym
Tatarzy polscy służyli w wojsku
w formacji posiadającej specjalne oznakowania
i mundury. Jednym z wielu był
Muharem Mirza Denir (1885-1980), major
Wojska Polskiego, mahometanin, pochowany
na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim
w Warszawie pod imieniem
i nazwiskiem Michał Romanowicz.
Miejsca ich zamieszkania zależne
były od uprawianych zawodów i wykonywanych
funkcji. Na ogół były to
okolice Krakowskiego Przedmieścia,
Marszałkowskiej, a tam, gdzie ich na
pewno spotkać można po dzień dzisiejszy
jest Cmentarz Mahometański i meczet
przy ul. Powsińskiej, zastępujący
ten dawny, znajdujący się do wybuchu
drugiej wojny światowej przy ul. Miodowej
w Warszawie.
Włosi
Pojawili się wraz z Boną Sforza
d’Aragona (1494-1557), córką
księcia Mediolanu, Gian Galeazzo
Sforzy i Izabeli Aragońskiej,
którą pojął za żonę Zygmunt I Stary. Stała
się osobą bardzo wpływową na dworze.
Wszyscy się z nią liczyli, a wielu nawet
obawiało się jej z powodu częstych wówczas
zejść osób z jej otoczenia, rzekomo
otrutych. W istocie trucizna była wtedy
modna i załatwiała szereg spraw politycznych
w sposób dyskretny. Trudno jednak
królową Bonę podejrzewać o tak niecne
zamiary względem swoich wrogów czy
też niechętnych jej dworzan, bo głównie
otoczona była swoimi ziomkami, więc nawet
nie musiała uczyć się polskiego. Stale
tutaj marzła, dlatego ciepło się ubierała,
a w zajmowanych przez nią komnatach
dzień i noc palono w potężnych kominkach.
Nie ufała też polskiej służbie, więc
obsługiwał ją potężny legion pokojówek,
dwórek i dworaków sprowadzonych
z Włoch z rodzinnych posiadłości. Przy
niej artyści włoscy zdobili Wawel i inne
rezydencje królewskie. Królowa Bona
sprowadziła do Polski również elementy
włoskich dań, które pozostały w kanonie
kuchni polskiej po dziś dzień.
Któż nie zna Henryka Marconiego
(1792-1863), wybitnego architekta. Do
słynnych dzieł artysty należał m.in. hotel
Europejski. Jego synami byli: Władysław
Marconi (1848-1915), architekt,
założyciel Towarzystwa Opieki nad
Zabytkami Przeszłości Warszawy, bu-
downiczy m.in.: hotelu Bristol, domu
Antoniego Strzałeckiego w Al. Ujazdowskich
24; przeprowadził restauracje
pałacu w Wilanowie, pałacu Potockich
na Krakowskim Przedmieściu, budował
liczne pałace, kościoły na prowincji
oraz Jan Marconi (1845-1921), inżynier,
pracownik fi rmy Lilpop, Rau i Loewenstein;
zajmował się także zastosowaniem
fotografi i do druku; wspólnie z bratem
wydał Album architektoniczny dawnych
zabytków i pamiątek przeszłości.
Synem Władysława był Bohdan Lucjan
Marconi (1894-1975), artysta malarz,
konserwator dzieł sztuki w Muzeum
Narodowym w Warszawie, zasłużony
dla ratowania dóbr kultury w czasie
wojny. Po wojnie konserwował m.in.
Bitwę pod Grunwaldem Jana Matejki
49
Italians
Italians have lived in Warsaw since
the 14th Century, however the fi rst
eminent Italians was no doubt Bona
Sforza d’Aragona (1494-1557), the
daughter of the Prince of Milan, Gian’s
Galeazzo Sforza and Izabela Aragonese.
Bona married the Polish King Zygmunt
I „the old” („Stary”). She was feared
and admired in equal measure by the
way she dealt with the various Royal
Court intrigues. It is even claimed that
she poisoned her opponent when she
did not get her way. The use of poison
was not uncommon at the time in dealing
with „irresolvable political issues”.
She surrounded herself with hundreds
of Italian servants, which was probably
the reason she never learnt Polish, but
also could have explained why she was
mistrusted amongst the Polish courtiers
and noblemen. In Poland, Bona was
permanently cold, which is not surprising;
and as a consequence wore thick
cloths continually, while her residential
fi res were stoked day and night. But one
aspect that most would agree was that
she was a great patron of the arts. She
was responsible for not only redesigning
the Royal residence, the Wawel Castle in
Krakow, but also residences in Warsaw
and many others throughout the Kingdom.
She also introduced Italian cuisine
into the country, which is evident in a
number of dishes still today.
Italian architects were famous for
working throughout Europe. So it is not
surprising that they also worked extensively
in Poland. One such architect was
the outstanding Henryk Marconi (1792-
1863). His most notable building was the
Hotel Europejski. He had two sons; the
youngest followed his father, and became
an architect, while his older son
was an engineer. Władysław Marconi
(1848-1915) founded the Warsaw Society
for the Preservation of Historical
Buildings (Towarzystwo Opieki nad Zabytkami
Przeszłości Warszawy). A pro-
Gmach Teatru Wielkiego zaprojektowany przez
Antonio Corazziego. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
The Grand Theatre designed by Antonio Corazzi.
From R. Chwiszczuk’s collection.
lifi c architect, his work includes the
Bristol Hotel, Antoni Strzelecki’s house
at 24 Ujazdowskie Avenue, the restoration
work at the Palace in Wilanów,
and the Potocki’s Palace at Krakowskie
Przedmieście Street. Jan Marconi (1845-
1921), worked at the Company, Lilpop,
Rau and Loewenstein, as an engineer.
He also was interested in publishing,
particularly of photography, and together
with his brother published an
architectural album of historical buildings
and views of Warsaw. His son,
Bohdan Lucjan Marconi (1894-1975),
became a painter, and conservator at
the National Museum in Warsaw. During
the World War II, Bohdan Marconi
helped to save Polish cultural treasures
from looting and destruction. After the
war he was involved in restoring one
of the most important Polish Paintings,
Jan Matejko’s „The Battale Grunwald”„
(„Bitwę pod Grunwaldem”) and also
was a Professor of the Academy of Fine
Arts in Warsaw.
The Marconi’s had Italian architectural
rivals in the form of the Lanci family.
Franciszek Maria Lanci (1799-1875)
was the fi rst to work in Warsaw. He
favoured the „rustication” as opposed
to the „asher” style of architecture, and
inspired many imitators. His son Witold
Lanci (1828 – 1892) was a graphic artist
and architect, as well as a Professor
of the Academy of Fine Arts. One of his
most notable designs was the Italian Embassy,
built between 1881-1883.
Amilkar Palucci (around 1810-74),
was an Italian, who as a Tsarist oberpolicmajster
in Warsaw, was one Ital-
ian who was not fondly remembered by
Varsovians. On the other hand a very
popular and well-respected Italian was
Henryk Pilatti (1832-94); a painter and
an illustrator of magazines and books.
His son Gustaw Pilatti (1874-1931), was
also a painter and illustrator. They illustrated
for magazines „The Ear” („Kłosy”),
the „Illustrated Weekly” („Tygodnik Illustrowany”)
and for the Magazine and
Book Publisher Gebethner and Wolff .
Of all the ethnic groups in Warsaw
it was the Italians that specialized in the
artistic fi elds the most. While some Italians
designed the buildings to beatify
and enhance the urban living space,
others recorded them in paintings and
drawings for posterity.
50
oraz był profesorem Akademii Sztuk
Pięknych w Warszawie.
Usiłował im dorównywać inny
Włoch, Franciszek Maria Lanci (1799-
1875), również architekt, preferujący styl
rustykalny w budownictwie, stąd inspiracje
w jego realizacjach, oraz jego syn
Witold Lanci (1828–1892), grafi k i architekt,
profesor Akademii Sztuk Pięknych.
Jednym z jego dość znanych projektów
jest budynek Ambasady Włoskiej wybudowany
w latach 1881-1883.
Włochem z pochodzenia był także
oberpolicmajster warszawski, Amilkar
Palucci (ok. 1810-1874), pełniący tutaj niezbyt
chwalebną misję z ramienia władz
rosyjskich. Nie był więc dobrze wspominany.
Znacznie lepiej zapisali się: Hen-
Hotele: Europejski i Bristol
zaprojektowane przez włoskich architektów.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Europejski and bristol hotels
designed by italian architects.
From R. Chwiszczuk’s collection.
ryk Pilatti (1832-1894), malarz i ilustrator
czasopism i książek, popularny w środowisku
warszawskim, oraz jego brat
Ksawery Pilatti (1843-1910). Synem Henryka
był Gustaw Pilatti (1874-1931), również
ceniony malarz i ilustrator książek
oraz czasopism. Ich prace można było
podziwiać w ówczesnej prasie: Kłosach,
Tygodniku Ilustrowanym oraz różnych
okolicznościowych periodykach i książkach
wydawanych m.in. przez ofi cynę
wydawniczą Gebethner i Wolff .
Na tych kilku przykładach widać,
iż osiadli w Warszawie Włosi pracowali
głównie na niwie artystycznej.
Jedni zdobili stolicę nowymi budowlami,
inni uwiecznili ją w swych rysunkach
i obrazach.
Żydzi
Kupcy żydowscy przybyli na
nasze ziemie już w wieku IX,
podążając szlakami handlowymi.
Początek ich osadnictwa
na ziemiach polskich przypada na wiek
XI, kiedy to Wyprawy Krzyżowe z roku
1096 i 1147 spowodowały falę imigracji
Żydów do Polski. Kolejna, największa fala
imigracji, miała miejsce w latach 1348-
1349, w czasach tzw. epidemii „czarnej
śmierci”, czyli prześladowań ludności żydowskiej
w Europie Zachodniej.
W roku 1356 kronikarz Jan Długosz
umieszcza w „Rocznikach, czyli
kronikach sławnego Królestwa Polskiego”
informację o romansie Kazimierza
Wielkiego z Żydówką o imieniu Esterka
(ponoć król miał z tego związku
dwóch synów).
Pierwsza wzmianka o warszawskich
Żydach pochodzi z roku 1414. Mieszkali
i pracowali na ruchliwej i gęsto zaludnionej,
nieistniejącej dziś ulicy Żydowskiej,
pomiędzy Wąskim Dunajem
i Piekarską. Pomimo, że przebywali na
terenie miejskim, zasilali skarbiec książęcy,
co z czasem doprowadziło do konfl
iktu z warszawskimi mieszczanami.
Ulica Franciszkańska – jedna z wielu przed wojną ulic Warszawy zamieszkanych przez Żydów.
Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
Franciszkańska Street one of many streets inhabited by Jews in prewar period.
From R. Chwiszczuk’s collection.
51
Jews
Jews came to what was to be
Poland lands as early as the 9th
Century by way of Trade routes
that criss-crossed Europe. The
fi rst recorded Jewish settlement in Poland
dates back to the 11th Century, as
a consequence of persecution and forced
emigration, between 1096-1147, at
the hands of the Crusaders. However
the largest wave of Jewish emigration
in early times took place between 1348-
1349. The „Black Death”, which was
prevalent at the time, in western Europe,
was used as a pretext to blame
the Jews, and once more they sought
haven from persecution in Poland. It
is not very well known that in 1356,
chronicler Jan Długosz recorded in
his Yearbook („Roczniki, czyli kroniki
sławnego Królestwa Polskiego”) that the
King of Poland, Kaziemierz „The Great”
(Wielki) had a Jewish mistress, Esterka,
and that they had two sons.
The First mention of Jews in Warsaw
was in 1414. They worked and
lived on a busy and a densely populated
street, which doesn’t exist nowadays,
but roughly was situated between
present day Wąski Dunaj and Piekarska
Streets. However a confl ict occurred
between Jews who paid taxes to Mazowsze
Princes and Warsaw citizens
who paid local taxes and thus felt they
were not supporting the city.
Later, restrictions were relaxed
somewhat, with Jews allowed to enter
Warsaw, during the sitting of Parliament
(„Sejm”) or Warsaw fairs. They
could also obtain a special day pass
from the City Council, which allowed
them to stay in the city confi nes, but
only until sundown. From 1666, a special
Warsaw Commission („Waad Warsza”)
was formed which consisted of eight
members, and a Jewish Chairman, the
Jewish Ambassador to the Court of the
King. Their task was to over see the
Parliament („Sejm”) on Jewish matters.
In 1774 Jews formed an enclave in
the city suburb, known as „Little Jerusalem”
(where Zawisza square is today).
From where Jerozolimskie Avenue derives
its name. The shops in the enclave
proved too successful for the other city
shops. A year later the City Marshal,
Stanisław Lubomirski, confi scated Jewish
goods, and demolished their homes
throughout Warsaw including „Little
Jerusalem”. The Jews were forced to
relocate to Leszno, Pociejów (Theatre
Sqaure today) and Tłomackie, at the
time on the outskirts of Warsaw.
In 1780 Szmul Jakubowicz Zbytkower
(1727-1781 lub 82) – a wealthy and
unusually infl uential „progenitor” to
the Bergson family in Warsaw, as well
as the Royal banker to the last king of
Poland, trader, middleman, industrialist
and the owner of few excellently prosperous
concerns founded the fi rst Jewish
Cemetery at Bródno.
During the Kościuszko Uprising in
1794, the Jews were lead by Berk Joselewicz
(1764-1809) who commanded the
light cavalry regiment. In the ensuing
battles, most of the soldiers were killed,
Jedna z książek wydanych nakładem wydawnictwa Orgelbranda. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
A book published by Orgelbrand publisher. From R. Chwiszczuk’s collection.
as well as the residents and defenders
of the Praga suburb, at the hands of
Tsarist forces.
From the mid 19th Century, Jews
began to inhabit the Warsaw suburbs
of Wola and what is known today as
Muranów. These areas were known as
the „promised land”, with small narrow
streets, fi lled with factories, workshops,
magazines, shops and stalls; with
streams of people and a cacophony of
sound, where foreign languages could
be heard everywhere. These scenes
are diffi cult to image, particularly if
one compares the same districts as
they are today.
The number of Jews varied in Poland
during the ages. At one point in
history Poland had the highest population
of Jews in the world, some 80%;
while Warsaw was second to New York
as the highest concentration of Jews in
the World.
During the Partitions, the life of
Jews became even more burdensome
– with more taxes, new laws, restrictions,
and the constant harassment by
Tsarist offi cials. For example a 1809
52
W roku 1482 (lub 1483) książę Bolesław
nakazał Żydom opuścić miasto. Po
przyłączeniu Mazowsza do Korony król
Zygmunt Stary wydał 2 kwietnia 1527
roku przywilej „De non tolerandis Judaeis”,
zabraniając Żydom zarówno mieszkać,
jak i czasowo osiedlać się w Starej
i Nowej Warszawie i na ich przedmieściach.
Dokument królewskiego miasta stołecznego
Starej Warszawy z 10 maja
1570 roku wydany przez Zygmunta Augusta
„potwierdza przywilej zabraniający
żydom mieszkać w Starej i Nowej
Warszawie, tudzież w obrębie dwóch
mil od miasta”. 2 stycznia 1580 roku
przynosi nowy przywilej (Stefana Batorego)
zatwierdzający uchwałę miejską
z roku 1574 o dopuszczaniu do urzędów
tylko katolików. 14 marca 1580 Stefan
Batory potwierdza przywilej wzbraniający
Żydom mieszkać w Warszawie.
W późniejszym okresie wolno im
było przebywać w Warszawie tylko
w czasie sejmów i jarmarków. Następnie
pojawiło się tzw. „biletowe”. Żydzi nabywali
w urzędzie marszałkowskim pozwolenie
na każdorazowy pobyt w Warszawie
„przyczem byli obowiązani przed
zachodem słońca wynosić się z miasta”.
Z roku 1666 pochodzi pierwsza
wzmianka o tzw. Komisji Warszawskiej
(Waad Warsza), która składała się
z ośmiu członków na czele z syndykiem
(żydowskim ambasadorem przy królewskim
dworze). Jej zadaniem było czuwanie
w czasie obrad sejmu nad działaniami
dotyczącymi Żydów.
W roku 1774 Żydzi założyli w miejscu
dzisiejszego placu Zawiszy osadę
„Nowa Jerozolima” (stąd nazwa dzisiejszych
Alei Jerozolimskich). Stanowili tak
dużą konkurencję, że miejskie sklepy
i stragany w dzień powszedni „świeciły
pustkami”. W rok później marszałek
wielki koronny Stanisław Lubomirski nakazał
skonfi skować towary oraz zburzyć
żydowskie domy i sklepy (m.in. właśnie
w podwarszawskiej Jerozolimie). Żydzi
przenieśli się na Leszno, Pociejów (okolice
dzisiejszego placu Teatralnego) i na
Tłomackie, skąd i tak zostali niebawem
usunięci.
W roku 1780 Szmul Jakubowicz
Zbytkower (1727-1781 lub 82) – człowiek
mądry i zamożny, a przede wszystkim
niezwykle wpływowy, protoplasta warszawskiej
rodziny Bergsonów, nadworny
bankier ostatniego króla Polski, kupiec,
pośrednik, przemysłowiec i właściciel
kilku świetnie prosperujących zakładów
produkcyjnych, uzyskuje pozwolenie na
założenie Cmentarza Żydowskiego na
Bródnie.
W czasie Insurekcji kościuszkowskiej
w roku 1794, Żydzi pod wodzą
Berka Joselewicza (1764-1809) dowodzącego
pułkiem lekkokonnym starozakonnym
biorą udział w walkach. Większość
żołnierzy, jak i większość obrońców
i mieszkańców Pragi ginie w rzezi, jaką
urządzają Rosjanie.
Od połowy XIX wieku Żydzi zaczęli
osiedlać się na terenach bliskiej
Woli i dzisiejszego Muranowa. To była
ich „ziemia obiecana”. Miasto w mieście
z małymi, wąskimi uliczkami wypełnionymi
składami, fabryczkami, sklepami,
sklepikami, warsztatami i straganami,
tłumem ludzi, wielojęzycznym gwarem
i charakterystyczną architekturą. Niebywałe
kontrasty i różnorodność – wszystko
to tworzyło niepowtarzalny klimat,
dzisiaj trudny nawet do wyobrażenia.
Z wieku na wiek zwiększał się odsetek
ludności żydowskiej w Polsce. Ogółem
mieszkało tu około 80% Żydów całego
świata, a Warszawa była – drugim
po Nowym Yorku, największym, miejskim
skupiskiem Żydów na świecie.
Okres zaborów stał się dla Żydów
jeszcze mniej sprzyjający – kolejne podatki,
nakazy, zakazy, szykany carskich
urzędników etc. Dekret z roku 1809
wprowadził w Warszawie tzw. ulice egzymowane,
czyli takie, na których nie
wolno było osiedlać się Żydom.
W roku 1814 otwarta została pierwsza
żydowska drukarnia w Warszawie.
W przyszłości Żydzi będą odgrywali
bardzo ważną rolę w życiu wydawniczym
stolicy, a nie zapominajmy, że
gazety i książki w tamtych latach były
jednym z nielicznych nośników zarówno
informacji, jak i propagandy. W roku
1820 otwarto w Warszawie pierwsze
trzy rządowe szkoły elementarne dla
dzieci żydowskich. W latach 1860-1864
wydawnictwo Orgelbranda opublikowało
pierwszą polską, 28-tomową Encyklopedię
Powszechną. Lata 1861-1862
przynoszą ocieplenie stosunków polskożydowskich
(Żydzi biorą udział w demonstracjach
patriotycznych w Warszawie).
Ukaz carski z roku 1862 nadaje
równouprawnienie Żydom w Królestwie
Polskim, zniesionych zostaje wiele ograniczeń
prawnych i podatków. W roku
1866 Żydzi Królestwa Polskiego posiadający
stopnie naukowe zostają dopusz-
czeni do służby publicznej. W roku 1878
zostaje wybudowana Wielka Synagoga
na Tłomackiem – największa w Warszawie.
Po roku 1881 – po zamachu na cara
Aleksandra II, wybucha fala pogromów,
która dociera do Warszawy (następują
również ograniczenia i wprowadzane są
zakazy). Do okresu I wojny światowej
sytuacja nie ulega większej poprawie...
W okresie przed I wojną światową,
jak i podczas jej trwania, Żydzi biorą
udział w demonstracjach (głównie środowiska
socjalistyczne), a później, co jest
ciekawostką – w tworzeniu Legionów
Piłsudskiego. 12 listopada 1918 roku
Józef Piłsudski zaprasza przedstawicieli
partii żydowskich na rozmowy w sprawie
formowania rządu. Sejm w roku
1931 uchwala ustawę znoszącą wszelkie
przepisy ograniczające prawa obywateli
„z tytułu pochodzenia, narodowości,
języka, rasy lub religii”. Jednak i okres
II Rzeczypospolitej nie jest czasem przyjaznym
dla Żydów, choć w Warszawie
sytuacja wygląda zgoła odmiennie niż
chociażby na prowincji...
W czasie kampanii wrześniowej
roku 1939 w szeregach polskiej armii
walczyło ponad 120 tys. Żydów. 36 tysięcy
zginęło, a prawie 61 tysięcy dostało
się do niemieckiej niewoli.
28 października 1939 roku w Warszawie
mieszkało 359 827 Żydów. Budowę
murów getta rozpoczęto w kwietniu
1940 roku. W dniach 20–25 października
1940 roku teren ten opuściło około 115
tys. Polaków, a w ich miejsce przesiedlono
około 140 tys. Żydów. Warszawskie
getto zostało całkowicie otoczone murami
do 15 listopada 1940 roku.
53
Największa przed wojną synagoga Warszawy stojąca w miejscu dzisiejszego Błękitnego Wieżowca
na placu Bankowym. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
The largest synagogue in Warsaw before World War II located at today’s Bank square at the place of Blue
Skyscraper. From R. Chwiszczuk’s collection.
Warsaw decree, forbade Jewish settlement
on certain streets in Warsaw.
However some aspects of Jewish
life did change for the better. In 1814 the
fi rst Jewish printers was opened. In future,
Jews were to play an ever-important
role in printing and publishing. One
should not forget that printing played
a far more important role in informing
and as a means of propaganda as compared
to today. In 1820 the fi rst Polish
twenty eight-volume encyclopedia was
published, by the Publisher Orgelbrand.
Also in 1820, three state elementary
schools were opened for Jewish children.
The fi rst such schools on Polish
lands. Between 1861-1862 relations between
Jews and Poles improved. Jews
also became active in the Polish struggle
for freedom, taking part in among other
things patriotic demonstrations.
In 1862 the Tsarist authorities lifted
taxes and other restrictions on Jews,
giving them equal status to other citizens.
In 1866, they were also allowed
to enter the civil service. In 1878 the
Przykładem jednej z wielu żydowskich firm działających na terenie stolicy był zakład Weingolda
i Kranca. Takich przedsiębiorstw było bardzo wiele. Kres ich istnieniu położyła nie zawsze II wojna
światowa i wymordowanie właścicieli, ale nacjonalizacja przeprowadzona w latach 1948-51.
Ze zbiorów Tadeusza W. Świątka.
One of many Jewish, Warsaw companies was plant of Weingold and Kranc. There was many similar
plants at that time. Their end came not only with the World War II and killing the owners but with the
nationalization between 1948-51 as well. From Tadeusz W. Świątek’s collection.
largest Synagogue in Warsaw was
built, on Tłomackie Street. However,
after the assignation of Alexander II, a
wave of pograms started in Tsarist Russia,
which eventually reached Warsaw.
Further anti-Jewish laws followed. Up
till the outbreak of World War I, the
situation for Polish Jews never greatly
improved for the better.
In the period prior to and during
World War, I Jews took part in numerous
demonstrations, in which socialist
groups were particularly active. What
is not widely known was that Jews took
an active part in forming of Piłsudski’s
Legions. After regaining independence,
on the 12th November Piłsudski invited
Jewish groups to help to form the new
government. In 1931 the Polish Parliament
rescinded all laws that restricted
a citizens rights, „on the basis of ethnic
background, language, race or religion”.
However for Polish Jews living
in the Polish II Republic, was not
always „the New Jerusalem”, however
they were better off than many Jews in
the provinces.
During the September Campaign in
1939, 120,000 Jews fought in the Polish
Army, of which 36,000 were killed and
61,000 were interned by the Germans.
On 28 October 1939, the German
census showed that in Warsaw lived
359,827 Jews. In April 1940 the fi st walls
54
Od 22 lipca do 15 września 1942 roku
z placu przy ulicy Stawki (Umschlagplatz)
bydlęcymi wagonami transportowano
mieszkańców getta do komór gazowych
w Treblince. W getcie pozostało około
55 tys. osób (w tym 20 tys. nielegalnie).
Od 18 stycznia 1943 roku kontynuowano
„wywózkę” pod nazwą „akcji
wysiedleńczej z getta”. Zorganizowane
oddziały Żydowskiej Organizacji Bojowej
stawiły wówczas zbrojny opór,
w wyniku którego hitlerowcy zaprzestali
akcji. Przez trzy miesiące poprzedzające
wybuch powstania żydowscy bojownicy
organizowali ataki na niemieckich
żołnierzy i żandarmerię. 19 kwietnia 1943
roku do odizolowanej od reszty Warszawy
dzielnicy wkroczyły oddziały SS.
Wybuchło powstanie, które rozgrywało
się głównie w północnej części getta (od
ulicy Gęsiej, dzisiejszej Okopowej, do
północnej granicy dzielnicy) oraz w rejonie
ulic Nowolipki-Karmelicka-Leszno-
Żelazna-Smocza. Zacięte walki trwały
prawie miesiąc. Esesmani, paląc dom po
domu, bezlitośnie zabijali mieszkańców.
Pozostali przy życiu bojownicy ewakuowali
się na stronę aryjską, zasilając m.in.
oddziały partyzanckie Gwardii Ludowej,
a rok później wzięli udział w Powstaniu
Warszawskim. 16 maja 1943 kat
warszawskiego getta, Jürgen Stroop, na
znak zwycięstwa wysadził w powietrze
Wielką Synagogę przy ulicy Tłomackie.
Dzielnica żydowska, na północ od ul.
Leszno (dzisiejsza al. Solidarności) została
całkowicie wyburzona. W styczniu 1945
roku teren współczesnego osiedla Muranów
zalegało około 3 mln. m 3 gruzu.
1 stycznia 1946 roku ludność żydowska
Warszawy liczyła 18 tysięcy
osób. W roku 1968, po przemówieniu
I sekretarza PZPR, Władysława Gomułki,
rozpoczęła się antysemicka nagonka.
Około 20 tys. osób zostało zmuszonych
do opuszczenia kraju (w tym mieszkańcy
Warszawy).
W roku 1978 pisarz pochodzący
z Polski, mieszkający niegdyś w Warszawie
i często piszący o Warszawie
– Izaak Baszewis Singer (1902-1991),
otrzymuje literacką Nagrodę Nobla.
W roku 1989 przyjechał do Warszawy
Naczelny Rabin Polski, Pinchas Menachem
Joskowicz, a w roku 1997 nastąpiła
restytucja Gminy Wyznaniowej
Żydowskiej w Warszawie.
Gmina Wyznaniowa Żydowska
w Warszawie jest jedną z ośmiu gmin
zrzeszonych w Związku Gmin Wyznaniowych
Żydowskich w Rzeczypospolitej
Polskiej. Liczy ponad 500 członków
i swoim zasięgiem obejmuje wschodnią
Polskę. Jej główną synagogą jest
ortodoksyjna synagoga Nożyków przy
ulicy Twardej.
Książka telefoniczna na rok 1939. Ze zbiorów R. Chwiszczuka.
A phone book from 1939. From R. Chwiszczuk’s collection.
55
surrounding the Warsaw Ghetto were
built. During 20-25 October 1940, ethnic
Poles living in the designated area of
the Warsaw Ghetto were evicted and
replaced by about 140,000 Jews from
other areas of Warsaw. By the 15th November
1940 the Warsaw Ghetto had
been completely walled-off .
On 22 February to 15 September
1942, from the Square near Umschlagplatz
(Stawki Street), Jews were transported
in cattle freight wagons, to their
deaths at Treblinka. However, even
after the deportations, the Ghetto was
still home to 55,000 Jews of which
20,000 were illegal inhabitants.
From 18th January 1943, the deportations
abruptly resumed. However deportations
ceased when Jewish armed
units began to resist. Jewish fi ghters
had already harassed German units
for some time. On 19th April 1943, SS
Units entered the walled Ghetto and
the Uprising had started. Fighting concentrated
mainly in the northern areas
of the Ghetto, from Gęsia Street (today
Okopowa Street), to the northern outskirts,
as well as the streets of Nowolipki,
Karmelicka, Leszno, Żelazna
and Smocza. Fierce fi ghting lasted for
nearly a month. When an SS unit overran
a street, they systematically leveled
the buildings, brutally killing everyone
they found. The last of the Jewish fi ghters
escaped onto the Arian side, where
they were helped the Polish Socialist
Partisan group among others. They
would eventually take part in the failed
Warsaw Uprising a year later. On 16th
May the butcher of the Warsaw Ghetto,
Jürgen Stroop, instigated the destruction
of the Great Synagogue („Wielką
Synagogę”) on Tłomackie Street. The
Jewish District north of Leszno Street
(Solidarności Street today) was entirely
fl attened. In 1945 it was estimated that
in the Jewish Ghetto (present day Muranów)
lay three million m 3 of rubble.
On the 1st of January 1946, the
once thriving Warsaw Jewish community
of over 300,000 was reduced to
mere 18,000. During communist times
offi cial anti-Semitism varied depended
on the political climate. But in 1968 the
now infamous speech by Władysław
Gomółka, culminated in an anti-Semitic
witch-hunt, which drove many Jews
from Poland, some 20,000 in total.
In 1978, Izaak Baszewis Singer
(1902-1991) the Polish Jewish writer,
and one time resident of Warsaw, received
the Nobel Prize for literature; a
fi tting tribute for someone who through
his books kept the memory alive of the
once proud Jewish community in Warsaw
and Poland.
After the fi rst free Polish elections,
in 1989, Pinchas Menachem Joskowicz
became Poland’s Chief Rabbi, residing
in Warsaw. In 1997, Polish Jews were
granted restitution to Jewish property
once owned by Warsaw’s Jewish Religious
Community Organization (Gmina
Wyznaniowa Żydowska). The National
Jewish Organization has eight branches,
with 500 members. Its main Jewish Synagogue
is the Nożyks’ Jewish Orthodox
Synagogue on Twarda Street, Warsaw;
the only Synagogue in Warsaw that
survived devastation of World War II.
Bibliografi a / Bibliography
Barcz J., Wspólne oświadczenie
polsko-zachodnioniemieckie z 1989 r.,
a sytuacja osób pochodzenia
niemieckiego w Polsce, Państwo
i Prawo 1990, nr 3
Bohosiewicz A., Związek Ormian
w Polsce im. Ks. Arcybiskupa Józefa
Teodorowicza, Posłaniec
św. Grzegorza Oświeciciela 1995, nr 5
Buber M., Opowieści chasydów,
w dominikańskim
wyd. W drodze, 1989
Czajewski W., Warszawa ilustrowana,
Warszawa 1898
Chazbijewicz S., Kultura religijna Tatarów
polskich, Warszawa 1994
Chwiszczuk R., Ulica Próżna i dzielnica
żydowska w Warszawie, austriackie
forum kultury, Warszawa 2008
Dzieje Żydów w Polsce, kalendarium,
Żydowski Instytut Historyczny, 1993
Dzierżanowski W., Przewodnik
warszawski informacyjno-adresowy
na rok 1870, Nakład S. Orgelbranda,
Warszawa 1870
Dubiński A., Caraimica. Prace
karaimoznawcze, Warszawa 1994
Gebert K., Po prostu żyć, Znak 1996, nr 3
Hensel J., Burżuazja warszawska drugiej
połowy XIX wieku w świetle akt
notarialnych, PWN, Warszawa 1979
Iwaniec E., Staroobrzędowcy w Polsce,
Chrześcijanin w Świecie, 1989, nr 3
Jasica R., Obywatelstwo niemieckie
w stosunkach polsko-niemieckich
a problem mniejszości niemieckiej,
Zeszyty Niemcoznawcze nr VI (4),
Warszawa 1991
Kalendarz Handlowy na rok zwyczajny
1895
Kalendarz informacyjno-historyczny
Na Pogotowie Ratunkowe
w Warszawie, Warszawa 1904
Kalendarz informacyjno-historyczny
Na Pogotowie Ratunkowe
w Warszawie, Warszawa 1914
Kalendarz informacyjno-historyczny
Na Pogotowie Ratunkowe
w Warszawie, Warszawa 1936
Kalendarz Warszawski Illustrowany
Józefa Ungra na rok 1887
Kersten K., Polacy, Żydzi, komunizm,
anatomia półprawd 1939-1968,
Warszawa 1992
Kędzia Z., Prawa człowieka w prawie
międzynarodowym a prawo polskie,
Państwo i Prawo 1989, nr 9
Korbel J., Wyjazdy i powroty
(Polska i RFN), Opole 1977
Krajewski S., Żydzi, Judaizm, Polska,
Warszawa 1997
Kraushar A., Kupiectwo warszawskie,
Warszawa 1929
Krygier Z., Monografi a przemysłu
cukierniczego w Polsce,
Warszawa 1919
Krysiński A., Ludność w polska
a mniejszości w Polsce w świetle
spisów ludności 1921 i 1931,
Warszawa 1933
Kurcz Z., Mniejszość niemiecka w Polsce,
Wrocław 1995
Latuch M., Repatriacja ludności
polskiej w latach 1955-1960
na tle zewnętrznych ruchów
wędrówkowych,
Warszawa 1994
Leśniakowska M., Architektura
w Warszawie, Arkada, 2003
Litwini w Polsce, Polacy na Litwie,
Warszawa-Wilno 1995
Livermore D., Ethic Confl ict In the New
Europe, Kingston, Canada 1994
Łepkowski T., Przemysł warszawski
u progu epoki kapitalistycznej
(1815-1868). PWN, Warszawa 1960
Łoza S., Czy wiesz, kto to jest?
Warszawa 2007
56
Łoza S., Rodziny polskie pochodzenia
cudzoziemskiego osiadłe w Warszawie
i jej okolicach, Warszawa 1934/36
Makowski K., Księga adresowa
m. st. Warszawy. Urzędy, handel,
przemysł i rzemiosło, organizacje,
Warszawa 1937
Mikołajczyk B., Mniejszości w prawie
międzynarodowym, Katowice 1996
Mniejszości narodowe w Polsce,
Informator 1994, Warszawa 1995
Mórawski K., Warszawskie Judaica,
wydawnictwo PTTK „Kraj”,
Warszawa 1997
Niezatarte ślady getta warszawskiego,
Żydowski Instytut Historyczny, 1997
Obertyński Z., Historia Kościoła
ormiańskiego w Polsce,
Warszawa 1990
Orlicki J., Szkice z dziejów stosunków
polsko-żydowskich 1918-1949,
Szczecin 1983
Orłowski H. i Sakson A., Utracona
ojczyzna. Przymusowe wysiedlenia,
deportacje i przesiedlenia jako
wspólne doświadczenie,
Poznań 1995
Pełczyński G., Najmniejsza mniejszość.
Rzecz o Karaimach polskich,
Warszawa 1995
Praca zbiorowa pod redakcją Bogumiły
Berdychowskiej, Mniejszości narodowe
w Polsce Praktyka po 1989 roku,
Wydawnictwo Sejmowe,
Warszawa 1998
Przywileje królewskiego miasta stołecznego
Starej Warszawy 1376-1772,
Warszawa, 1913
Skubiszewski K., Wysiedlenie Niemców po
II wojnie światowej, Warszawa 1968
Smoleński W., Mieszczaństwo warszawskie
wieku XVIII, Warszawa 1917, wyd. 2
Warszawa 1976
Spis abonentów warszawskiej sieci
telefonów, 1938/39
Stępień S., Obrządki wschodnie
Kościoła katolickiego,
Rocznik Statystyczny 1991
Suma Tomasz, Słownik biografi czny
urzędników pocztowych w Królestwie
Polskim 1815-1871, DiG,
Warszawa 2006
Szulc E., Cmentarze ewangelickie
w Warszawie, KAW, Warszawa 1989
Świątek F. T., Archiwum Senyka,
PAN, Warszawa
Świątek F. T., Pamiętnik
(niedrukowany – w rękach rodziny),
Warszawa 1945-1960
Świątek T. W., Konstancin – śladami ludzi
i zabytków, Warszawa 2007
Świątek T. W., Rody starej Warszawy,
Bis-Press, Warszawa 2000
Świątek T. W., Rody warszawskie, VEDA,
Warszawa 2007
Tarka K., W obronie przed polonizacją,
w walce z litwinizacją, Litwini
w Kościele katolickim w Polsce
1945-1993, Więź 1997, nr 1
Tatarzy polscy 1918-1939, Warszawa 1990
Tatarska legenda. Tatarzy polscy,
1945-1990, Białystok 1993
Tygodnik Ilustrowany
Tygodnik Stolica (1946-1990)
Tobjański Z., Czesi w Polsce, Kraków 1994
Tomaszewski J., Rzeczpospolita wielu
narodów, Warszawa 1985
Tomaszewski J., Ojczyzna nie tylko
Polaków, Warszawa 1985
Waldorff J. i inni, Cmentarz Powązkowski
w Warszawie, KAW, Warszawa 1982
Wielka Encyklopedia Powszechna PWN,
hasła dot. mniejszości narodowych
i wyznaniowych, Warszawa 1976
Wróblewski Z, Społeczność czeska
w Zelowie, Warszawa 1996
www.warszawa.jewish.org.pl
www.warszawa1939.pl
Zbiory Archiwum Państwowego
m.st. Warszawy