Konstytucja 3 maja. Bez trójpodziału władzy nie ma demokracji – EURACTIV.pl

Konstytucja 3 maja. Bez trójpodziału władzy nie ma demokracji

Jan Matejko, "Konstytucja 3 maja 1791 roku" [Wikipedia]

Dokładnie 233 lata temu uchwalono Konstytucję 3 maja – pierwszy tego typu akt prawny w Europie i drugi na świecie. Akt prawny, w którym po raz pierwszy zawarto rozwiązania znane nam do dziś. 

 

Konstytucja 3 maja została uchwalona 3 maja 1791 r. jako druga po konstytucji amerykańskiej z 1787 r. spisana konstytucja na świecie. Dokument sporządzili król Stanisław August Poniatowski, Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj i sekretarz króla Scipione Piattoli, zawierając w nim szereg rozwiązań istotnie reformujących funkcjonowanie państwa. 

Konstytucja przede wszystkim reformowała ustrój państwa, zastępując monarchię elekcyjną monarchią dziedziczną. Poza tym zniosła formalnie liberum veto, odebrała prawa polityczne szlachcie nieposiadającej ziemi czyli gołocie, ustanowiła katolicyzm religią narodową i zapewniła opieką państwa chłopom. 

Z dzisiejszej perspektywy najważniejsze wydaje się jednak wprowadzenie po raz pierwszy formalnie trójpodziału władzy – rozwiązania mającego kluczowe znaczenie w dzisiejszym pojmowaniu demokracji. 

1 maja do odczarowania? Polacy wciąż obchodzą Święto Pracy

Na pracowniczych demonstracjach pojawia się coraz więcej młodych ludzi.

Aby była wolność obywatelska i porządek społeczny

„Aby więc całość państw, wolność obywatelską i porządek społeczności w równej wadze na zawsze zostawały, trzy władze rząd narodu Polskiego składać powinny i z woli prawa niniejszego na zawsze składać będą, to jest władza prawodawcza w stanach zgromadzonych, władza najwyższa wykonawcza w królu i straży i władza sądownicza w jurysdykcjach, na ten koniec ustanowionych, lub ustanowić się mających”, napisano w rozdziale V konstytucji zatytułowanym „Rząd, czyli oznaczenie władz publicznych”. 

W ten sposób wprowadzono w I Rzeczypospolitej monteskiuszowską teorię trójpodziału władzy, zakładającą równowagę między władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. 

Władzą sądowniczą zgodnie z konstytucją 3 maja był dwuizbowy parlament. Niższa Izba Poselska składała się z 204 posłów i 24 przedstawicieli miast królewskich. Z kolej Izba Senacka, będąca izbą wyższą, liczyła sobie 132 członków, którymi byli biskupi, wojewodowie, kasztelani i ministrowie królewscy. 

Władzę wykonawczą sprawować mieli król i rada królewska nosząca nazwę Straży Praw. W jej skład wchodzili prymas jako głowa polskiego Kościoła Katolickiego oraz pięciu ministrów: minister policji (w znaczeniu administracji państwowej), minister pieczęci (sprawy wewnętrzne), minister pieczęci spraw zagranicznych, minister wojny i minister skarbu. 

Władza sądownicza składała się z kolei z licznych sądów m.in. wojewódzkich, powiatowych, ziemskich, referendarskich, zadwornych, asesorskich, relacyjnych i kurlandzkich. 

Apel Julii Przyłębskiej do “buntowników” w Trybunale Konstytucyjnym

„Jest to taka prośba dość stanowcza, ale jednak prośba”.

Trójpodział władzy w obecnej konstytucji 

Trójpodział władzy w polskim prawie po raz pierwszy formalnie pojawił się właśnie w konstytucji 3 maja, jednak również w obecnie obowiązującej konstytucji z 1997 r. znajdują się zapisy mówiące o stosowaniu tej zasady.

W art. 10 konstytucji możemy przeczytać, że „1. Ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, władzy wykonawczej i władzy sądowniczej. 2. Władzę ustawodawczą sprawują Sejm i Senat, władzę wykonawczą Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej i Rada Ministrów, a władzę sądowniczą sądy i trybunały”. 

Z kolei art. 173 podkreśla, że „sądy i trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz”. 

Artykuł 10 mówiący o zasadzie trójpodziału władzy znajduje się na samym początku ustawy zasadniczej w rozdziale zatytułowanym „Rzeczpospolita”, co pokazuje jak bardzo kluczowy jest trójpodział władzy w państwie dążącym do bycia demokratycznym i praworządnym. 

Politycy wprowadzający Polskę do UE krytyczni w 19. rocznicę członkostwa

Politycy, którzy 19 lat temu wprowadzali nasz kraj do Wspólnoty uważają, że pozycja Polski w UE bardzo się w ostatnich latach osłabiła.

Nie ma demokracji bez trójpodziału władzy

Trójpodział władzy odgrywa centralną rolę w kształtowaniu państwa demokratycznego. Pozwala on na wzajemne kontrolowanie się wszystkich trzech władz. Podział kompetencji sprawia, że znacznie trudniej jest o nadużycia i łamanie praw obywateli. 

Aby podział władzy był skuteczny, władze te muszą być rozdzielone nie tylko jeżeli chodzi o ich kompetencje, ale zwłaszcza jeśli chodzi o wzajemny wpływ. Niedopuszczalne są więc jakiekolwiek naciski ze strony na przykład władzy wykonawczej na władzę sądowniczą. 

W obecnych czasach coraz częściej możemy zaobserwować tendencje do naruszania zasady trójpodziału władzy. Dzieje się to chociażby w Rosji czy na Białorusi, gdzie władza sądownicza właściwie podporządkowana jest władzy wykonawczej. Podobne próby podporządkowania sobie władzy sądowniczej możemy obserwować również w Izraelu, na Węgrzech czy na Słowacji. 

Złamanie zasady trójpodziału władzy oznacza przejście z państwa demokratycznego w państwo autorytarne. Demokracja i praworządność są wartościami, na których zbudowane jest nasze społeczeństwo. Dlatego pamiętajmy o nich – nie tylko 3 maja, ale na co dzień.