- Irena Kownas pojawiła się w filmach i serialach, które dziś należą do kanonu polskiej kultury
- Niewielu wie, że aktorka ma za sobą dramatyczne przeżycia. Podczas wojny, jako kilkuletnia dziewczynka, została rozdzielona z rodzicami
- Przeżyć pomagał jej nastolatek z sąsiedztwa, Zbyszek. Spotkała się z nim ponownie jako dorosła kobieta
- Zbigniew Chmielewski został komandorem marynarki wojennej. Po latach odszukał dom rodziców Ireny Kownas i poprosił ją o rękę
- Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Irena Kownas poznała miłość swojego życia w nietypowych — wręcz strasznych — okolicznościach. Urodziła się w 1937 r. w Wilnie, w ciepłym i kochającym domu. Jej ojciec był naukowcem i wykładowcą, mama zajmowała się domem. Niestety, po wybuchu II wojny światowej, rodzice przyszłej aktorki zostali aresztowani, a dziewczynka została sama z babcią. Wtedy w ich życiu pojawił się Zbigniew Chmielewski, który mieszkał nieopodal.
Miałam 5 lat, zostałam z 75-letnią babcią, można sobie wyobrazić, jaką rozpacz czuła, ale nie załamała się. Pomagał nam sąsiad, kilkunastoletni Zbyszek Chmielewski. Przynosił jedzenie, chleb, trochę cukru, rąbał drewno na opał
— opowiadała po latach Irena Kownas.
Po wojnie rodzina znów była w komplecie — ku radości małej Irenki rodzice wrócili do domu. W ramach repatriacji opuścili Wilno i wyjechali do Polski; przenieśli się najpierw do Torunia, a potem do Szczecina. Irena Kownas zdecydowała się na studia aktorskie w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie. Na roku spotkała m.in. Elżbietę Czyżewską czy Krzysztofa Kowalewskiego.
Irena Kownas i Zbigniew Chmielewski. Historia miłości
W filmie debiutowała w 1963 r.; przypadła jej rola gospodyni księdza w produkcji Janusza Morgensterna "Dwa żebra Adama". Potem wystąpiła m.in. w "Nocach i dniach", "Szaleństwie Majki Skowron", "Motylem jestem, czyli romans 40-latka", "07 zgłoś się" a ostatnio — w "M jak miłość" czy w "Plebanii".
W międzyczasie usłyszała, że Zbigniew Chmielewski uczy się w Zgierzu. Była wtedy w Warszawie i natychmiast kupiła bilet na autobus. Chmielewskiemu udało się dostać przepustkę i spotkał się ze znajomą z dawnych lat. Pozostali na stopie koleżeńskiej, spacerowali i rozmawiali. Ich życie potem się przeplatało — obydwoje weszli w związki, które się rozpadły. Kownas sądziła, że do końca życia będzie sama.
"Miłość nie jest dana raz na zawsze"
Pewnego dnia w drzwiach mieszkania jej rodziców pojawił się Zbigniew Chmielewski. Był już komandorem marynarki wojennej, państwu Kownasom zaprezentował się w mundurze. Miał ze sobą bukiet pomarańczowo-żółtych kwiatów. W domu rodzinnym była także Irena. Tym razem para spotkała się we właściwym momencie.
Byli sobie przeznaczeni
- pisał o nich Witold Sadowy.
W 1979 r. Irena Kownas i Zbigniew Chmielewski wzięli ślub.
Miłość nie jest dana raz na zawsze. Każdego dnia o tym pamiętamy
— zwierzała się aktorka w "Życiu na gorąco".
W tym roku Irena Kownas skończyła 86 lat.
Źródła: viva.pl, filmpolski.pl, encyklopediateatru.pl