Krzyk skromnego gazownika. Najgorsze okładki świata #62

i

Autor: Wikimedia

rubryki

Krzyk skromnego gazownika. Najgorsze okładki świata #62 - Joe Cocker "With A Little Help From My Friends"

2024-05-17 9:06

Gdybyście spotkali tego gościa na ulicy, nie dalibyście za niego złamanego grosza. Ot, zwykły facet, z zachrypniętym lekko głosem. Tymczasem w 1969 roku to właśnie jego występ okazał się jednym z najważniejszych na festiwalu Woodstock. Nawet nie był to jego autorski numer. Zaśpiewał cover The Beatles i w mgnieniu oka stał się gwiazdą. Za chwilkę pojawiła się także jego pierwsza płyta, która oprócz genialnej muzyki miała… dość krzywdzącą okładkę.

Joe Cocker zawsze pozostanie znany ze swojej ekspresywności. Zarówno miny, które robił podczas śpiewania jak i żywa gestykulacja, stały się jego znakiem rozpoznawczym. Miał jednak do siebie tak ogromny dystans, że występując w amerykańskiej telewizji nie miał żadnego problemu z podzieleniem się sceną z genialnym komikiem Johnem Belushim, który go zręcznie sparodiował. Było to w 1976 roku, kiedy Cocker był już uznanym artystą.

Lenny Kravitz - największe przeboje gwiazdora współczesnego rocka!

Zaczynał jednak skromnie. Zanim rozpoznano jego ogromny talent pracował jako monter instalacji gazowych. Rozkochał się w brzmieniu bluesa z USA: Joe Lee Hookera, Muddy’ego Watersa czy Howlin' Wolfa. Już w 1963 roku, mając 19 lat, pod pseudonimem Vance Arnold i z towarzyszeniem grupy the Avengers zagrał support przed The Rolling Stones. Przełom w karierze przyjdzie jednak wraz z występem na Woodstock i wspomnianą płytą.

Co jednak z tą okładką? Dlaczego jest właśnie taka? Z pewnością chodził o pokazanie siły głosu artysty, a i przy okazji tego jak niecodziennie zachowuje się na scenie. Z drugiej strony przedstawia go w dość niekorzystnym świetlne. Autorem zdjęcia jest Martin Keeley, jednak projekt graficzny całości to dzieło Toma Wilkesa, w latach 70-tych art-directora w ABC Records. To z jego biura wychodziły okładki między innymi dla Neila Younga, The Rolling Stones oraz The Who. W przypadku tego ostatniego zespołu, za płytę „Tommy” dostał nagrodę Grammy w kategorii „Najlepsza okładka”.

Co zatem poszło nie tak w tym przypadku? Nie ma tu mowy o pomyłce, Wilkes kolorystycznie nawiązuje do kultury psychodelicznej, do hippisowskiego boom’u lat 60-tych i początku 70-tych. Do tego kadr pokazuje Cockera jako zwierzę sceniczne, którym był bez wątpienia. Jedni mogą się śmiać, że przypomina małpę, inni z kolei zauważą analogię do ekspresjonistycznych obrazów, a żywość kolorów i ostrość przekazu sprawiają, że gdzieś w pamięci uruchamia się skojarzenie z „Krzykiem” Edvarda Muncha.

Sprawdź się w quizie o zagranicznym rocku lat 60.

Jak dobrze znasz zagraniczną muzykę rockową lat 60.? - QUIZ dla fanów kultowych brzmień

Pytanie 1 z 10
W którym roku ukazał się debiutancki album Boba Dylana?