Andrzej Towiański. Mistyk romantyzmu - Historia - polskieradio.pl
Historia

Andrzej Towiański. Mistyk romantyzmu

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2024 05:39
Jako pierwszy głosił idee ekumeniczne, pisał listy do samych papieży, tłumacząc swoje idee. Mistyk, który wierzył, że rola narodu polskiego jest bardzo istotna w procesie dziejowym.
Andrzej Towiański, fragm. reprod. fot. portretu aut. Walentego Wańkowicza (około 1830 r.), Wikipediadp
Andrzej Towiański, fragm. reprod. fot. portretu aut. Walentego Wańkowicza (około 1830 r.), Wikipedia/dp

13 maja 1878 roku w Zurychu zmarł Andrzej Towiański, mesjanista, przywódcy religijny, charyzmatyczny przywódca Koła Sprawy Bożej. Przez 36 lat działalności, towiańczyków była ponad setka, a najbardziej znanymi z nich byli: Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki.

Kontynuator dzieła Napoleona

Urodził się 1 stycznia 1799 na Wileńszczyźnie. Studiował prawo na Uniwersytecie Wileńskim, był asesorem Sądu Głównego w Wilnie. 11 maja 1828 w wileńskim kościele oo. Bernardynów doznał objawienia religijnego.

Większość źródeł mówiących o Towiańskich dotyczy raczej bezpośrednio jego wyznawców niż jego samego.

– Towiański, mimo że miał zwolenników we wszystkich częściach Europy – podkreślał prof. Andrzej Fabianowski w aud. Michała Montowskiego w 2010 roku. – Tym nie mniej ta idea jakoś wygasła. Ona się utrzymywała na charyzmie proroka i świetle odbitym od proroka tych ludzi, którzy mieli z nim bezpośredni kontakt. Kiedy umarli Ci ostatni ludzie, którzy mieli kontakt z Towiańskim cały ruch wygasł.


Posłuchaj
55:54 Andrzej Towiański.mp3 O Andrzeju Towiańskim i Kole Sprawy Bożej oraz o ich wpływie na działalność artystów epoki oświecenia mówi historyk literatury prof. Andrzej Fabianowski, aud. Michała Montowskiego z cyklu "Sezon na Dwójkę" (PR, 20.05.2010)

 

– Miał wielką atencję do Napoleona, był zresztą do niego podobny – mówił prof. Andrzej Fabianowski. – Miał łysinę, słabe włosy, nosił jeszcze druciane okulary oraz dwurzędowy tużurek. Lubił wkładać prawą dłoń za połę tego tużurka, takim gestem napoleońskim.

Co ciekawe, po raz pierwszy w Paryżu znalazł się w połowie grudnia 1840 roku podczas powtórnego pogrzebu Napoleona. Przez lata uważano, że Towiański był szpiegiem rosyjskim, co mogło się przyczynić wydalenia go z Francji. Okazało się jednak, że istniało dwóch Andrzejów Towiańskich i to drugi z nich, prawdopodobnie daleki krewny założyciela Koła Sprawy Bożej, był szpiegiem. Andrzej Towiański wyjechał po wydaleniu jeszcze do Belgii, a następnie do Szwajcarii.

Towianizm

Koło Sprawy Bożej zaczęło się formować po wystąpieniu Towiańskiego w katedrze Notre-Dame 27 września 1841 roku. Wówczas wyjaśniał on założenia swojej filozofii. Pierwsze, oficjalne zebranie odbyło się 1 czerwca 1842 roku.

Jego idee wyrastały na gruncie chrześcijaństwa, łącząc je z konkretnymi ideałami politycznymi. Jedyna sprzeczność między towianizmem a katolicyzmem jest taka,  że Towiański wierzył w reinkarnację. Jako pierwszy nazwał Żydów "naszymi starszymi braćmi".

Andrzej Towiański uważał, że w proces historyczny włączone są posłannictwa poszczególnych narodów, ze szczególnym uwzględnieniem Polaków, Francuzów i Żydów. Jego teorie trafiły na podatny grunt głównie na emigracji. Mówienie o tym, że ówczesny moment dziejowy był przełomowy dla Polski i świata doskonale zaspokajało potrzeby ludzi, którzy od lat nie mieli własnego kraju. W działalność organizacji aktywnie zaangażował się Adam Mickiewicz.

Relacje z Mickiewiczem

– Towiański przyszedł na spotkanie z Mickiewiczem bardzo dobrze przygotowany: przeczytał trzecią część "Dziadów", "Pana Tadeusza", dowiadywał się także od rodziny Szymanowskich o różnych problemach Mickiewicza, wiedział o chorobie Celiny – zaznaczał prof. Andrzej Fabianowski.

Poeta z Towiańskim mogli się już poznać w czasie studiów w Wilnie. Jednak spotkanie w Paryżu było przemyślane. Andrzej Towiański zlecił mu zabrać żonę Celinę ze szpitala dla psychicznie chorych i rzekomo ją uzdrowił. Towiański wypowiedział do Celiny będącej w letargu jedno zdanie, na co ona wstała, uśmiechnęła się, powiedziała tylko: "Klątwa została zdjęta" i poszła do kuchni zmywać naczynia.

– Lotem błyskawicy rozeszła się po emigracji wieść, że Towiański jest uzdrowicielem – mówił prof. Fabianowski. – Zaczęli się do niego zgłaszać ludzie, którzy nie mieli kończyn, a Towiański zawsze skromnie mówił: "To nie ja ją uzdrowiłem, tylko Bóg zechciał ją przeze mnie uzdrowić".

Kiedy wybuchło powstanie styczniowe, uznał je za przedwczesne. Mówił też o tym, żeby miłością bliźniego obdarować również swoich wrogów. Szczególne wzburzenie wywołał jego list do cara Mikołaja I, w którym pisał o miłości bliźniego w relacjach Polaków z Rosjanami, co dla Polaków będących pod zaborami było nie do pomyślenia. Wówczas nawet Słowacki wyraźnie zaprotestował. Już nigdy nie udało mu się zintegrować swoich wyznawców, a organizacja rozpadła się po jego śmierci.

mb

Czytaj także

Zygmunt Krasiński - wieszcz rozdarty miłością i cierpieniem

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2024 05:38
Miał być dyplomatą, a został poetą, jednym z trzech najwybitniejszych polskich wieszczów, mówił o sobie, że jest "wierszokletą z niebiańskimi dźwiękami w sercu".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Juliusz Słowacki. Wieszcz, którego nie chcieliśmy

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2023 06:00
Pod wieloma względami miał pecha. Zanim przedwcześnie zmarł, musiał żyć w czasach, gdy gwiazdą był Adam Mickiewicz. Publiczność żądała tylko jednego geniusza. Ale w "Beniowskim" zapowiadał: "moje będzie za grobem zwycięstwo". I chyba miał rację.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Historia przyszłości". Mickiewicz przewidział radio, telewizję i loty w kosmos

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2023 05:50
Najbardziej tajemniczy utwór Adama Mickiewicza jest dowodem, że nie bez przyczyny nazywano tego pisarza "wieszczem". Mamy tu i science fiction, i political fiction, i elementy dystopii. A raczej: mielibyśmy, gdyż dzieło... nie istnieje. I to nie istnieje na co najmniej kilka sposobów. Los "Historii przyszłości" był bowiem dość skomplikowany.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Imię jego czterdzieści i cztery", czyli tajemnicze proroctwo Mickiewicza

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2023 05:50
Kto krył się za zagadkową wizją "męża opatrznościowego", którą Adam Mickiewicz zamieścił w III części "Dziadów"? Trudno się dziwić, że na to pytanie próbuje się odpowiedzieć niemalże już od dwóch wieków – wszak ta poetycka przepowiednia o zbawcy narodu znalazła się w polskim arcydramacie napisanym przez pierwszego z wieszczów.       
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak powinien wyglądać wieszcz? Historia pomników Adama Mickiewicza

Ostatnia aktualizacja: 28.01.2024 05:56
Półnagi? W XIX-wiecznym surducie? Muskularny, z krwawiącym sercem? Dzieje stawiania pomników Adama Mickiewicza to zapis takich "wizerunkowych wątpliwości", to opowieść o kulcie poety i o polskim społeczeństwie: jego ofiarności, przedsiębiorczości i niemożności porozumienia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zbawienie" czy "piekło na ziemi"? Legion "strasznego" Mickiewicza wyrusza na wojnę

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2024 05:50
– Dla jednych Mickiewicz jako dowódca Legionu był Chrystusem ze swoimi apostołami, dla innych wręcz przeciwnie: Antychrystem, zwiastunem czasów apokaliptycznych – mówił w Polskim Radiu prof. Andrzej Fabianowski, znawca epoki romantycznej.
rozwiń zwiń