Narrenturm. Trylogia husycka. Tom 1 - Sapkowski Andrzej | Książka w Empik

Narrenturm. Trylogia husycka. Tom 1

Produkt niedostępny do zakupu przez internet
Sprawdź darmowy fragment
Przeczytaj

Informacje szczegółowe

Pokaż wszystkie
Data premiery:
2002-01-01
Liczba stron:
594
Autor:
Sapkowski Andrzej
Narrenturm. Trylogia husycka. Tom 1
Narrenturm. Trylogia husycka. Tom 1
Brak możliwości zakupu

Podobne produkty

Opis produktu

Narrenturm. Trylogia husycka. Tom 1

Pierwszy z trzech tomów Trylogii Husyckiej napisany przez Andrzeja Sapkowskiego, twórcę „Wiedźmina”, wprowadzi Cię w czasy średniowiecza. Nie jest to jednak powieść stricte historyczna. Nie brakuje w niej dobrego humoru, ale i fantastycznych postaci.

O czym jest „Narrenturm. Trylogia Husycka” Tom 1?

Trylogia Sapkowskiego jest cyklem historyczno-fantastycznym traktującym o wojnach husyckich. Akcja książki „Narrenturm” toczy się w XV wieku na terenie Czech, Moraw, Śląska i Węgier, ówczesnej Polski oraz Niemiec. Andrzej Sapkowski wprowadzi Cię w świat rycerstwa, wojen i bohaterów, ale i pokaże w niepowtarzalnym, charakterystycznym dla siebie stylu okrucieństwo wojny. Bratobójcze walki, nietolerancja religijna, a wszystko to okraszone opowieścią o miłości pozamałżeńskiej. Zaintrygowany?

Atutem powieści „Narrenturm” są bez wątpienia jej barwni bohaterowie. Główną postacią jest Reinmar z Bielawy, nazywany również Reynevanem. To uczony zielarz i medyk, sympatyczny, ale naiwny i lekkomyślny młodzieniec, który ma skłonności do popadania w kłopoty. Zakochany w pięknej Adeli, żonie rycerza Gelfrada de Stercza, uwikłany z nią w romans, w końcu musi ratować się ucieczką. Wyrusza w podróż przez ziemie dawnego Śląska, który pogrążony jest w religijnej wojnie z husytyzmem.

Świat fantastyczny i realny na kartach jednej powieści

Gwarantujemy, że będziesz zachwycony tym, w jaki sposób autor kultowej już sagi wiedźmińskiej opisuje Śląsk z czasów wojen husyckich. Bohaterowie fantastyczni spotykają się z realnymi postaciami historycznymi, takimi jak Zawisza Czarny. Sprawdź, czym jest tytułowe Narrenturm i jak potoczą się losy Reynevana?

Zobacz także

Inne tego autoraInne z tego wydawnictwaInne z tej serii
Promocja
Krew elfów. Wiedźmin Sapkowski Andrzej

Krew elfów. Wiedźmin

49,90 zł

52,90 zł - najniższa cena

55,99 zł - cena regularna

Promocja
Wiedźmin. Chrzest ognia Sapkowski Andrzej

Wiedźmin. Chrzest ognia

49,90 zł

52,90 zł - najniższa cena

55,99 zł - cena regularna

Wiedźmin Sapkowski Andrzej

Wiedźmin

11,99 zł
Promocja
Czas pogardy. Wiedźmin. Tom 4 Sapkowski Andrzej

Czas pogardy. Wiedźmin. Tom 4

49,90 zł

52,90 zł - najniższa cena

55,99 zł - cena regularna

Promocja
Sezon burz. Wiedźmin. Tom 8 Sapkowski Andrzej

Sezon burz. Wiedźmin. Tom 8

49,90 zł

52,90 zł - najniższa cena

55,99 zł - cena regularna

Promocja
Wiedźmin. Droga, z której się nie wraca Sapkowski Andrzej

Wiedźmin. Droga, z której się nie wraca

17,90 zł

18,90 zł - najniższa cena

19,99 zł - cena regularna

O Autorze

Sapkowski Andrzej
Andrzej Sapkowski - absolwent ekonomii na Uniwersytecie Łódzkim. Karierę literacką zaczynał jako tłumacz opowiadań. Popularność zdobył jako autor sagi o Wiedźminie - sfilmowanej, zaadaptowanej na komiks i grę fabularną. Ponadto jest twórcą opowiadań o tematyce fantasy. Jego książki zostały przetłumaczone na 18 języków. Jest laureatem wielu polskich i zagranicznych nagród, m.in. Paszportu Polityki i nagrody im. Janusza A. Zajdla.

Informacje szczegółowe

ID produktu:
1003672940
Tytuł:
Narrenturm. Trylogia husycka. Tom 1
Seria:
Autor:
Wydawnictwo:
Język wydania:
polski
Język oryginału:
polski
Liczba stron:
594
Numer wydania:
I
Data premiery:
2002-01-01

Oceny i recenzje o produkcie Narrenturm. Trylogia husycka. Tom 1

Sortuj

Michael88
Zakup zweryfikowany
27.09.2016
Jak można się było spodziewać po jednym z najlepszych polskich autorów fantastyki, Narrenturm, podobnie jak pozostałe dwie części trylogii husyckiej, jest lekturą iście wyśmienitą. W moim odczuciu lepszą nawet od cyklu wiedźmińskiego, choć to stwierdzenie dla wielu zakrawa pewnie na herezje równe tym głoszonym przez husytów. Obie serie należą oczywiście do czołówki literatury fantasy, ale tym, co naprawdę urzekło mnie w Narrenturmie, była mnogość historycznych odniesień, tych tyczących się prawdziwych zdarzeń i postaci, jak i tych nieco podkolorowanych niezwykłą wyobraźnią autora. Liczne łacińskie sentencje, staropolskie wyrażenia i wielokrotne wymienianie sławnych nazwisk z tamtych lat mogą co prawda znużyć czytelników niezbyt zainteresowanych średniowieczem, ale dla tych, którzy choć trochę przychylnym okiem patrzą na minione wieki, ilość nawiązań i aluzji (mniej lub bardziej subtelnych) powinna stanowić wyborny dodatek do i tak już doskonałej fabuły. Ta zaś, jak przystało na Sapkowskiego, pełna jest wartkiej akcji i inteligentnego humoru, zakręcona, ale i nie pozbawiona paru głębszych refleksji nad życiem i światem. A wszystko to w skrupulatnie wykreowanym klimacie późnego średniowiecza. Samo wydanie również zasługuje na pochwałę: książki prezentują się bardzo zacnie, w tekście zaś próżno szukać literówek. Polecam każdemu: fani Wiedźmina odnajdą tu wszystko to, za co pokochali Sapkowskiego, natomiast ci, których nie wciągnęły przygody Białego Wilka, być może w tej książce dadzą się oczarować niezaprzeczalnie mistrzowskiemu literackiemu rzemiosłu autora. Tym zaś, którym spodoba się pierwsza część trylogii, śmiało polecam sięgnięcie po pozostałe, dorównujące poziomem pierwszej pozycji. Warto.
claude
Zakup zweryfikowany
22.02.2018
Trylogia Husycka to obowiązkowa lektura dla fanów pana Sapkowskiego😉 Warto zasmakować historii tamtych czasów...
Aleksander Gała
Zakup zweryfikowany
23.03.2015
aaaaaaaagagagagagagagaggagaagaggagagagagagagagagagagagagaagagaggagaga
Runaurufu
Zakup zweryfikowany
24.10.2015
... to również wiara i nadzieja. Wiara w mojszego Boga i nadzieja, że ichniejszy Bóg nie będzie miał silniejszego "świeckiego" ramienia. Narrenturm wprowadza nas w historię Reinmara, śląskiego panicza, który z racji swej hutliwości wpada w wiele kłopotliwych sytuacji. Szczęście jego (i czytelnika), że bohater ma znajomych z czasów studiów, dzięki czemu jego historia nie kończy się tak prędko jakby mogła. Historyczne czasy opisane w książce mają to do siebie, że wplatają naszego bohatera w mało historyczny i mało prawdopodobny splot, w którym staje się on świadkiem knucia intryg, ich realizacji, doświadcza błogosławieństwa inkwizycji pod postacią bracia Arnulfa i prawdziwej wiary dzięki Czechowi - Ambrożemu.
Jarek
Zakup zweryfikowany
21.01.2015
Sapkowski jest niekwestionowanym mistrzem polskiej fantasy, tworzącym dzieła na poziomie światowym. Cykl o Wiedźminie oraz Trylogię Husycką oceniam nawet wyżej niż książki Tolkiena czy George’a R.R. Martina. W Narrenturm oraz pozostałych częściach trylogii jest mniej magii niż w Wiedźminie, ale równie dużo akcji, humoru, a przy okazji ogrom szczegółów i odniesień historycznych do średniowiecznego Śląska. Pozycja obowiązkowa dla każdego wielbiciela fantasy.
Anonim
Zakup zweryfikowany
27.08.2020
Nie samym wiedźmimem człowiek żyje. Narrenturm to książka fantasy osaczona w czasie historycznym. Mamy tutaj całą gamę niestandartwoym bohaterów, intryg, niesamowitych przygód, nagłych zwrotow akcji. Minusem jak dla mnie jest to, że niektórzy z tych bohaterów dosyć szybko przemineli, mimo, że ich wątek wydał się bardzo ciekawy. Jak dla mnie Sapkowski zawarł tutaj zbyt dużo wątków.
mexicas
Zakup zweryfikowany
28.05.2016
Każdy fan Sakowskiego szybko się tu odnajdzie. Mamy ciekawą przygodę, dużo akcji, interesujących bohaterów i świetny humor. Nie przekonały mnie natomiast motywy magiczne, czasem potrafiło powiać Pratchettem którego bardzo szanuję ale jednak do tej książki nieszczególnie ten styl pasuje. Klimat luźniejszy od sagi o wiedźminie ale poziom niezmiennie wysoki.
Michał Stankiewicz
Zakup zweryfikowany
09.05.2016
Gdy zaczalem czytac na poczatku wydawało mi się mniej ciekawe niż pozostałe serie Sapkowskiego mam tu na mysli Wiedzmina, jednek historia Reinmara z Bielawy tak wciąga że nawet nie wie sie kiedy kończy się 1 częśc i che się sięgnąć ponastepna, gorąco polecam
Bartłomiej Piękoś
Zakup zweryfikowany
20.10.2015
Niezła książka Sapkowskiego (czyli dobra książka ogólnie), podoba mi się opis średniowiecznego świata, magia w prawdziwym świecie i dokładność historyczna. Może trochę przydługa i posiadająca zbyt wiele wątków, ale nie przeszkadza to tak bardzo w lekturze.
Paula
Zakup zweryfikowany
29.03.2021
Super pozycja jak przystało na Sapkowskiego! Ciekawa fabuła, barwne postacie i wartka akcja. Wydanie ładne.m i porządne nic się z nią nie dzieje od kilku lat.
pacyfika4
Zakup zweryfikowany
17.12.2015
Genialna książka, pełna przewrotnego humoru ale i życiowych mądrości. Dawno nie śmiałam się tak głośno jak podczas czytania tej książki.
Anna Tyburska
Zakup zweryfikowany
04.01.2016
Dla fanów Sapkowskiego, ale też i dla tych, którzy lubią powieści nieco bardziej brutalne...
marzena.k
Zakup zweryfikowany
24.07.2023
Super książka, zabawna a jednocześnie zawiera dużo informacji historycznych
Rafał Szarek
Zakup zweryfikowany
21.07.2017
Polecam!! Jestem w trakcie czytania ale z każdą stroną chce więcej !!
Nikunia123
Zakup zweryfikowany
28.10.2020
Po całej sadze wiedźmina kolejna seria książek mistrzowsko napisana.
Piotrus
Zakup zweryfikowany
10.04.2016
KLASYK SAM W SOBIE. Obowiązkowy punkt dla czytelników. Polecam.
jplj
Zakup zweryfikowany
17.09.2018
Troszkę trzeba do języka przywyknąć, ale oczywiście rewelacja.
Marta Gołosz
Zakup zweryfikowany
16.06.2018
Trylogia Sapkowskiego jest godna uwagi i przeczytania.
Andrzej Sobczak
Zakup zweryfikowany
03.08.2015
Gorąco polecam. Jak u Sienkiewicza, amoże i lepiej:)
Luki
Zakup zweryfikowany
03.12.2018
Książka jak cała trylogia, super!
Kacper Dziuda
Zakup zweryfikowany
11.08.2017
Książka jak cała trylogia, super!
Anonim
Zakup zweryfikowany
28.06.2023
Majstersztyk ❤️
bnycek
Zakup zweryfikowany
08.09.2021
Polecam.
Maciej Kordylewski
Zakup zweryfikowany
29.09.2017
mega
Hubert Prekurat
17.10.2007
"Narrenturm" - Reynevan, medyk i student białej magii w Pradze, przemierza cały Śląsk, wzdłuż i wszerz, za Adelą, jego kochanką i żoną znanego rycerza, wpada w moc zasadzek, ucieka przed najemnymi zbirami, przed tajemniczymi wojownikami wołającymi "Adsums" (po łacinie "Jesteśmy"), trafia nawet na sabat czarownic! W końcu ją znajduje i... Sapkowski jak zwykle zaskoczył. Z wyświechtanego pomysłu( kochanek goni za swą lubą po drodze mając dużo problemów) zrobił coś naprawdę innego. Romans pomieszał z powieścią przygodową, historią, dodał kapkę magii i otrzymał naprawdę ciekawą powieść historyczną z elementami fantasy. Jeden mankament to: Król taki to a taki, władca tego to, a tego, pan na zamku takim to, a takim, zwycięzca w bitwie takiej to, a takiej zsiadł w konia...
Bartosz Biegun
20.05.2014
Pierwsze skojarzenie z Andrzejem Sapkowskim? W tym momencie wybucha wrzawa: „Wiedźmin!", „Saga o wiedźminie!" Jednak nie samym wiedźminem pan Sapkowski stoi. Przekonałem się o tym, gdy po przeczytaniu (a jakże!) sagi, zapragnąłem poznać inne jego książki. I tu zaczęła się ma przygoda z „Narrenturm” - powieścią historyczną z elementami nieodstępującej od Sapkowskiego fantastyki, wydaną w 2002r nakładem wydawnictwa superNOWA. Przygoda ta trwa aż do akapitów tej recenzji. Książka jest pierwszą częścią trylogii husyckiej, w której, czego zainteresowani juz sie pewnie domyślają, tłem wydarzeń są wojny husyckie, co za tym idzie - rozgrywane są na Śląsku i w Czechach, w okolicach roku 1430. Jak w pierwszym tomie, tak i w dwóch następnych poznajemy historię Reinmara z Bielawy zwanego Reynevanem. Ocenę zacznę od tego, od czego zaczął sam autor, z tym, że bardziej obrazowo, choć równie dosłownie (nie zdradzę szczegółów!). „Narrenturm” to NIE jest idealny prezent na ósme urodziny dziecka. Średniowieczne obelgi, bluzgi, przekleństwa, bestialskie mordobicia, zabójstwa i intymne szczegóły są tu na porządku dziennym. Oczywiście w granicach dobrego smaku. Zaznaczę jednak, że takowe granice są zjawiskiem typowo subiektywnym. Patrz pierwszy akapit, zdanie przedostatnie, słowa od dziesiątego do szesnastego. Dla leniwych: „historyczną z elementami nieodstępującej od Sapkowskiego fantastyki". Historia i fantastyka. Gotowy świat, czas, okoliczności związane z historią w połączeniu z dowolnością jaką daje fantastyka. Pójście na łatwiznę? Nie w tym wypadku. Całkiem możliwe bowiem, że łatwiej było stworzyć świat nieodżałowanego wiedźmina, niż odtworzyć świat Reynevana dbałością o szczegóły. Przebieg wojen husyckich autor ma zapewne w paznokciu małego palca, a mapę ówczesnego śląska wytatuowaną na ramieniu. Książka jest gratką dla każdego, kto interesuje się życiem i wydarzeniami z tamtych lat Prócz faktów historycznych „Narrenturm” odkrywa przed czytelnikiem tajniki duchowieństwa, rycerstwa, kupiectwa i wielu innych piętnastowiecznych profesji. Ukazuje zarówno ich jasne (pomoc biskupa i rycerzy w ucieczce) jak i ciemne strony (łamanie tajemnicy spowiedzi, raubritterstwo). Wspominana fantastyka, zgodnie z Wikipedyjnym artykułem jest elementem. Nie stanowi istotnej części fabuły, a jedynie dodaje jej ozdobnego szlifu, zaokrągla kanciaste krawędzie. Owszem, bohaterom zdarza się wyczarować lodowy most, sprowadzić duszę z zaświatów, czy polecieć na ławce (sic!) na sabat wiedźm, ale ostatecznie i tak przeważają miecze i kopie. Wypada zwrócić uwagę na szczególną konstrukcję książki. Każdy rozdział jest na początku zaopatrzony w krótką, satyryczną informacje, czego należy się w nim spodziewać. Czasem jest to mocno okrojone streszczenie, a czasem tylko: „Rozdział ósmy w którym z początku jest pięknie. A później nie bardzo." Ciekawy to pomysł, tym bardziej, że podział jest gęsty i całkiem wygodny do czytania ,,godzinkę, góra dwie". Jeszcze o słowach słów kilka. Dokładniej o stylu tychże słów. A styl ten znany jest od Wisły po Dniepr, bowiem Sapkowski to nawiasem mówiąc drugi po Stanisławie Lemie najczęściej tłumaczony polski pisarz. Języka książki nie można nazwać łatwym. Dużo w nim wyrafinowanych słów, łacińskich hymnów i sentencji. Jest to jeden poważny element, który może zaniżyć ocenę książki. Ale czymże jest parę niezrozumiałych dla przeciętnego śmiertelnika słów, na tle tego co amatorzy Sapkowskiego znają i kochają: książką wciąga czytelnika niczym odkurzacz. Powieść jest pełna zwrotów akcji, niebywałych postaci. Wszystko to okraszone ciętym, błyskotliwym, niekiedy bezczelnym komizmem języka zarówno bohaterów, jak i narratora oraz podszyte pewną tajemnicą i niepewnością. Czego chcieć więcej? I tu jest problem. Wszystko to i owo „więcej" otrzymaliśmy w przywoływanej już sadzę o wiedźminie. Można moim zdaniem mówić tu o regresie formy, jednak jak wiadomo, ktoś taki jak Andrzej Sapkowski poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Powieść mimo wszystko jest świetną pozycją dla lubujących w historii, fantastyce czy przygodzie, a ja następne tomy przeczytam z przyjemnością.
Katrina
01.07.2017
W 1420 roku miał nastąpić koniec świata. Ale choć było wesoło, ten dalej ma się całkiem nieźle. Husyci rozrabiają, Kościół próbuje z nimi walczyć, a bezprawie czuje się na Śląsku jak w domu. Reinmar z Bielawy, zielarz i medyk, sam doskonale się o tym przekona, gdy zostanie przyłapany wraz ze swoją kochanką, żoną jednego z rycerzy, w łóżku. Czy mu się to podoba, czy nie, będzie musiał zejść ze ścieżki prawa, uciekając przed rodziną swojej ukochanej. Od lat chciałam sięgnąć po trylogię husycką Sapkowskiego i po lekturze pierwszej części cieszę się, że trochę zaczekałam. Choć „Narrenturm” to kawał dobrej powieści to nie należy ona do tych najłatwiejszych książek, a przy okazji nie jest bez wad. Gdybym miała porównać tą powieść do sagi o wiedźminie powiedziałabym, że pod względem samego stylu i klimatu to po prostu poważniejsza historia, napisana nieco cięższym językiem. Opowieść o Geralcie miała w sobie ogrom barw oraz nawiązań do współczesności; w „Narrenturmie” nie ma tego w takiej ilości. Stylizacja językowa jest intensywniejsza, a sam klimat zdecydowanie bardziej historyczny, choć odrobiny baśni też w nim nie brakuje. Niemniej, to nie jest historia poważna. W żadnym razie! Już pomijam cudowny żart Sapkowskiego: ironiczny, dosadny i inteligentny, czyli taki, jaki lubię najbardziej. Ta książka nie bez powodu nazywa się „Narrenturm”, czyli wieża błaznów. Nasz główny bohater, Reinmar, jest jak Romeo: wiecznie zakochany, ba! Wiecznie nieszczęśliwie zakochany i pędzący jak głupi do celu, jakim jest łożnica z ukochaną. Nie bacząc kompletnie na nic i ryzykując życie, robi wszystko, aby być z aktualną miłością swojego życia. Nie przeczę, to jest zabawne, czasem nawet bardzo; niestety, jednocześnie to ten główny wątek sprawia, że pierwszy tom trylogii husyckiej może odrobinę nudzić. W końcu ile można patrzeć, jak jakiś idiota ugania się za kiecką, prawda? Reinmar to bardzo sympatyczny człowiek, ale gdy po raz któryś okazuje się, że musi dalej podróżować, bo jego ukochanej nie ma w danym miejscu, a potem powtarza się to jeszcze kilkukrotnie można poczuć się nieco znużonym. Ja się poczułam. Odrobinkę. Te ciekawsze rzeczy dzieją się w tle: przewijają nam się jacyś husyci, bandyci, inkwizytorzy, jakieś magiczne stworzenia... Coś się dzieje, coś się szykuje: tylko jeszcze nie wiadomo co. Przez takie prowadzenie fabuły z jednej strony poznajemy dobrze głównych bohaterów, z drugiej zaś jesteśmy stopniowo wprowadzani w świat i poważniejsze sprawy, dlatego podejrzewam, że kolejny tom będzie bardziej konkretny i będzie opowiadał ważniejszą historię. W „Narrenturmie” wyraźnie mieliśmy się połapać kto jest czym i jak działa średniowieczna Europa w oczach autora. Mimo takiej budowy tekstu muszę przyznać, że nie od razu przywiązałam się do postaci. Reinmar długo wydawał mi się po prostu głupim idiotą, który mnie nie obchodzi, zaś jego kamraci, Samson i demeryt Szarlej wydawali mi się niemal identyczni. Z czasem jednak zapalałam do nich sympatią. Gdybym znów miała porównywać ich do postaci z „Wiedźmina” powiedziałabym, że Reinmar jest mniej artystycznym i mniej rozwiązłym Jaskrem. Szarlej nieco przypomina Geralta, Samson zaś jest trochę jak Zoltan. Nie są jednak to takie same postacie, broń Boże! Po prostu mają nieco zbliżone funkcje i co będę ukrywać, działa to całkiem sprawnie. Z jednej strony narzekałam, że chwilami „Narrenturm” mnie nudził, zaś z drugiej muszę przyznać, że tak skromna i pozornie prosta fabuła ma w sobie ogromną ilość uroku. Jest stosunkowo niewinna, zwłaszcza, że Reinmar naprawdę cały czas próbuje udawać szlachetnego rycerza, który pragnie tylko być ze swoją miłością. Co chwilę niemal prowadzi go to do zguby, z której jego przyjaciele, znajomki ze studiów i Bóg bezustannie muszą go ratować. To dobra powieść. Napisana piękną polszczyzną, pozwalająca poznać nieco XV-wieczny Śląsk i mająca w sobie magię. Oby tylko w kolejnym historia nieco się rozbudowała, a Reinmar zmądrzał i zrozumiał, że narażanie życia z myślą o kobietach nigdy nie wychodzi mu na dobre.
Łukasz Marciniak
29.01.2017
Andrzeja Sapkowskiego nikomu przedstawiać nie trzeba - jest znany przede wszystkim jako autor opowiadań oraz sagi o Wiedźminie, ale na swoim koncie ma również inne książki. Jedną z nich jest Narrenturm - pierwszy tom Trylogii husyckiej, rozgrywającej się na początku XV wieku na Śląsku. Śledzimy w niej losy młodego Reynevana - zielarza i uczonego medyka, spokrewnionego z wieloma możnymi ówczesnego świata. Gdy go poznajemy, jest po uszy zakochany w pięknej, lecz niestałej żonie śląskiego rycerza, z którą spędza wiele upojnych chwil. Czar pryska, kiedy pewnego dnia do ich komnaty wdzierają się krewni owego rycerza. Chcąc nie chcąc, Reynevan musi uciekać a to dopiero początek jego przygód... Wiele lat temu Sapkowski w sadze o Wiedźminie, pokazał mi, że swoje książki tworzy z niezwykłą starannością, używając wyrafinowanego słownictwa i dbając o wierność realiów. Nie inaczej jest w Narrenturm, w którym autor znakomicie oddał nastrój i ducha XV-wiecznej Europy ogarniętej falą husytyzmu. W trakcie czytania książki będziemy mieli okazję poznać wielu ważnych rycerzy i możnych - ich gierki oraz polityczne koligacje, przeczytamy jak duchowieństwo ciągle rosło w siłę i wywierało nacisk na królów i szlacheckie rody, czy wreszcie jak bardzo tragiczny był los tych najbiedniejszych, czyli chłopów i mieszczan. Świat jaki pokazuje Sapkowski jest nad wyraz brutalny, w którym trafić na stryczek lub do lochów inkwizycji było bardzo łatwo, gdzie powszechne są zemsty i niesprawiedliwość a znaleźć pomocną dłoń jest niezwykle ciężko. Nie jest to bynajmniej tylko czysto historyczna książka, ponieważ wszechobecne są w niej czary, magia, stare rasy a nawet czarownice latające na miotłach. Kiedy po raz pierwszy tego typu elementy pojawiały się w trakcie Narrenturm, myślałem, że nie będą zupełnie pasować. A jednak! Sapkowski świetnie połączył ze sobą fakty historyczne z elementami magicznymi, tworząc w efekcie świat pełen pogańskich zabobonów, rytuałów, do którego coraz bardziej wkracza chrześcijaństwo a wraz z nim inkwizycja. Na osobną uwagę zasługuje również język powieści - jest on pełen wyszukanych i niekiedy zapomnianych już słów oraz łacińskich sentencji, ponieważ tym językiem posługiwało się duchowieństwo oraz ludzie wykształceni. Ponadto, Sapkowski zastosował delikatną stylizację mowy na staropolską, co w połączeniu z pozostałymi wymienionymi elementami, dodaje niesamowitego uroku powieści oraz pozwala wręcz przenieść się do XV-wiecznego Śląska. Narrenturm nie jest jednak książką idealną i jeśli chodzi o fabułę, to jest ona niestety tylko przeciętna. O ile pierwsze 100-200 stron czyta się przyjemnie, poznając bohaterów, świat i sytuację polityczną w Polsce i Europie, o tyle dalej jest niestety dużo gorzej. Przez całą książkę, Reynevan co rusz wpada w tarapaty, jest z nich ratowany, ucieka, znów wpada w kłopoty i tak do samego końca. Po którymś razie, potrafi to zwyczajnie znużyć oraz bardzo łatwo domyślić się co się dalej stanie. Początkowo również sam bohater wywiera dużo lepsze wrażenie i jawi się jako szlachetny młodzieniec, głupio zakochany, ale któremu jednak daleko mu do wielkopańskich zachowań. Natomiast pod koniec Narrenturm, był to dla mnie mężczyzna, który co rusz goni za spódniczkami i nieustannie musi być ratowany z opresji... Na szczęście w dużym stopniu opowieść ratuje świetne tło historyczne - początek husytyzmu w Czechach, zbrojne krucjaty chrześcijaństwa i inkwizycja, która wszędzie wyszukuje osoby kolaborujące z husytami oraz uprawiające zakazane pogańskie rytuały. W dużej mierze, to właśnie to tło, motywuje mnie do sięgnięcia po dalsze dwa tomy a nie przygody Reynevana. Narrenturm jest interesującą pozycją, która przybliża dość mało znane losy husytów, którzy byli dość mocno związani z Polską a dokładniej ze Śląskiem. Książka urzeka niezwykłym oddaniem realiów historycznych połączonych z elementami magicznymi, natomiast rozczarowuje przygodami głównego bohatera, którego co rusz trzeba ratować z opresji... hrosskar.blogspot.com
farr
30.05.2013
Andrzej Sapkowski po raz kolejny udowodnił, że potrafi napisać dobrą książkę fantasy. Po sadze "Wiedźmin" przyszła kolej na "Trylogię Husycką", dzięki której przenosimy się na średniowieczny Śląsk i przeżywamy przygody z Szarlejem, Samsonem i Peterlinem. Moim zdaniem książka jest bardzo dobrze napisana i godna polecenia.
Urumi
28.09.2017
Jak u Hitchcocka- zaczynamy od trzęsienia ziemi, a potem napięcie już tylko rośnie! Nie jest to zapowiedź dreszczowca, ale książki z gatunku fantasy. Zaczynamy naszą przygodę z książką od niewinnego romansu młodego Reynevana, co jak domino, jedno wydarzenie po drugim, prowadzi naszego bohatera do znacznie większej afery. Na kartach powieści spotykamy wiele postaci zarówno fikcyjnych, jak i historycznych. Magia miesza się z realizmem, zbójnickie potyczki przeplatają się z bitwami wielkich armii, a czytelnik nim się obejrzy, jest już na ostatnim rozdziale. Jest to jedna z najlepszych powieści fantastycznych, jakie miałam przyjemność przeczytać. Bardzo dobrze wyważona pod względem technicznym, jak i merytorycznym. Klasyk gatunku. Cóż więcej potrzeba do rekomendacji?

Masz ten produkt? Pomóż innym w decyzji o zakupie