Najnowsze artykuły

Polskie himalaistki: Dobrosława Miodowicz-Wolf zginęła na K2, ratując innych. „Mrówka” wierzyła, że partnera wspinaczki nie można zostawić
Rozkładam jej zdjęcia na biurku i próbuję ją sobie wyobrazić. Była drobna, mówili na nią „Mrówka”. Szatynka, niemal brunetka. Nosiła krótką fryzurę, prawie na chłopaka, i w uśmiechu - widzę to teraz na fotografii - pokazywała zęby. Dobrosława Miodowicz-Wolf Wierzyła w zasadę Wawrzyńca Żuławskiego: partnera wspinaczki nie można zostawić w górach nawet wtedy, gdy jest już tylko bryłą lodu - pisze Mariusz Sepioło.

Wypisy z historii najnowszej: jak się wykuwał Urząd Ochrony Państwa
To nie jest zapis dziennikarskiego śledztwa. To spisane i zebrane przeze mnie świadectwa ludzi, którzy na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku tworzyli Urząd Ochrony Państwa" - zaczyna opowieść Grzegorz Chlasta świadom, że może wielu ludziom przyspieszyć bicie serca. Jego "Czterech" objawia się w atmosferą sensacji, zrozumiałej, bo drążenie tematu wokół tajnych służb zawsze budzi emocje.
Jan Rokita wyłania się z niebytu. Jego duch w Platformie jest wciąż żywy [ZDJĘCIA]
Czy dawni ludzie Rokity w Platformie uronią choćby łzę, czytając memuary swego byłego patrona? A może przypomną sobie o "niedoszłym premierze z Krakowa" - zastanawia się Witold Głowacki.

Miodowicz: Brunon K. działał sam, jest typem samotnego wilka. Jak Kaczynski, van der Graaf...
Konstanty Miodowicz, sejmowej komisji ds. służb specjalnych i polityk PO, uważa, że Brunon K. - mężczyzna, który planował zamach na Sejm - działał sam. Polityk PO porównuje go do takich terrorystów, jak Ted Kaczynski, Volkert van der Graaf czy Anders Breivik.

Miodowicz o płk. Przybyle: Dewaluacja prób samobójczych, tragikomedia...
- W latach 20-tych strzelał do siebie generał Sosnkowski, ale protestował w ten sposób przeciwko ewentualności zmiany ustroju. Teraz strzela się do siebie, bo się obraziło na dziennikarzy - tak Konstanty Miodowicz komentuje próbę samobójczą prok. Mikołaja Przybyła. Według posła PO, zachowanie śledczego z Poznania zasługuje na miano "tragikomedii".
Najpopularniejsze