„W przyszłym sezonie będzie znacznie lepszy”. Mauricio Pochettino wskazał piłkarza, który wzniesie Chelsea na wyższy poziom

Bezapelacyjnie za najlepszy transfer przychodzący londyńczyków na przestrzeni ostatniego roku należy uznać ten z udziałem Cole'a Palmera. Ofensywny pomocnik lub prawoskrzydłowy wykręcił najlepsze statystyki w historii Chelsea na płaszczyźnie Premier League jako debiutant.

Tak jasno lśniącej postaci brakuje na Stamford Bridge na innych pozycjach. Baczni obserwatorzy poczynań „The Blues” z pewnością mogli oczekiwać więcej po Caicedo. W końcu zasilił zespół za blisko 116 milionów euro, a do tego dochodzą potencjalne bonusy na kwotę ponad 17 milionów.

Autor czterech asyst w 46 występach, specjalizujący się w zadaniach defensywnych, podkręci obroty w następnych zmaganiach, o czym z pełnym przekonaniem przed dziennikarzami mówił Pochettino.

– Oczekuję od niego więcej, nawet jeśli teraz radzi sobie dobrze. Sądzę, a nawet nie mam wątpliwości, że w przyszłym sezonie będzie znacznie lepszy – dokonał prognozy Argentyńczyk w kwestii jednego z najdroższych nabytków w historii Premier League.

– Dobrze wie, co to znaczy grać dla Chelsea. Piłkarze wierzą w sposób, w jaki wykonujemy wspólną pracę, są zgodni co do stosowanej filozofii. To jest fantastyczne. Dzięki temu zespół czeka fantastyczna przyszłość. Moisés jest jednym z graczy, którzy wciąż mają nad czym popracować – dodał.

Ekwadorczyk wywarł całkiem duży wpływ w okresie wdrażania projektu na Stamford Bridge, przede wszystkim w statystykach dokładności podań oraz udanych odbiorów.

Już w środę, 15 maja już po raz trzeci w tym sezonie zmierzy się z poprzednim pracodawcą. Dotychczas wychodził z tych starć zwycięsko zarówno w lidze, jak i Pucharze Ligi Angielskiej.