Witold Pilecki. 123. rocznica urodzin jednego z największych bohaterów II wojny światowej

Witold Pilecki. 123. rocznica urodzin jednego z największych bohaterów II wojny światowej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Witold Pilecki. 123. rocznica urodzin jednego z największych bohaterów II wojny światowej
Witold Pilecki w trakcie składania zeznań przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie. Foto: wikipedia/"Głos Ludu", marzec 1948

13 maja 1901 roku urodził się Witold Pilecki, bohater, który z własnej woli trafił do Auschwitz, by tam przygotowywać ruch oporu. Po wojnie Witold Pilecki został skazany przez komunistów na karę śmierci. Wyrok wykonano strzałem w tył głowy.

Był jedną z niewielu osób, które trafiły do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz dobrowolnie.

- Od wywożonych do Auschwitz działaczy państwa podziemnego dochodziły naprawdę straszne informacje - tłumaczył historyk Jacek Pawłowicz z Instytutu Pamięci Narodowej. - Po prostu nie można było uwierzyć w to, co tam się dzieje, że można na ziemi stworzyć takie piekło. Potrzebny był ktoś odpowiedzialny do przeprowadzenia akcji wywiadowczej.


Posłuchaj

3:31
Rozmowa Hanny Marii-Gizy z prof. Wiesławem Wysockim na temat książki Jacka Pawłowicza "Rotmistrz Witold Pilecki 1901-1948". Wydawnictwo IPN. ( PR, 2008)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Zobaczyć na własne oczy

Do tego zadania zgłosił się właśnie Pilecki. 19 września 1940 pozwolił się aresztować Niemcom w łapance ulicznej na Żoliborzu. Trafił do KL Auschwitz jako Tomasz Serafiński. Jego misja mogła się zakończyć właściwie już pierwszego dnia. Niemcy, żeby zastraszyć przywiezionych ludzi, przeprowadzili tragiczną inscenizację ucieczki.

pap witold pilecki 663.jpgTajna Armia Polska. Konspiracyjna organizacja Pileckiego

- Jeden z wachmanów wyciągnął przywiezioną osobę i powiedział: "Biegnij do ogrodzenia". Ten człowiek, nieświadomy tego, co się za chwilę wydarzy, pobiegł. Został zastrzelony. Jako współodpowiedzialnych za tę rzekomą ucieczkę rozstrzelano jeszcze dziesięciu innych ludzi - mówił w audycji Katarzyny Kobyleckiej Jacek Pawłowicz.

Kliknij w obrazek i poznaj historię rotmistrza Pileckiego:

src=" //static.prsa.pl/3cdc4fe0-62b2-4306-be92-364acec8759f.file"

W łapach bezpieki

Kiedy pięć lat później, 8 maja 1947 Pilecki został aresztowany przez komunistów, przyznał, że - w porównaniu z tym, co robiła bezpieka - Oświęcim był igraszką.

Rotmistrz Pilecki został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy, posługiwanie się fałszywymi dokumentami, brak rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień, nielegalne posiadanie broni palnej, prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz gen. Andersa oraz przygotowywanie zamachu na grupę dygnitarzy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.

Zarzut o przygotowywanie zamachu Pilecki stanowczo odrzucił, działania zaś wywiadowcze uznał za działalność informacyjną na rzecz 2 Korpusu Polskiego, za którego oficera wciąż się uważał. Podczas procesu przyznał się do pozostałych zarzutów. Prokuratorem oskarżającym Pileckiego był mjr Czesław Łapiński, przewodniczącym składu sędziowskiego ppłk Jan Hryckowian (obaj byli dawnymi oficerami AK), sędzią kpt. Józef Brodecki.

Wyrok

- Nikt nie miał prawa o nim pisać ani nawet wymieniać jego nazwiska - mówiła córka, Zofia Pilecka-Optułowicz.


Posłuchaj

29:47
"Bohater rotmistrz Witold Pilecki" - audycja z udziałem Zofii Pileckiej-Optułowicz oraz historyka Jacka Pawłowicza. (PR, 11.05.2011)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Proces rotmistrza rozpoczął się 3 marca 1948. Już 15 marca został skazany na karę śmierci. Żona wraz z przyjaciółmi rozpaczliwie walczyła o jego ułaskawienie. O łaskę zabiegano m.in. u Józefa Cyrankiewicza, który wraz z nim był w Auschwitz.

- Cyrankiewicz nic nie zrobił - mówił historyk w "Wieczorze naukowym" wyemitowanym w maju 2011 roku. - Co więcej: on ukradł legendę rotmistrza. To przecież o Cyrankiewiczu mówiono, że tworzył konspirację w Auschwitz, że był przywódcą ruchu oporu.

25 maja 1948 roku wykonano wyrok strzałem w tył głowy. Rodzina miała się nigdy nie dowiedzieć, gdzie Pilecki został pochowany. Nie wydano im ciała. Jak wspomina córka rotmistrza, nikt nie miał prawa o nim pisać ani nawet wymieniać jego nazwiska. Dopiero po 42 latach od procesu, w demokratycznej Polsce, wyrok anulowano. Żona Pileckiego doczekała jego rehabilitacji.

POSŁUCHAJ PODCASTU:


Kliknij w obrazek i poznaj historię żołnierzy wyklętych:

src=" // //static.prsa.pl/117728b0-047b-4590-8f5f-f5c250b661cc.file "

 


Polecane